Zamykamy wątek i mówimy do widzenia :)

[villemo5]

Ból z czasem minie. Wspomnienie zostanie na zawsze. A życie, jak to życie - płynie dalej...

Trzeba się otrząsnąć i iść do przodu. Choćby nie wiem jakie to wydawało się trudne.

[Satoru]

Puszkin, mój śliczny kochany igoropodobny kot:(((((((((((((((((((((((((
Jak to mozliwe?
Nie do wiary:((((

[*] słońce kochane, spi na najbardziej mięciutkim obłoczku , będę się modlić dziś za tą kochaną duszyczkę:(((((

tak mi strasznie smutno:(((((((((((

[Bolkowa]

Olu wiem, że jest Ci teraz b. smutno.

Puszkinowi na koniec życia trafiły się u Ciebie piękne, spokojne chwile, ciepły kąt, miłość i zrozumienie.
Nie znam osoby, która mogłaby dać mu więcej.

[Myszi]

Puszkinowi na koniec życia trafiły się u Ciebie piękne, spokojne chwile, ciepły kąt, miłość i zrozumienie.
Nie znam osoby, która mogłaby dać mu więcej.

Miłość, zrozumienie... i taka niesamowita, bezwarunkowa akceptacja - aż biły z Twoich postów o Puszkinie, tak bardzo mnie to ujęło... Podczytywałam te wasze codzienne zmagania i sobie czasami myślałam, że nie jeden z nas - Dużych - wiele by dał za takiego opiekuna.

Bardzo, ale to bardzo Cię podziwiam za to jak o niego walczyłaś, od początku do końca...

[barba50]

Puszkin śpi spokojnie w chojnowskim lesie.
Będziemy o nim pamiętać.

A żyć dalej trzeba - jest dla kogo. Zdjęcia działkowe, niedzisiejsze. Dwójka Olusiowych futerek. Oczywiście Aluś i Bajeczka




I na koniec moje ulubione zdjęcie Alusia (mojego ulubieńca )

[ruru]

Puszkin [']
do zobaczenia kochany Poeto...

[Satoru]

to Alus? ale BYK!

[barba50]

to Alus? ale BYK!

To Aluś, ale ja był raczej powiedziała, że to KOT. Nawet spory kot

[ania-h]

Melduję się!!!!
PS Miałam okazję przez chwilę zobaczyć Alusia. To spore bydełko już jest, zupełnie niepodobny do wersji sprzed kilku miesięcy.

[Dorota]

Je suis.

[Satoru]

Je suis.

tu es quoi?

[dorot]

od kilku dni nie było mnie na miau, przeprowadzka

Puszkin śpij spokojnie koteczku [']
Ola, dałaś mu wszystko, czego potrzebował
ściskam

[zielona.ona]

Puszkinku - spij sobie spokojnie ...
Olu - pozdrawiam i mocno ściskam ... wiem jak to boli

[ania-h]

Jak reaktywacja, to reaktywacja! Co słychać?

[Aleksandra59]

U nas w miarę ok.

Allan jeszcze czasami szuka Puszkina i wtedy bardzo miauczy

Aluś i Bajeczka - bez antybiotyku - przepędzili nawrót kk Kichają jeszcze, ale GLUTA BRAK Oczka jeszcze niezbyt ciekawe, ale kropelki są w robocie

Mimi dalej panicznie boi się Allana - feromony nie zadziałały niestety Ale walczymy z nieuzasadnioną agresją Rudej i Hrabiego

Fifi - bierze ze mnie przykład i tyje Od jutra idziemy na dietkę

Nestorka Kika - na wszystkich drze mordeczkę i dobrze się ma