
Jutro wyjeżdżamy a dziś strasznie zalatani jesteśmy. Biegamy po urzędach celnych, skarbowych, potem do lekarza jadę a później jedziemy pogadać z fotografem a jeszcze później do wetki.
Chyba dnia mi nie starczy.
Do tego osa mnie użądliła.

nie wiem czy będę miała czas wejść jeszcze na forum.
Żegnam się z Wami na prawie dwa tygodnie czyli do 16 sierpnia.