Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 14, 2011 20:35 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Iwonko dobranoc, bo z nóg padam
pogłasiaj kotecki ode mnie żeby nie miały takich minek

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 14, 2011 20:55 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:23 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pon lis 14, 2011 21:59 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Koty cały dzień śpią.
Budzą się tylko na posiłki. :lol:
A tu miałam niespodziankę.
Obrazek
Miodzio z Noisem, to obrazek oczywisty, ale nie wierzyłam własnym oczom, kto wyleguje fotel razem z nimi. 8O
Kaszmir! Pierwszy raz widziałam, by przytulał się do któregoś kota i było to akceptowane!
Czyżby zaczął się integrować z chłopakami?
Czyżby im to nie przeszkadzało?
Czyżby przestał ich irytować?
Hm... może nie czuły zagrożenia z jego strony, bo spał jak suseł. :wink:
Wezmę przykład z kotów i powiem - dobranoc. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 15, 2011 6:39 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:24 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Wto lis 15, 2011 9:43 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Dzień dobry :mrgreen: Mizianki poranne dla futrzastej szóstki :kotek: :1luvu: a pańci życzymy miłego dnia :wink:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Wto lis 15, 2011 10:56 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

miłego dzionka :mrgreen:
tak szybciutko w przerwie na drugie śniadanko

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 15, 2011 13:11 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Dziękuję bardzo. :mrgreen:
Samopoczucie podobne do wczorajszego.
Dziś jednak byczyć się nie mogę.
Muszę drgnąć z chałupy. A tak mi się nie chce!!!
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 15, 2011 14:20 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:24 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Wto lis 15, 2011 19:40 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Musiałam się zmotywować, bo "szłam" na zebranie do Kiki szkoły. :lol:
Jak już się zmotywowałam, to nawet nie było tak boleśnie.
Bolesne było motywowanie. :wink: :lol:
Ale już po! :ok:
Koteczki jak mnie witały wdzięcznie! Nawet leń Miodzio przyszedł pod drzwi.
One przyzwyczaiły się, że jestem w domu. :roll:
Oj, będziemy cierpieć jak wszystko wróci do normy.
Ja cierpię jak o tym myślę. :roll:
Szybka zmiana tematu!!!
Dziś pierwszy raz zapuściłam się autem dalej niż na 1,5 km. :mrgreen:
Pamiętam jak się jeździ! :ok:
Co ciekawe, ani razu się nie zdenerwowałam w czasie jazdy! 8O
Oby mi tak zostało!!!!
Co roku jest to moje postanowienie noworoczne. :lol:
Co roku obiecuję sobie, "nie będę się w.....ć!!" :wink:
I tak od lat wieeeluuuu. :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 15, 2011 22:36 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

wcale się nie dziwię, ja za kierownicą nie jestem w stanie być spokojna :evil: no po prostu się nie da :twisted:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 16, 2011 6:23 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:24 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Śro lis 16, 2011 9:16 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

to ja sie przywitam po cichu
Kociaki :1luvu:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Śro lis 16, 2011 10:32 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Dzień dobry :mrgreen: Mizianki dla futrzastej szóstki :kotek: :1luvu: a pańci miłego dnia :wink:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro lis 16, 2011 12:56 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Mamy nowego gościa. :mrgreen:
Witaj Karolek(ona). :mrgreen:
Z nicku wnioskuję, że zwracać się do Ciebie należy w formie żeńskiej. :wink:

Kryzys niemocy i niechcenia minął. :ok:
Wszystkim obecnym obwieszczam, że jedzie do nas drapak! :dance:
Nie taki jak chciałam, bo wolałam ten co ma Karola, jednak dla własnego zdrowia psychicznego zamówiłam ten z zooplusa.
Miłego dnia! :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2011 13:11 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:25 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, nfd i 27 gości