Pirat [*] i Pepe [*] Masza i Stefan

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 10, 2014 17:37 Re: Pirat i Pepe :)

Jak tam po powrocie do domku po tak długim pobycie na Mazurach?
Ja, choć zarzekałam się że zadnych zwierzaków więcej, od poniedziałku mam 3 kociaki 3-miesięczne na tymczasie .
Strasznie mi ich było zal, bo po zgarnięciu ich a wcześniej dwójki chorych maluchów z kocim katarem z okropnego podwórka obok mojego osiedla i wysterylizowaniu 2 matek, były w lecznicy w malutkiej klatce. Kociaki dzikie strasznie, ale mam nadzieję ze powoli je oswoję.Są pod opieką fundacji KOCIAMAMA ale fundacja zawalona kociakami i zdecydowałam się trochę pomóc, obiecano mi że na początku października zwolnią im się miejsca w DT, to je ode mnie zabiorą. Są 2 kocurki ,które już mruczą jak je biorę na kolana i głaszczę, jeden podobny do Pepe,z charakteru tez, drugi wiskasik, i waleczna kociczka pingwinka, która wczoraj mnie pogryzła, biedactwo przerażone bardzo . Ale dziś już po mnie biegały jak bawiłam się z nimi takimi długimi trawkami.
Fajnie znowu pomiziać futerka :D
Pozdrawiam Was serdecznie i buziaki dla chłopaków.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro paź 29, 2014 15:24 Re: Pirat i Pepe :)

Hej :D
ale i tak długo wytrzymałaś bez kociaków :ryk: mam nadzieję że zdrowo się chowają?
my już po urlopie ale jak zawsze brak na wszystko czasu :roll: wstawiam na razie zdjęcia i jeden filmik dla osłody jakie mam, nie za dużo ale zawsze coś, postaram się jeszcze im porobić aktualne fotki :kotek:
https://www.youtube.com/watch?v=uOpXkEw ... e=youtu.be
Obrazek Pepcika fetysz ... noszone buty ...
Obrazek
Obrazek
Obrazek jeszcze zdjęcie z urlpu
Pirat [*] Pepe [*] Masza Stefan

Del

 
Posty: 809
Od: Wto lis 24, 2009 16:30

Post » Śro paź 29, 2014 16:20 Re: Pirat i Pepe :)

Kocia inhalacja :D Będzie lepiej spał ;)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro paź 29, 2014 16:48 Re: Pirat i Pepe :)

Afatima pisze:Kocia inhalacja :D Będzie lepiej spał ;)

po prostu im bardziej aromatyczne tym lepiej (zwłaszcza np. bo bieganiu) :ryk:
Pirat [*] Pepe [*] Masza Stefan

Del

 
Posty: 809
Od: Wto lis 24, 2009 16:30

Post » Czw paź 30, 2014 17:08 Re: Pirat i Pepe :)

Tak się cieszę Anulka ze u Was wszystko ok, bo wiesz, ja panikara okropna i zaczęłam się martwić że nic nie piszesz :oops:
Chłopaki cudowne, zdjęcia przepiękne .Jak czytam i oglądam zdjęcia to ciagle niezmierna radość mnie ogarnia ze jesteście ich opiekunami :1luvu:
U mnie ciagle duet czarno-biały(kocurek i koteczka) druga koteczka (srebna), która okazała się koteczką a nie kocurkiem. już w swoim nowym domku a o pingwinki moje nikt nie pyta :(
Już są zdrowe ale po szczepieniu dziewczynki dopadł kk i oczka leczyliśmy, tylko kocurek oparł się chorobie. On jest prawie jak klon Pepusia, pierwszy do jedzenia i straszny miziak. Wstawiłabym zdjęcia, ale już zapomniałam jak to się robi :oops: .Dziewczynka niedotykalska ciagle, miziać ją mogę tylko jak rozespana a wcześniej musiałam 5 x dziennie zakrapiac oczka więc wielu podsępów musiałam używac żeby ją dorwać. Ale już trochę się zmienia.
Marzy mi się domek dla nich taki jak Wasz , Anulka, ale to chyba niemożliwe :( Zatrzymać ich nie mogę a tak już się przywiązałam .Właśnie zabki wymieniają , miały być u mnie awaryjnie max miesiąc a już drugi niedługo minie :strach: czy ktoś je zechce?????Może znacie kogoś kto by je przygarnął?
Serdecznie Was całuję, zyczę więcej czasu i wszystkiego co najlepsze i mizianki dla chłopaków !!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw paź 30, 2014 18:32 Re: Pirat i Pepe :)

gisha pisze:Tak się cieszę Anulka ze u Was wszystko ok, bo wiesz, ja panikara okropna i zaczęłam się martwić że nic nie piszesz :oops:
Chłopaki cudowne, zdjęcia przepiękne .Jak czytam i oglądam zdjęcia to ciagle niezmierna radość mnie ogarnia ze jesteście ich opiekunami :1luvu:
U mnie ciagle duet czarno-biały(kocurek i koteczka) druga koteczka (srebna), która okazała się koteczką a nie kocurkiem. już w swoim nowym domku a o pingwinki moje nikt nie pyta :(
Już są zdrowe ale po szczepieniu dziewczynki dopadł kk i oczka leczyliśmy, tylko kocurek oparł się chorobie. On jest prawie jak klon Pepusia, pierwszy do jedzenia i straszny miziak. Wstawiłabym zdjęcia, ale już zapomniałam jak to się robi :oops: .Dziewczynka niedotykalska ciagle, miziać ją mogę tylko jak rozespana a wcześniej musiałam 5 x dziennie zakrapiac oczka więc wielu podsępów musiałam używac żeby ją dorwać. Ale już trochę się zmienia.
Marzy mi się domek dla nich taki jak Wasz , Anulka, ale to chyba niemożliwe :( Zatrzymać ich nie mogę a tak już się przywiązałam .Właśnie zabki wymieniają , miały być u mnie awaryjnie max miesiąc a już drugi niedługo minie :strach: czy ktoś je zechce?????Może znacie kogoś kto by je przygarnął?
Serdecznie Was całuję, zyczę więcej czasu i wszystkiego co najlepsze i mizianki dla chłopaków !!!

Soniu o nas się nie martw Chłopaki mają u nas bardzo dobrze :D ostatnio byliśmy na przeglądzie u weterynarza bo niestety Chłopaczki nabawili się świeżbiska, więc krople i czyszczenie poszło w ruch. Pirat miał najgorzej bo miał go zdecydowanie najwięcej, ale już obydwa zakończyły kuracje. U Pirata wykonaliśmy też badania krwi zwłaszcza w kierunku wątroby - też wszystko ok. Pan weterynarz nie mógł się nadziwić jakie one cierpliwe, zwłaszcza Pirat bo ile on się wcześniej biedak nacierpiał :?
Niestety nie znam nikogo kto by mógł je przygarnąć :( a mają dużo ogłoszeń? ogłaszasz razem czy osobno ?
jak chcesz to załącz zdjęcie przez http://www.fotosik.pl/dodaj-zdjecie/krok-1
klikasz wybierz zdjęcie , zaznaczasz czy są jakieś ograniczenia wiekowe ( :lol: ) i klikasz rozpocznij przesyłanie zdjęcia. Potem kopiujesz kod (ja zawsze wybieram Miniaturka na forum (zdjęcie otworzy się w pełnym rozmiarze))
Pirat [*] Pepe [*] Masza Stefan

Del

 
Posty: 809
Od: Wto lis 24, 2009 16:30

Post » Pt paź 31, 2014 21:11 Re: Pirat i Pepe :)

Biedny Pepi, :( do spania mu tylko wanna została. Na Mazurach lepiej mu się spało. :)

ireols

 
Posty: 8
Od: Sob sty 11, 2014 11:07

Post » Sob lis 01, 2014 17:13 Re: Pirat i Pepe :)

Chciałabym dodać, że mój Basiorek wczoraj był u drugiej pani doktor z cieknącym uchem i opuchniętą buzią. Obmacała i doszła do wniosku, że zebrała się ropa, nakuła igłą i ropa wystrzeliła. Szkoda, że nie nadawała się do samochodu, było dużo i śmierdząco.Jeszcze w domu po południu ciekło, ale dzisiaj już mniej i bez zapachu. W poniedziałek mamy na kontrolę. :)

ireols

 
Posty: 8
Od: Sob sty 11, 2014 11:07

Post » Sob lis 01, 2014 19:10 Re: Pirat i Pepe :)

ireols pisze:Biedny Pepi, :( do spania mu tylko wanna została. Na Mazurach lepiej mu się spało. :)

Nie bój się o Pepusia, ma dobrze, sam tam wskoczył , pewnie chciał się schować przez Piratem :ryk:
ireols pisze:Chciałabym dodać, że mój Basiorek wczoraj był u drugiej pani doktor z cieknącym uchem i opuchniętą buzią. Obmacała i doszła do wniosku, że zebrała się ropa, nakuła igłą i ropa wystrzeliła. Szkoda, że nie nadawała się do samochodu, było dużo i śmierdząco.Jeszcze w domu po południu ciekło, ale dzisiaj już mniej i bez zapachu. W poniedziałek mamy na kontrolę. :)

A mówiłam spróbować do innego weta, to zawsze inne podejście i myślenie. Oby Basiurkowi się poprawiło :ok:
Pirat [*] Pepe [*] Masza Stefan

Del

 
Posty: 809
Od: Wto lis 24, 2009 16:30

Post » Sob lis 01, 2014 23:19 Re: Pirat i Pepe :)

[url=http://w[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9bdefe9810621aef.html]Obrazek[/url]Obrazek
No, udało się wkleić :D
Koteczka ma łatkę czarną pod bródką.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob lis 01, 2014 23:40 Re: Pirat i Pepe :)

Cieszę się ogromnie, że wyniki Piracika są ok, ale skąd ten świerzb się przyplątał? Ale fajnie, że kuracja się powiodła :D
Mnie pewnie niedługo, jesli duet nie znajdzie szybko DS ,będzie czekać kastracja i sterylizacja, nie wiem jak to przeżyję. Koteczka jest taka drobniutka, albo w porównaniu z chłopakiem tak mi się wydaje, ale on uwielbia jeść i kawal już kota z niego.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Nie lis 02, 2014 11:23 Re: Pirat i Pepe :)

gisha pisze:Cieszę się ogromnie, że wyniki Piracika są ok, ale skąd ten świerzb się przyplątał? Ale fajnie, że kuracja się powiodła :D
Mnie pewnie niedługo, jesli duet nie znajdzie szybko DS ,będzie czekać kastracja i sterylizacja, nie wiem jak to przeżyję. Koteczka jest taka drobniutka, albo w porównaniu z chłopakiem tak mi się wydaje, ale on uwielbia jeść i kawal już kota z niego.

Kociaki śliczne, koty czarno-białe zawsze wydają mi się takie eleganckie :roll: zobaczysz i one znajdą swój kochający domek :ok: To znowu się trafił obrzartuszek jak mój Pepuś :) Świerzbem się zaraziły się pewnie chodząc po podwórku na Mazurach, ale jakoś przeżyły kurację, chodź codziennie miały zakraplane, więc musiałam ich potem sztuczkami przekupować i oszukiwać bo wiedziały że się czaje na nie :ryk:
Pirat [*] Pepe [*] Masza Stefan

Del

 
Posty: 809
Od: Wto lis 24, 2009 16:30

Post » Nie lis 02, 2014 11:52 Re: Pirat i Pepe :)

Jak latały na zewnątrz tyle czasu to na pewno stamtąd ten świerzbowiec. A pewnie chłopaki i tak myślą, że warto było tyle szaleństw przeżyć dla paru odwiertów w uszkach ;)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Nie lis 02, 2014 12:22 Re: Pirat i Pepe :)

Afatima pisze:Jak latały na zewnątrz tyle czasu to na pewno stamtąd ten świerzbowiec. A pewnie chłopaki i tak myślą, że warto było tyle szaleństw przeżyć dla paru odwiertów w uszkach ;)

Myślę że były zadowolone, gorzej z konsekwencjami w postaci świerzba :D bo co to za przyjemność drapanie w uchu i jeszcze męczenie w postaci wstrzykiwania maści do ucha ... ale będą miały chociaż co pamiętać w wakacji na Maurach :ryk:
Pirat [*] Pepe [*] Masza Stefan

Del

 
Posty: 809
Od: Wto lis 24, 2009 16:30

Post » Śro lis 05, 2014 0:16 Re: Pirat i Pepe :)

Wczoraj mój czarno-biały duecik pojechał do nowego, wspólnego ,wydaje się bardzo dobrego domku a ja pól nocy przepłakałam z tęsknoty i żalu że mi zaufały a je oddalam. Ludzie przyjechali po kotkę, ale namówiłam ich na kocurka również i super ze się zgodzili bo koteczka nieufna i strachliwa jeszcze a z bratem jej raźniej.
Dziś już ocierał się o nogi nowych opiekunów a kotka tylko się przyglądała z daleka.
Ale mimo ze tęskno mi za nimi bardzo i przezywam to rozstanie , myślę że będą miały dobrze. Będą mieszkały w domku, na piętrze a na parterze mieszkają rodzice tego młodego małzeństwa i 4letnia kotka. Przez te 2 m-ce opieki nad nimi i stresu z powodu ich oswajania i leczenia schudłam 8 kg, jedyna pociecha dla mnie :wink:

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości