MBBA - BLANKA 2 lata z nami!!!!!!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 22, 2008 8:11

Jak to dobrze, że jeste lepiej. Może po tej długiej serii antybiotyku podać Scannomune?
Marcelibu
 

Post » Śro paź 22, 2008 13:51

się przywitam i pozdrawiam :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro paź 22, 2008 17:18

Marcelibu pisze: Może po tej długiej serii antybiotyku podać Scannomune?


Dostała zylexis... Doprowadziła mnie na skraj bankructwa. Poza tym po 3 tygodniach podawania antybiotyku dopyszcznie raczej nie będzie miała ochoty na kolejne leki "do łykania".
Zastanawiam się bardziej nad podawaniem jej siemienia lnianego. Osłonowo. Co myślicie?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro paź 22, 2008 21:32

dobra myśl! po co ma podrażniać brzusio
kciuki :ok:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw paź 23, 2008 18:25

Wiecie co sobie pomyślałam??
Może by tak Blanusi podawać tran???
Podpytam wetki.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob paź 25, 2008 20:10

Blanusia jakby lepiej.
Maciek każdego wieczorka zabiera mnie na spacer! Wczoraj trzęsłam się jak osika, ale dziecko chciało spacerować i nie było zmiłuj...
On bardzo lubi wychodzić wieczorami. Za dnia nie ma siły... Natychmiast zwiewa do domu.
Bruno dostaje stałe zęby!!
I to tyle od nas 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob paź 25, 2008 20:13

:ok: :ok: :ok: :ok: żeby Blanusia szybko wyzdrowiała

Mizianki dla wszystkich

no to Bruno w dorosłość wkroczył :lol:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 25, 2008 20:16

Dorosłość smarkatego miziaka zacznie się z utratą klejnotów 8)
Na razie się na niego nie szykuję.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie paź 26, 2008 21:43

bry wieczór kochani! :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon paź 27, 2008 20:48

Co tu tak cicho??
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon paź 27, 2008 21:07

W sumie to kłopoty, kłopoty...
Blanusia po podskórnym podaniu combivitu przez tech. wet. :evil: miała duży martwiczy plac na plecach. Dziś w nocy oskalpowała się w tym miejscu. Jest rana. Sączy się umiarkowanie... Ja teraz mam tak, że znikam z domu na całe dnie. Nie dałam rady podjechać do weta. Ponadto jest wciąż na antybiotyku. Oczęta dużo lepsze, oddech świszczący wciąż...
Jutro wracam szybciej to pojedziemy na kontrolę.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto paź 28, 2008 23:13

jak po kontroli?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro paź 29, 2008 20:18

30 zł mniej w kieszeni :evil: Powoli się wykrwawiam...
Ranka nie wygląda źle. A z wyników leczenia chlamydii wet zadowolony bardzo! W piątek badania krwi... (Kurtki to ja sobie chyba jednak nie kupię na zimę). I myślimy o zrobieniu porządku w buźce. Ech życie 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro paź 29, 2008 21:00

Najważniejsze, że jest diagnoza i leczenie pomaga :ok:

Widziałaś co zrobił Ratanek? :roll:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro paź 29, 2008 21:16

Nie?
Idę zobaczyć.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: berrniemalina, MB&Ofelia i 43 gości