wróciłam...Malutka ma zrobione prześwietlenie ,które wykazało tylko sporo pokręconych ,zgazowanych jelit....opaska trzyma...to najważniejsze...
miała pobraną krew ,niestety wątrobowe nie wyszły bo zamało...ale wyszły bardzo podwyższone leukocyty
amoniak dwukrotnie wyższy...
dr.Galanty kazał zmienić antybiotyk ,dodał nospe...i powiedział że gdyby założył zacisk natychmiastowy to Małej już by nie było

....i bardzo dobrze że amoniak jeszcze jest to organizm ma szanse wolno się przystosowywać...bo coś tam i coś tam...długa i wyboista droga przed nami....
w czwartek kontrola i zdjęcie szwów...
możemy podawać ornipural....
jestem totalnie padnięta....zestresowana i ciesze się że TAM OK...
kruszynka bardzo jest biedna....
dziękuje za kciuki...
nie spytałam czy moge podawać lakcid....ale to swojej spytam..
ide odreagować czyli się wypłakać
