MIKUŚ i MUFINEK :) - III - proszę o zamknięcie

[cassidy]

yyyyyyyy... jeszcze nie wiem

Pewnie u mnie... będzie.. TŻ pojedzie do domu na noc sobota/niedziela
A tydzień wcześniej/później (zależy, kto pierwszy) ja będę chyba u niego w domu nocowała

[Kasia_1991]

Bry

A co tak skrzetnie unikasz preguskow?

[cassidy]

Bry

A co tak skrzetnie unikasz preguskow?

Nadrabiam.. ale mam jeszcze parenaście stron.. przez to, że TŻ musi pisać projekty.. na bieżąco jestem tylko z "wolnymi" wątkami

[Kasia_1991]

Bry

A co tak skrzetnie unikasz preguskow?

Nadrabiam.. ale mam jeszcze parenaście stron.. przez to, że TŻ musi pisać projekty.. na bieżąco jestem tylko z "wolnymi" wątkami

To moj leci? myslalam ze stoi w miejscu

Masz dedykacje

[cassidy]

Bry

A co tak skrzetnie unikasz preguskow?

Nadrabiam.. ale mam jeszcze parenaście stron.. przez to, że TŻ musi pisać projekty.. na bieżąco jestem tylko z "wolnymi" wątkami

To moj leci? myslalam ze stoi w miejscu

Masz dedykacje

idę szukać.. na pewno znajdę po drodze

[sweet-a]

a wogóle zmienie troszke temat co u Mikuśka

[cassidy]

Mikuś.. no jak to Mikuś
Ostatnio więcej na pierzynce u mnie śpi..
Ponadto staram się go nauczyć spania przy mnie... i przytulania.. i np.. nie pozwalam mu iść i go głaszczę.. a on ładnie zasypia.. (mam nadzieję, że nikt mnie za to nie potępi )
Przedwczoraj chyba w nocy.. budze sie, bo mi zimno.. a pierzyna jakaś taka.. odrzucona na bok.. i na pół.. i biorę tą pierzynę.. podnoszę tą górną część.. a tam kot "mruua"
Aż mi się śmiać chciało

Co do wagi: nadal taka sama.. bo w sumie, to cudów nie będę się spodziewać Przecież w tydzień nie schudnie

[Kasia_1991]

A fotki beda?

[sweet-a]

Przedwczoraj chyba w nocy.. budze sie, bo mi zimno.. a pierzyna jakaś taka.. odrzucona na bok.. i na pół.. i biorę tą pierzynę.. podnoszę tą górną część.. a tam kot "mruua"
Aż mi się śmiać chciało

Mikuś ukradł ci pierzyne

[catawba]

Dobrze, że nie chudnie w tydzień, bo to by oznaczało, że chory..
więc lepiej niech chudnie wolniej

zdjęcia mile widziane, o taaak

lubię te "mruua", w nocy jak idę do kibelka, to boję się czy Kacper nie wyszedł z pokoju, bo nic nie widać, ale zawsze jak się do niego zbliżam, to zrobi to swoje "mrauuu" i już wiem gdzie jest
Urwis tak nigdy nie robi

[sweet-a]

Tysia też wiecznie robi mruua, w nocy bardzo lubi spać pod pierzyną ale nie zawsze ma jak się wciśnąć, jak jesj sie nie uda normalnie wejść to idzie w nogi Tż a że mu zawsze wystają to Tyśka się wciska i kopie, ale Tż się nie budzi tylko tekst " przetań wiesz że tego nie lubie"

[catawba]

Kacper przestał z nami spać krótko po przybyciu Benka, może ta choroba miała też na to wpływ, nie wiem..
ale mi przykro
bo lubiłam jak mi na brzuchu leżał, a ja go po nocy głaskałam zamiast spać nie wiem jak do tego wrócić...

[sweet-a]

Fifi też z nami nie śpi od kiedy przedtała być mamusią - śpi w salonie

[cassidy]

A.. ostatnio.. uczę go leżeć na kolanach.. (ale treningi )
I jak idę do łazienki, to go na kolanka sobie biorę i głaszczę.. a on mruczy słodko

[sweet-a]

i ty mówisz że nie jest pieszczochem