Franuś nie pozwala sobie bezwolnie robić już żadnych zabiegów
Ostro protestuje i głosem i całym ciałkiem.
Bardzo sie cieszę bo to najlepszy dowód na to ze odzyskuje siły. Apetyt mu dopisuje
Idziemy jeszcze w piątek, potem 10 dni przerwy i jeszcze jedna seria zabiegów. To pwinien być koniec. potem już tylko odpowiednia dietka i ew. leczenie zachowawcze.
Jak idziemy do veta to Franio jest Mister Nowa Huta

Dojść z nim nie mogę. Chociaż z zawiniątka wystaje tylko czubek noska to i tak mijani ludzie w wiekszości wykorzykują ohy i ahy jaki to piękny kotek
I wiecie co? Wcale sie nie mylą
Pytałam dzisiaj vecika czy moze by nie ściagać im z nosków katarzyska, ale odradził.Jeśli samo schodzi to lepiej.
A kociaki strzelają glutkami na odległość
