Biszkoptowy Miś - taki był malutki...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 17, 2005 16:15

Całka miała być kastrowana w styczniu, ale "wcięła" się Mysza ze swoim guzem, a nie stać mnie psychicznie, fizycznie i finansowo na dwie operacje w tym miesiącu.
Misiek będzie kastrowany, ale on mały jeszcze jest, jeszcze nie pośmiarduje, nie chcę tego robić tak wcześnie. Dzisiaj to był pierwszy raz, kiedy wylazł z niego facet... (chociaż pompony ma imponujące jak na takie niewielkie ciałko).
Kupiłam proverę dla Całki, ale to małpa ruja się co chwila i po prostu nie zdążyłam jej dać tak "normalnie", bo czekałam na koniec rujki. No i teraz trzeba ją faszerować... Zamiast raz na tydzień procha to codziennie przez tydzień :( :( :(

Ja nie chcę kociaków!!!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sty 17, 2005 16:20

a może jakaś zrzutka forumowa na sterylkę ?...

Ja wiem, że psychicznie i fizycznie to niewiele pomoże ale zawsze nie będzie strachu, że będą kociaki...Biedna Jana... :(

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon sty 17, 2005 16:50

Jana- nie strasz mnie- Bursztynek też ma hmm..okazałe pomponiki, ale myślałam,że mamy jeszcze dużo czasu i spokojnie mogę przygarnąć jakąś kicię i przez moment będzie bezpiecznie :roll:

Chcialam wrzucić zdjęcia Bursztynka, ale nie działa mi upload :(

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 17, 2005 16:54

Biśkoptowy Miś Jeśt ćiudowny.... :) :D :lol:
Ja mam takze cudownego kocurka- Wafelka!!! :P
hmmm.... Biszkoptowy Miś i Wafelek... moze zalozymy ich wspolnu album i nazwiemy go CUKIERNIA?!
podro
Karola & Wafel

karola1986-21

 
Posty: 97
Od: Sob sty 15, 2005 18:25
Lokalizacja: Sieradz

Post » Pon sty 17, 2005 17:15

Jana, a ile miesiecy ma Miś? :oops: Ja u mojego Rudasa obserwuję podobne zachowanie, tyle ze w stosunku do kocurka, więc o dzieci sie nie martwie :wink: I tez mi sie wydaje ze jeszcze mamy czas na kastracje, bo on ma ok pol roku i nie znaczy
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 17, 2005 17:30

Misiek jest chyba z połowy sierpnia. Za młody na kastrację... (chyba)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sty 17, 2005 18:03

A jak tam woń z kuwety?
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 17, 2005 18:28

tomoe pisze:A jak tam woń z kuwety?


Nie zmienia się. Dlatego wydaje mi się, że do kastracji nie dojrzał, ale to co dziś zobaczyłam... :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sty 17, 2005 21:30

no moja Luska cały czas Tolke dosiada
dzieki bogu Tolka wysterylizowana

a z Luska na kastarcje w lutym sie udaję 8)
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pon sty 17, 2005 23:39

Jejku nie straszcie mnie. Jakieś dwa tygodnie temu miałam podobną sytuację z niespełna 5 miesięcznym Timonem i z 7 miesięczną Dusią która dostała rui, ale wetka powiedziała mi że on jeszcze za mały na te sprawy. Nie chce zostać babcią!!!

giegie

 
Posty: 692
Od: Sob cze 26, 2004 8:25
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 18, 2005 19:53

Jana pisze:Misiek jest chyba z połowy sierpnia. Za młody na kastrację... (chyba)


Przecinka wykastrowałam, jak miał 6 miechów, bo zaczął napastować moje wykastrowane kotki 8O :) Ale jego mocz śmierdział już nieziemsko... :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 18, 2005 20:18

Misiek nie śmierdzi ani nic. Całka teraz dostaje proverę codziennie, czekam aż przestanie sie rujać. I jestem czujna - jakby co będę rozdzielać kociaki. Dziś podpytałam wetkę - Miś pomimo mikrego wzrostu i młodego wieku już może byc groźny :roll: Ale z kastracją chcę poczekać żeby podrósł (i zaczął pośmiardywać).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sty 18, 2005 20:26

On może dojrzeć gwałtownie, bo Całka nie kastrowana jest :wink: Musisz pilnować, niestety :D :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 18, 2005 20:31

anna57 pisze:On może dojrzeć gwałtownie, bo Całka nie kastrowana jest :wink: Musisz pilnować, niestety :D :D


Gwałtownie to on może urosnąć, dojrzeć nie pozwalam! :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sty 19, 2005 1:23

Jana pisze:
anna57 pisze:On może dojrzeć gwałtownie, bo Całka nie kastrowana jest :wink: Musisz pilnować, niestety :D :D


Gwałtownie to on może urosnąć, dojrzeć nie pozwalam! :wink:


Na to chyba, że tak powiem, nie masz wpływu.... :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości