Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA str 60

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 29, 2015 22:01 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

No ja ostatnio zamowilam almo ... w zooplusie sie rypneli i dali applawsa.... :P
Koty jadly az im sie uszy trzesly... :P

A wracajac do imprezy z watku u jou - to ja proponuje styczen :D I mowie powaznie :D

Stwierdzam ze te nasze koty sa rozpuszczone jak ... :D Laza gdzie chca, jak chca:D

Pixior najpierw ofukal coco... a poem wylizal jej futro... ja nie kumam ich relacji :D
to ze nie lubi jak on lezy pod kocem... a ona mu sie tam dobija... to na nia fuknie - to sie przyzwyczailam ... ale tego typu relacji nie ogarniam.
Spia razem po czym na nia fuknie a potem i tak ja wylize i spia dalej razem...

Moli jak niedziela?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lis 29, 2015 22:32 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Mam nadzieję, ze wszystko będzie z Coco dobrze -życzę jej tego! Na pewno będzie dobrze :ok:

TOTW jest gorszy od Purizona pod tym względem, że Purizon jest lepszy, bo ma świeże mięso, a TOTW suszone. Moje jak dałam im Purizona a w misce stało też obok TOTW to już nawet nie zerknęły na TOTW - Purizon przesłonił im wszystko. Niestety już nie mogę miec Purizona.

Dziś otwarłam moim Cosmę i nie chciały :/ Normalnie protest - odeszły od misek i tylko chyba Marysia trochę liznęła.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 29, 2015 22:47 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Wszystko zależy od pogody proszę Pani :mrgreen:
Wiesz jakby nie patrzec to środek zimy, moze cos lepiej na cieplejsze dni? Z ta pogoda i śniegiem nigdy nie wiadomo :?
Ale dziekuje za zaproszenie, chetnie wycaluje baniaczki Twoich futrzaków :201461

Niedziela? Handlowo :lol: do 14 z łóżka nie wyszłam, pozniej obiad u rodzicow a pozniej w tango pojechaliśmy :mrgreen:
Kupiłam sobie dwie pary spodni i myślimy nad kinem domowym Sony :) Fuks nam za dzieciaka odgryzł kable tak ze ze starego kina domowego grają tylko 2 głośniki z 5 :lol: ale juz ma 10 lat wiec tez czas wymienić. Ale ogranicza nas marcowy remont łazienki :mrgreen:

A jak u Was?
Jak po imprezie?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lis 29, 2015 22:49 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Cosmy moje francuskie pieski tez nie jedzą. Absolutnie, saszetki lezą i sie śmieją.
Mysle czy by nie zrobic potrawki z kurczaka z nich i podać na obiad z ryżem :mrgreen:

Chociaż ostatnio mam wstręt do mięsa :| Klaudia wie o czym mysle napewno :| coraz bardziej jestem przekonana do wege :|
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lis 29, 2015 23:12 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Dogadamy sie :D Blizej stycznia cos stwierdzimy ;)
Przed nami caly gruuudzien.

My tez poki co wszystko ze tak powiem kombinujemy jak sie da z kasa... bo tu swieta tu prezenty... w styczniu zaraz na dzien dobry - ubezpieczenie samochodu (1700-1800 zl jak nic - bo to dopiero 3x jak mamy na siebie samochod, a nigdy nam % nie lecialy...)... tu trzeba odkladac kase na majorke... ufff duzo tego... tu ta komunia...

My tez dzisiaj zjadalismy resztki ze wczorajszej imprezy. Jutro tez bedziemy.... do tego kupie warzyw ana patelnie... i obiad gotowy.

Ja fanka miesa nie jestem... zupelnie... jem tak 2/3x w tyg.

OO to Fuks moze sobie podac lapy z Coco.... ta to juz dwie czy trzy pary sluchawek wykonczyla. Maz dostanie na swieta sluchawki bezprzewodowe... ^^
Za to maz sie szarpnal i obiecal zonie na prezent swiateczny (przy czym dostane go wczesniej z praktycznych wzgledow) - robot kuchenny :D Taki co zagniata ciasto, mieli mieso, wyciska owoce itp itd :D Bedzie jak znalazl na lepienie pierogow :D W koncu nie bede musiala sie silowac z zagniataniem ciasta z moimi lapami :D

Rano mam endokrynologa... ciekawe co wymysli... bo dalej niedoczynnosc tarczycy jest a nie znamy jej przyczyny... :|

Ja juz w lozku. KOty jeszcze szaleja... Znaczy dziewczyny.. Pioxior lezy na biurku. Jakis taki jest nie wiem... chyba przesadzam i szukam dziury w calym ;)
NIe unika ludzi - to najwazniejsze;)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lis 29, 2015 23:18 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

O w grudniu tez płacimy ubezpieczenie samochodu, chyba sie zdecydujemy na OC+AC :strach:
Zawsze mielismy same podstawowe ubezpieczenie, ale teraz z racji zakupu nowszego samochodu chyba trzeba kupic.
Eh, zawsze jakies wydatki.
Ale co poradzić?
Jak sie ma marzenia (patrz robot kuchenny, tudzież kino domowe ;) )to trzeba iść spac bo jutro do pracy i zarabiać pieniadze :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lis 29, 2015 23:23 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

O wlasnie Fuks sie układa na mojej poduszce :1luvu: i zaczyna glosno gruchać :1luvu:

Dzis będąc w jednej z galerii we Wrocławiu była zbiórka jedzenia na schronisko, BARDZO DUZO LUDZI POMAGA. Mozna było tez zaadoptować zwierzeta. Duzo klatek było pustych, bo moze juz odwieźli do schroniska albo ludzie sie zdecydowali?
Moj maż podszedł do jednej klatki i zobaczył dwa małe koty przytulone do siebie. Zaniemówił, popatrzył na mnie i widziałam ze mu sie oczy czerwone zrobiły...
Chodzimy dalej po media markt, a ten sie schował miedzy pułkami i widzę ociera oczy :cry: podchodzę i pytam co sie stało?
"Bo mi jest strasznie szkoda zwierząt, gdybym tylko mógł wziąłbym dzis te dwa maluchy do domu"

Moj m ma potężne serce.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lis 29, 2015 23:34 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

No to jet cudowny

Twoj M. musi byc cudownym czlowiekiem :)

No mojego M. tak rozebral Pixie z Dixiem... :) No i w zasadzie pomysl adopcji obu dziewczyn wyszedl od M.
Koty sa kochane, tylu chicano by sie pooc... a...

czytam na "Kotach" watki... o bialaczkach, Fipach... szukam jakiegos odnosnika ktory moglby byc przypasowany do Coco ale nic nie znajduje... jest to dla mnie pocieszenie... choc jak czytam jakie ludzie przezywaja tragedie... to przypomina mi sie Dixie.

Dzisiaj bylismy tam u niego... i tak partrzylismy po okolicznych grobkach... sporo zniczy bylo... jednak ludzie tam byli w okolicach 1 listopada.
My tez zapalilismy dzisiaj mu swieczke... oj czasem tak go brakuje....

Gdzies jestem pogodzona z tym ... czasu nie cofniemy... choc w glebi duszy gdybym miala szanse... zorbilabym wszystko by go odzyskac.
To takie niesprawiedliwe ze go nie ma.... przez to stracilam wiare... w boga... w to wyszystko...

No ale trzeba isc do przodu... i zyc dalej...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lis 29, 2015 23:36 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Martuś Twój m. jest cudowny! Jakby na mnie trafił to byśmy oboje beczeli za tymi półkami.

Mam nadzieję, ze te zwierzątka nie poszły tak od raz do domku - przecież potrzeba wpierw wizyt przedadopcyjnych czy co tam schroniska robią - ale nie wydają tak z marszu w markecie bo to nie przemyślany mógłby być wybór.

Ja dziś nie widziałam co na drugie zrobić, a mąż powiedział że wylosowałam robienie podwójnego obiadu. Nie miałam jajek żeby zrobić jakiś kotlet warzywny. I przyszło mi do głowy, że przeca weganie nie jedzą jajek a obiady niedzielne jedzą. Poszukałam na necie i zrobiłam wegańskie drugie danie. Pierwsze mam też wegańskie. :) Dobrze się czuję jak mam świadomość, że wszystko co zjadłam pochodzi wyłącznie z roślin. :)

Ja nie byłam u Maciusia :placz:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 29, 2015 23:38 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Klaudius.. nie placz... nie zawsze jest czas, mozliwosc by byc... my tez mielismy jechac na 1szego listopada a dojechalismy dopiero teraz....
Tez chcielibysmy u niego byc czesciej ale nie da sie czasem...

Nie smutaj sie i nie placz, on wie ze go kochacie i o nim pamietacie!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lis 29, 2015 23:42 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Nie pisz tak, nie osadzaj Boga.
Takie jest zycie, powinnismy sie z tym pogodzić.

Wiem wiem łatwo mi to napisać, trzeba sie z tym pogodzić bo tak naprawdę jestem młoda, mało doświadczona przez zycie i nie straciłam przyjaciela, ale staram sie patrzec na to z innej strony.

Łatwo jest napisać ze to nie sprawiedliwe.

Trudniej z tym sie pogodzić. Ale czasu sie nie cofnie. Trzeba sie cieszyc każda chwila, minuta sekunda, wracać do cudownych wspomnień i myślec ciepło. Starać sie nie rozdrapywać ran, bo to boli.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lis 29, 2015 23:46 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Nie nie, absolutnie nie wydają tak zwierząt w markecie! :strach:
To schronisko we Wrocławiu wiec raczej wiedza co robia.
Napisane były ogromne banery, ze możliwość adopcji zwierząt ze schroniska :201461
Mam nadzieje ze trafia te dwa maluchy w dwupaku gdzieś do domku :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lis 29, 2015 23:48 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Ja mam duzy zal do Boga... za caloksztalt... latami sie to zbieralo... Dixi przelal czare goryczy...
Bylam gotowa zmienic wszystko... byle by tylko zyl... prosilam, blagalam, cale noce blagalam by go uratowal...
Przestalam wierzyc ze istnieje...
Moze kiedys wiara wroci... poki co nie wierze, niepotrafie...

Zycia Dixiemu nie wroce, gdzies jestem z tym pogodzona ze jego nie ma. Musze zyc dalej i powoli sie to udaje. Bede zawsze juz kochac Dixiego.
I na pewno nie zapomne. Ale wiem ze by moc isc dalej musze zmaknac to co bylo.

Wierze ze on z nami caly czas jest. I czeka na nas za TM, a teraz sie nim moj dziadek razem z drugim czarnym kotem od dziadka - Filemonem opiekuje ;)

Ostatnio moje ulubione z DT gdzie byly dziewczyny - Ptys i Glus znalazly domek w dwupaku ;) Cala szczesliwa bylam jak sie dowiedzialam :)

Powiem wam jeszcze jedno... wiem ze teraz juz dojrzałam by mieć kiedys jeszcze czarnego kota - i wiem ze bede go miec na pewno :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lis 29, 2015 23:51 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Dobrej nocy Dziewczyny!

Na mnie pora!

Od jutra do swojej diety włączam siłownie ( nie powiem ze jakoś entuzjastycznie podchodzę do siłowni ale m mnie namówił, jako ze on jezdzi tam regularnie to spróbuje i ja :mrgreen: ) nie lubie sie męczyć, wole baseny ale zupełnie nie po drodze na basen, a szanuje budżet domowy i nie bede jezdzic 30 km na basen :mrgreen: pojadę Z m 9km na siłownie :mrgreen: moze wybiorę cos dla siebie :mrgreen:

Miło było popisać :mrgreen:
Dzieki!
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lis 29, 2015 23:55 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Moj maż tez marzy o czarnym kocie :mrgreen:
Ciagle pyta co u "czarnej Tosi" :mrgreen:
Wiem ze on dzis wziąłby te dwa kotki, ale ja niestety wiem jakie mamy realia...
Jeden z nich był czarny i miał oczka żółte, drugi był biały w szare plamki na ciałku :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, R_R i 79 gości