ASK@, dziękuję za radę :)
kussad,
dzisiaj mieliśmy WPA u nas, z której jest BARDZO zadowolona. a jeszcze bardziej bym była, gdyby państwo jednak zdecydowali się na adopcję pakietu, a nie pojedynczo.
ale wszystko rozstrzygnie się jutro, kiedy to przyjadą do mnie zabrać.. KARI
państwo wiedzą jaka Kari jest, o dziwo Kari biegała po mieszkaniu i nie siedziała non stop schowana. niesamowite postępy zrobiła dziewczyna! rozumieją dokładnie, że zajmie im czas oswojenie jej, dopytywali jak to robić. chcieli już dzisiaj ją zabierać
i rozczulili mnie pytaniem "a myślisz, że oswoi się na tyle, żeby któregoś dnia z nami spać?"
Pan totalnie oczywiście zakochany w Kolim [ten to jak zwykle czarował maxymalnie bawiąc się z Panem i siedząc w jego butach

], ale nie mogą sobie raczej podobno na 2 koty pozwolić. namawiałam MOCNO, żeby się zastanowili jednak nad adopcję i Kari i Koliego.
proszę o mocne kciuki, bo ludzie są superextra!
--
Socia coś ma twardy brzuch i postanowiłam jednak zrobić badanie kału. teraz się zastanawiam jak to zrobić, bo Soci nie chcę dawać osobno od siebie, kuweta w moim pokoju mi się też nie uśmiecha

ale pewnie na to wyjdzie i zaraz dam jakąś tutaj i Socia nie będzie miała przez 3 dni dostępu do reszty dziadów

mam nadzieję, że wszystko tam w brzuchu będzie ok jednak.
albo może odkryja robaki, dostanie lek i wreszcie zacznie jeść normalnie, bo dzisiaj panienka nawet surowego tknąć nie chciała
