Już tylko Stefano i Puszka oraz Lolka pies

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 11, 2014 8:41 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

Gieńka wczoraj ugryzła mihowego brata, który chciał się z nią zakumplować. Małpa.

Mamy nowe emotki! Znalazłam coś w sam raz dla Miha: :201452

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro cze 11, 2014 19:07 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

seidhee pisze:Gieńka wczoraj ugryzła mihowego brata, który chciał się z nią zakumplować. Małpa.

Mamy nowe emotki! Znalazłam coś w sam raz dla Miha: :201452

Sorry, ale :ryk: :ryk: :ryk:
PS Co się dzieje ze Stefcią i jej Dużą?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 11, 2014 19:17 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

Ta to se umie zdobywać przyjaciół :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw cze 12, 2014 9:52 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

alix76 pisze:Ta to se umie zdobywać przyjaciół :?


Witek, jak chce ją ominąć w ciasnym przejściu, to rozpłaszcza się na ścianie i boczkiem drepcze...

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon cze 30, 2014 8:57 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

A dziś jak Witek robił inwetaryzację rano w domu po wakacjach co jest jego to pokazywał paluchem- wózek: menie, piłka-menie, gieńka- niemenie.. :)
Wczoraj na dzień dobry go pacnęła... menda. i jeszcze przy teściach..ale tylko tak na odwal się.

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Pt lip 11, 2014 10:00 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

ejhh.. czy ktoś nas kiedyś wyzwoli od tego czarujacego kotka?
Gieńka niebawem zamieni się w puchaty balonik.. i mam nadzieję że uniesie sie w powietrze i odleci... Chociaż wnosząc poo ciężarze- raczej nie...
Kurcze, szkoda mi tych naszych kotów- nie tylko że są zestresowane Gieńką, to jeszce siedzą same w sypialni... nie towarzyszą nam. Nie widzą co robimy, mniej je miziamy.. Właściwie to tylko sprzątam kuwety i napełniam miski. :evil: Jak karmiciel. Nie po to braliśmy nasze koty..

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Pon lip 14, 2014 9:45 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

:D Ha! z dobtych wiadomości tyle, że Menaszce sie cos odblokowało... Chyba ma już dość Gieńki i postanowiła coś z tym zrobić. Wczoraj na wieczór przeniosłem ją do pokoju w którym toczy sie życie, a który został odciety dla naszych kotów ze względu na panowanie Gieńki. Siedziała sobie z Laochem na balkonie aż Gienia ja zobaczyła i chciała wyskoczyć do niej przez okno (zamknięte, bo od drzwi bakonowych a ona nie umie wskakiwac na parapet) strassznie wrzeszcąc i się ciskając. A Menasz zamiast skulic ogon i zwiać wyskoczyła do niej górnym oknem i napadła. Było ostro, kłaki poleciały ale jak Gieńka zaczęła się wycofywać to Mensz pobiegła za nią i ją zaatakowała 8O Był to niezły szok dla wszystkich :D Dla Gieńki też więc się nastroszyła i wycofała do kibla :) hehe. Dzielna Menszka.

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Pon lip 14, 2014 12:04 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

Menażka się wyemancypowała ;)
Wydaje mi się, że o wiele mniej się Gieńki boi, za to jest na nią wkurzona i chciałaby ją przegnać precz. Nie tylko potrafi się obronić, ale od jakiegoś czasu atakuje. I tylko jej żałosne pomiaukiwanie nie pasuje do tej nowej groźnej postawy (ona nie umie inaczej miauczeć ;) ).

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon lip 14, 2014 18:47 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

Oby to był początek dobrego...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław


Post » Śro sie 06, 2014 8:53 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

U nas bez zmian. Tylko Gieńka coraz grubsza.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro sie 06, 2014 8:57 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

puk..a właściwie drap drap,szurszurszur... w drzwi łazienki :roll:
U nas po staremu niestety. gieńka może z nieco mnieszą werwą gania Laosia (to pewnie kwestia tuszy- wygląda jak w zaawansowanej ciąży..)
Laoch ze swoim ciekwaskim charakterem wybiera niebezpieczeństwo nad nudę i próbuje łazić po mieszkaniu. Czasem mu się dostanie, czasem kończy się na wymianie inwektyw.
Najbardziej szkoda Menaszki, która niby czasem sie relaksuje ale generalnie tkwi w napięciu.
Witold też za Gieńka nie przepada. Jak mu leży na drodze to jej mówi: Tam, pać. Czyli zaprasz ją do snu w osobnym pomieszczeniu :D
Ostatnio przebąkujemy, żeby może zawieźć ją na wieś do babci Dor i zobaczyć jak jej tam będzie.. Generalnie niewielką nadzieję mamy na adopcję... :(

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Śro sie 06, 2014 12:48 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

Gwoli wyjaśnienia: ja tej wsi nie biorę na poważnie ;) choć chętnie bym widziała nasz dom z powrotem w stanie normalności - bez Gieńki.

Menażka ma się w sumie lepiej. Potrafi np. zejść na podłogę i leżeć w progu kuchni, mierząc wzrokiem Gieńkę. Albo zeskoczyć i ją przegonić.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno


Post » Pon sie 11, 2014 8:09 Re: Lao i Malaga cz. 2 I Gienia zebrana z trawnika

hmm. Gieńce zwisa ogonek... wczoraj dostała lekkie baty od Menaszki, ale w sumie jak codzień... i teraz jej zwisa ogon. Tzn nie może nim ruszać. Ma czucie bo jak się ją dotknie to reaguje ale nie rusza.... :?: :?: nie wiem czy to wynik walk czy co..

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: eresse i 24 gości