Kropcia i Dolores - część piąta .

» Czw lip 09, 2009 20:24

Witajcie wieczorową porą :wink:

.
Pojutrze minie tydzień od podawania Kropci lekarstw a tu tymczasem jakoś nie widać zbyt wielu pozytywnych zmian na jej pysiu

, pannica niby sie nie drapie ale bok pyszczka i podgardle wyglądają niewiele lepiej niż przed tygodniem , w dalszym ciągu wszystko raz niby przysycha by znów pokryć sie jakimś błyszczącym śluzem ( ? :oops:

) .
Jutro udam sie z zdjątkami Kropusiowego pysia do Wetki a w razie czego z samą pannicą pojutrze choć wolałbym tego uniknąć .

Po powrocie z pracy zastałem obie dziewczyny wylegujące sie w balkonowym koszyku , Kropcia drzemała a Dorcoa wylizywała jej rankę widoczną na zdjęciu :1luvu:

, może języczek koleżanki wspomoże działanie lekarstw ? :roll:

. Niedługo puźniej także i Dorcia zapadła w sen :wink:

» Pt lip 10, 2009 7:31

Przykro na to patrzeć

Biedna Kropusia...

» Sob lip 11, 2009 7:38

Bieduleczka... :cry:

» Sob lip 11, 2009 21:49

Witajcie wieczorową porą :wink:

Ojj bieduleczka jest z Kropusi , to fakt

W piątek nie udało mi sie dotrzeć do Wetki a dziś po dotarciu okazało sie że w poczekalni kłębił sie taki tłum że odpuściłem sobie dość długie czekanie . W poniedziałek zrobię kolejne podejście .
Dziś Kropcia zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie , pomimo pasienia jej pastylkami przyszła do mnie popołudniową porą i przedrzemała ponad godzinę wtulona w moją dłoń a puźniej gaworzyła coś do mnie i nawet strzeliła mi baranka

. Pewno dla Was mających przytulaste koty to żadna rewelacja ale dla mnie są to cudowne choć nieczęste chwile .
Kochana jest z niej pannica :1luvu:

choć marnie wygląda ostatnimi czasy :roll:

.........................

Dzisiejsze popołudniowe zdjątko

» Sob lip 11, 2009 22:22

bubor pisze:Dziś Kropcia zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie , pomimo pasienia jej pastylkami przyszła do mnie popołudniową porą i przedrzemała ponad godzinę wtulona w moją dłoń a puźniej gaworzyła coś do mnie i nawet strzeliła mi baranka .

Stęskniła się...

nie wytrzymała mimo tych okropnych pastylek :roll:

Z kolejkami u wetki pewnie będzie ciężko, bo O. sama jest teraz - druga wetka na urlopie...

No niestety - źle wygląda ten pysio...