mokkunia pisze:Emo chciał być jak Leo - jeszcze ciut mu brakuje

Ale wygląda uroczo

A Lola to mi Buńkę naszą z pysia przypomina

jest urocza

ano brakuje - ale ostatnio zmężniał tak po całości. pewnie po przeprowadzce nieco schudnie.
Loli by się też odchudzenie przydało, bo jej torebka wisi

poza tym jest małą wredną kocicą.
na kolana to nie - jak siedzę przy kompie - to zaczepia, żeby głaskać, ale pod warunkiem, że ona zostanie na podłodze. jak się ją długo ignoruje to domaga się głośno żeby się natentychmiastowo połouyć a kanapie i przykryć - wtedy jest szczęśliwa, zalega na moim brzuchu i mruczy jak dzika.
czasem ją tylko młody kopie od spodu - wtedy jej oburzenie jest pełne.
Emo w dzień nie przychodzi się tulić. połasi się o nogi owszem i miaukuni też. ale bez przesady - on jest dużym kocurem i nei ma czasu. za to w nocy - nasze łóżko jest jego. najchętniej śpi między nami, to mu się nie zmieniło

najchetniej jednakowoż w poprzek nie wzdłuż. zajmuje całą dostępną przestrzeń
