No właśnie też tak myślałam,ale póki co i tak czekam na qupkę,bo ona robi tylko późnym wieczorem,a gdyby była to jakaś poważna biegunka to pewnie latała by do kuwety w ciągu dnia.
No,ale obserwować nie zaszkodzi po ostatnim incydencie chorobowym związanym z jelitami.
Właśnie zjadła kolacje i teraz śpi jak zwykle

Oczywiście kurczaczek gotowany być musi jak zawsze.
Zaraz obie dostaną Kalm Aid i beta glucan.
Jesteśmy po pierwszym tygodniu stosowania Kalm Aid-u i muszę powiedzieć, że efekty zaczynają się pojawiać.Megusia robi się spokojniejsza,Zuza tchórz bardziej odważna

.
Megunia pozwoliła się dziś wziąć na ręce,pierwszy raz bez płaczu przy tym.
Przytuliłam ją i tak została,ułożyła się i poszła spać na moim brzuchu
Potem przekręciła się na plecki i wywaliła brzusio do głaskania
Z resztą codziennie wieczorem masuję jej brzusia i pobudzam jelita do pracy.Masuję zgodnie z ruchem wskazówek zegara bardzo...bardzo delikatnie uciskając.
Odkąd masuję załatwia się codziennie,nie ma przerw

Wiem natomiast jedno,że muszę im jak najszybciej zmienić karmę,bo właśnie Zuzia zrobiła tak śmierdzącą qupkę,że szok.Badania ma ok,ale zauważyłam,że właśnie zmiany w qupalach obu dziewczyn pojawiły się po Sanabelle dlatego zmienimy,bo sobie dziołchy jelita rozwalą.
Pozdrawiamy
