Klara, Tosia i Pingwin fotostory.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 08, 2009 20:21

O rany! Księżniczka w domku? To świetnie :D A niedawno (kilka dni temu...) do niej zaglądałam... Zaraz odpinamy banerek! kristinbb - gratulacje! I dzięki za cynk!
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 08, 2009 20:35

olusiak81 pisze:O rany! Księżniczka w domku? To świetnie :D A niedawno (kilka dni temu...) do niej zaglądałam... Zaraz odpinamy banerek! kristinbb - gratulacje! I dzięki za cynk!


Trafiła do bardzo fajnego domku i bardzo dobrze w nim się czuje. :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sty 21, 2009 11:28

No to wszystko fajnie. Ja teraz na necie trochę z doskoku, ale staram się w miarę na bieżąco informować o poczynaniach mojej kociej bandy.

Nasze pannice obecnie przechodzą wymianę zębów, kilka już im wypadło, znajdujemy je najczęściej na łóżku 8O

Był taki okres, że miały po dwa zęby na raz 8O Wyglądało to, nie powiem, dość przerażająco, jak u mutantów jakichś, a na dowód to oto zdjęcie - Klarysa i jej podwójny kieł (trzeba powiększyć, ale wtedy zgroza, ostrzegam... :wink: ):

Obrazek

No co, nie straszne? 8)
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 21, 2009 12:07

8O


O rety faktycznie wygląda przerażąjąco. Za to poza kłem (ekhm) to śliczna panienka! :)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2009 18:49

Malati pisze:8O

Za to poza kłem (ekhm) to śliczna panienka! :)


:oops: No śliczna... :D I na dodatek straszna przylepka. Dziękujemy za pochwałę :1luvu:
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 21, 2009 19:17

No zobacz: a ja nie znalazłam nawet połówki zęba 8O
A zmieniają na pewno.

Klarysa... brzmi tak poważnie i groźnie w połączeniu z fotką :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt sty 23, 2009 14:12

Taa... Klarysa to groźna kota jest 8)

Właściwie to ona rządzi całą moją czeredą, chociaż najmniejsza i o chudym tyłku. A je za trzech, bo swoje wsuwa w 1 minutę i zabiera się za miski reszty, która dopiero zaczęła próbować, ostatnio musimy ją wynosić do pokoju, żeby chuderlak reszcie nie zjadł. Nie wiem, Tośka przecież siostra, a sporo grubsza i bardziej puchata, a Klara to takie małe, chude o długich łapkach stworzonko, z długaaśnym, cienkim ogonem. W dodatku to futerko pożal się Boże... może na 1 cm długie, cienkie i ciągle sterczy jej coś na grzebiecie i nie daje się uczesać.

Za to sforsowała już wszelakie zakamarki, skok i zeskok z szafy na podłogę 8O są dla niej niestraszne (Tośka tylko się przygląda i najdalej na telewizor potrafi wskoczyć). Pompus nigdy jej nie goni, ba! - przytula i myje, a ta leży jak hrabina i mruczy. No po prostu herszt bandy, choć najmniejszy i najchudszy (bo wszystko w ogon i w brojenie idzie). Aha - i gada. Ciągle zagaduje sopranikiem, mrukoli, zwłaszcza jak biega z kąta w kąt, albo wchodzi na rączki. Oto Klarysa, mój mały Dziabąg

Obrazek***Obrazek
:1luvu:
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 09, 2009 15:43

U nas sobie pomalutku życie płynie.

Maluchy szaleją, jakby się szaleju najadły, Wojtas stara się im towarzyszyć w eskapadach. Co z tego wychodzi - każdy może sobie wyobrazić 8) .

Przez jakiś czas śpimy w "salonie", więc kociska mają do nas nieograniczony dostęp. Oczywiście skutkuje to bieganiem po nas jak po autostradzie i podgryzaniem mi palców :evil: TŻ nie reaguje oczywiście, bo chrapie. Ale dziś coś wspomniał, że Klara spała mu na szyi i policzku. Ha ha, biedny nie wie, że to dopiero początek. U mnie też tak się zaczynało :twisted:
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 09, 2009 15:56

Nie ma to jak współczucie dla TŻta :twisted:

Fajne te wasze dziewczyny i wasz ekhm bystrzacha ;)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 17, 2009 17:40

Śliczne kotusie... :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt lut 20, 2009 8:57

Na temat szaleństw trzech kociaków to wiem dość dużo. Ta ich wszechobecność i szarańczy bieg jest wesoły no ale czasami też ..... męczący.

A dla TŻ to faktycznie współczucie.
Mój TŻ potrafi moim grubaskom odmówić, ale ja to już niestety nie :oops:

kludi

 
Posty: 41
Od: Pon lip 21, 2008 8:25
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 20, 2009 23:04

olusiak81 pisze:
Maluchy szaleją, jakby się szaleju najadły, Wojtas stara się im towarzyszyć w eskapadach. Co z tego wychodzi - każdy może sobie wyobrazić 8) .
- niektórzy to sobie nawet nie muszą wyobrażać :strach: :twisted:

Mam zamiar za moment się położyć, niestety zwykle w tej samej chwili młode ogłaszają początek gonitw. Pozostaje mi wtedy zakryć twarz, coby jakim zabląkanym pazurem nie oberwać, i... Oby do rana :twisted:

Oczywiscie TERAZ wszystkie wzorowo kimają :evil:

Pozdrowienia dla dziewczynek i Wojtasa :)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw mar 05, 2009 7:57

Zaglądamy... :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw mar 05, 2009 15:46

I piszemy :D

Właśnie przed momentem wykryliśmy, że Klara zżarła pół porcji kurczaka przeznaczonego na obiad (pokrojonego i przyprawionego) :evil: Czyli - u nas na froncie bez zmian 8)

Pompus niestety, wstyd się przyznać, nic maleńtasów nie wychował. Wręcz przeciwnie - nauczył je drapać tapczan w miejscu, którego nie sposób przykryć kocem i włazić na suszarkę od bielizny.

W podzięce Klara uczy go "polować" na ptaszki (szczekając przez okno i mrukoląc), a Tośka bardzo się stara nauczyć go aportowania (sama aportuje jak piesek).

A oto efekty ich wspólnego "pomagania" mi w kuchni:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 05, 2009 19:06

Wojtuś :1luvu: ostatnie zdjęcie jest czaderskie. Fajne te Twoje kociaste!!! A Wojtuń nie jest od wychowywania. Jako dobry wujek zdecydowanie jest od rozpieszczania i likwidowania złych nawyków do jakiś może oprowadzić zbyt długie przebywanie z Dużymi

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka i 57 gości