Moje kociska.. Puchatek ['], pożegnanie.. s. 101..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 18, 2007 15:53

aamms pisze:
cortunia pisze:ale ale
czy PPD może mieć koty szwędające się wszędzie i zostawiające wszędzie kudełki?? :twisted:


W żadnym wypadku.. A już kocie albo psie miski na widoku i kuweta w łazience.. :strach:
Nie uchodzi.. po prostu nie uchodzi.. :P


Obrazek
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 18, 2007 16:00

aamms pisze:
cortunia pisze:ale ale
czy PPD może mieć koty szwędające się wszędzie i zostawiające wszędzie kudełki?? :twisted:


W żadnym wypadku.. A już kocie albo psie miski na widoku i kuweta w łazience.. :strach:
Nie uchodzi.. po prostu nie uchodzi.. :P


zapomniałas o walających się wszędzie kocich zabawkach
podłodze dokoła misek usłanej kocimi chrupkami (ja mam koty świnie)
szyby w oknach pomazane kocimi łapkami
telewizor i monitor takoż

no nie da rady
będziemy nieszczęśliwe jak nic :twisted:

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Wto wrz 18, 2007 17:07

cortunia pisze:
aamms pisze:
cortunia pisze:ale ale
czy PPD może mieć koty szwędające się wszędzie i zostawiające wszędzie kudełki?? :twisted:


W żadnym wypadku.. A już kocie albo psie miski na widoku i kuweta w łazience.. :strach:
Nie uchodzi.. po prostu nie uchodzi.. :P


zapomniałas o walających się wszędzie kocich zabawkach
podłodze dokoła misek usłanej kocimi chrupkami (ja mam koty świnie)
szyby w oknach pomazane kocimi łapkami
telewizor i monitor takoż

no nie da rady
będziemy nieszczęśliwe jak nic :twisted:


i dobrze.. :twisted:
wolę to niż umiejętność składania serwetek i czyszczenie szczoteczką do zębów fug w podłodze z terakoty.. :twisted: chociaż to podobno szczyt szczęścia.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 18, 2007 17:15

Posprzątałam pokój i łazienkę..
Puścili próbnie wodę, żeby sprawdzić jak to wszystko działa..
I zalali mi łazienkę.. :evil:
@#!%$#%!!! :evil: :evil: :evil:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 18, 2007 17:19

Aamms - współczuje :( Doczytuje o perfekcyjnej pani domu i tez nie uwazam sie za material dobry na PPD. No moze poza jednym- nie cierpie jak cos krzywo stoi, np ława albo kanapa...no co :oops:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto wrz 18, 2007 17:48

aamms pisze:Posprzątałam pokój i łazienkę..
Puścili próbnie wodę, żeby sprawdzić jak to wszystko działa..
I zalali mi łazienkę.. :evil:
@#!%$#%!!! :evil: :evil: :evil:


:evil: :evil: :evil:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto wrz 18, 2007 17:53

moś pisze: nie cierpie jak cos krzywo stoi, np ława albo kanapa...no co :oops:


no nic :lol: slabości ludzka rzecz :lol:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto wrz 18, 2007 17:55

Łazienkę sprzątnęłam ponownie..
Wyprałam zasłony i firankiz jednego pokoju i powiesiłam..
Jak zdejmowałam te z drugiego pokoju zadzwonił pięćdziesiąty już chyba dzisiaj telefon.. A latam do każdego, bo może to mój ojciec dzwonić ze szpitala.. Mało nie rozdeptałam Gaci i Nikusia, zleciałam z barowego stołka, zdążyłam do telefonu i usłyszałam:
"Dzień dobry.. nazywam się.. prowadzimy ogólnopolskie badania rynku dotyczące jakości usług telekomunikacyjnych.."
No żesz.. :evil:
Jednym krótkim słowem poinformowałam ją, że może się udać gdzie indziej.. :twisted:
A doopa i kolano boli.. :crying: że o kręgosłupie nie wspomnę.. :evil:

No i siedzę teraz przy kompie usiłując odzyskać resztki sprawności i sił..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 18, 2007 18:38

Dr Ruda zaleca rozgrzewający okład z kota(ów) i wypoczynek :wink:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto wrz 18, 2007 18:46

aamms pisze:Łazienkę sprzątnęłam ponownie..
Wyprałam zasłony i firankiz jednego pokoju i powiesiłam..
Jak zdejmowałam te z drugiego pokoju zadzwonił pięćdziesiąty już chyba dzisiaj telefon.. A latam do każdego, bo może to mój ojciec dzwonić ze szpitala.. Mało nie rozdeptałam Gaci i Nikusia, zleciałam z barowego stołka, zdążyłam do telefonu i usłyszałam:
"Dzień dobry.. nazywam się.. prowadzimy ogólnopolskie badania rynku dotyczące jakości usług telekomunikacyjnych.."
No żesz.. :evil:
Jednym krótkim słowem poinformowałam ją, że może się udać gdzie indziej.. :twisted:
A doopa i kolano boli.. :crying: że o kręgosłupie nie wspomnę.. :evil:

No i siedzę teraz przy kompie usiłując odzyskać resztki sprawności i sił..


ojej Obrazek

sily i wytrwalosci zycze....

przytul kota albo wszystkie- to pomaga na wszystko Obrazek
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 18, 2007 18:48

Łączę się w bólu... :(

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto wrz 18, 2007 20:08

aamms pisze:Łazienkę sprzątnęłam ponownie...


To Ci na pewno poszło bardzo szybko, w sprzątaniu łazienki masz przecież wprawę :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto wrz 18, 2007 20:16

Avian pisze:
aamms pisze:Łazienkę sprzątnęłam ponownie...


To Ci na pewno poszło bardzo szybko, w sprzątaniu łazienki masz przecież wprawę :twisted:


:ryk: :ryk:
umarłam..
ale co racja to racja.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 18, 2007 21:32

Kupiłam ostatnio jakiś nieznany mi wcześniej żel do mycia urządzeń sanitarnych.. I wymyłam tym wannę po wypraniu zasłon i firanek..
Zel śmierdzi chlorem jak nieszczęście.. a kociska oszalały jakby to była waleriana albo kocimiętka.. :strach:
Miś się mizia, Gaćka tarza się po podłodze, Mrówka wyje, Pyska usiłuje ganiać Nikusia..

Feluś, Suffka, Puchatek i dzikunki olały zapachowe atrakcje..
I całe szczęście, bo wariująca dziesiątka to byłoby już troszkę za dużo.. :strach: :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 18, 2007 21:36

U mnie tak Mos reaguje na domestosa i tylko on, reszta tez olewa :lol: Ciekawe czym sie te koty kieruja :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sigrid i 55 gości