Balbinka i Pikasia, zdjęcia stare i nowe

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lip 12, 2008 10:52

Jak nocka?

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob lip 12, 2008 12:25

poprosimy wieści i nieustannie o Was myslimy :ok:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob lip 12, 2008 12:41

Tak, kciuki są cały czas, napisz coś proszę.... Jak Balbinoczek po nocy...?

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob lip 12, 2008 19:18

Dzisiejsza noc przyniosła nam trochę odpoczynku.
Balbinka spała spokojnie, na boczku, przed snem jeszcze strasznie sie tuliła i wyciągała do mnie łapki.
Pospałam i ja, no i Pikasia, która ma dość płytki sen i jak tylko coś się niedobrego dzieje, to się budzi i solidarnie czuwa.
Balbinka troszeczkę pojadła, dokarmiam ją też trochę convem. Ona tego nie lubi, denerwuje się, ale jednak jak brzuszek pełniejszy, to i samopoczucie lepsze.

Za to dzisiaj tak wrzeszczała i walczyła przy obróbce przed kroplówką, że naprawdę słychać ją było na całej ulicy :oops:
Nawet dr Ania C zaczęła się zastanawiać, jak nam się uda zrobić to usg. No ale musimy spróbować.

A ja przepraszam za lapidarność, ale mam dziś łeb jak sklep. Od rana za czymś ganiam, po południu w lecznicy, a przed burzą jeszcze pojechałam na Gagarina po lecznicze chrupki i/d (bliżej nie było, serio serio).
Idę się reanimować.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 12, 2008 20:06

Ciepłe myśli wysyłam do Was :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lip 12, 2008 22:34

News at night: Balbinok zjadła dziś w sumie prawie 30 gram chrupków i/d.
Do tego 16 mililitrów conva.
Właśnie popacała się z Pikaśką.

Tfu tfu ftu przez lewe ramię, ale od 3 tygodni to tak dobrze jeszcze nie było.
Kciuki od Ciotek do spółki z lekami chyba ciutkę ruszyły.
Bardzo, bardzo Wam dziękuję, to dużo dla mnie znaczy, bo przynajmniej nie czuję się tak strasznie sama z tym wszystkim.
Musimy jeszcze dużo wytrzymać, ale dzięki Wam jest choć trochę łatwiej.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 13, 2008 6:28

Za dalszy postęp Balbinoka :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lip 13, 2008 9:07

moze Balbinka czuje, ze ida deszcze i chlodniejsze powietrze? (oby)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 13, 2008 9:10

Na chwilkę wpadłam (nadal urlop, od netu w zasadzie też) i kciuki trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30862
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie lip 13, 2008 10:11

I oby tak dalej szlo ku lepszemu.
Odpoczywajcie, dziewczyny.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon lip 14, 2008 10:25

noo, same takie wieści prosimy, żeby Balbiś już zdrowa zawsze była :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto lip 15, 2008 9:44

jak dziś?
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto lip 15, 2008 9:44

Jak postępy w leczeniu?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 15, 2008 9:45

Balbinka wczoraj pojechała na usg, trafiło nam się miejsce na Gagarina rano.
Po zrywach niepodległościowych podejmowanych nieustannie na Białobrzeskiej zastanawiałam się, ile osób będzie musiało ją trzymać.
Na powitanie Balbina powiedziała Doktorowi "bardzo niemiło mi Pana poznać", po czym położyliśmy Balbinkę, trzymałam ją przy głowie, podpierałam, a Doktor badał. Tylne łapy luzem.
I tak badanie przeprowadziliśmy, Balbina, Doktor i ja.
Z opisu:
Wątroba bez zmian, pęcherzyk żółciowy o nieznacznym zapaleniu przewlekłym, brak zastoju i złogów, trzustka o nieznacznie podwyższonej echogenności o cechach zapalenia przewlekłego, brak ostrego odczynu zapalnego. Żołądek o nieznacznym zapaleniu przewlekłym, brak uchwytnych deformacji. Śledziona bez zmian, nerki bez zmian w miąższu, drobne mineralizacje miedniczkowe,. Nadnercza bez zmian. Moczowody, pęcherz moczowy i cewka moczowa bez zmian, brak złogów. Widoczne odcinki jelit, węzły chłonne i pozostałe narządy bez uchwytnych zmian. Brak płynu w jamie otrzewnej.


Na Białobrzeskiej z Balbiny wyszedł Mr. Hyde :evil:
Zaraz się zbieramy na wizytę, będą kolejne występy.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 15, 2008 11:05

No to chyba to USG nic konkretnego nie powiedziało? Kurde... :?

A Balbi najwyraźniej nie lubi Bbrzeskiej :twisted:

Kciuki ciągle :ok:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasia.winna, Lifter, MB&Ofelia i 175 gości