Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen II-kleptomania

Rysiek mamy tez potrafi otwierac drzwi i dlatego mama zamontowala galki...

))

My tez zamontowaliśmy gałki, bo Nalunia to bardzo mądra kocinka.

MB&Ofelia pisze:
MaryLux pisze:

Mniam, zjadło by się

A w czym problem? Nic trudnego.

Jak otworzyła Mała Czarna - pojęcia nie mam. Ale otworzyła, i to nie raz.

Bułeczki na jutro już się pieką, teraz muszę pogodzić oglądanie meczu i wybrykiwanie kotów - bo mi znów w nocy spać nie dadzą

zaznaczymy sobie, jeśli można.

MB, jaki meczyk oglądasz?

MB&Ofelia pisze:
Ewa L. pisze::1luvu:

Ciociu, te serduszka to dla mię? To ja ci dam za to cosik mniamuśnego!
Mała Ciorna Carmen

Oj dziękuję Karmusiu!
Jasne że dla ciebie i Ofelki :1luvu:

Trufelia pisze:zaznaczymy sobie, jeśli można.

MB, jaki meczyk oglądasz?

Hejka.
Oglądałam Śląsk Wrocław kontra Sewilla. ja kibicuję Wisełce, ale mój chrzestny, wrocławiak, jest kibicem Śląska i zawsze mnie prosi o kibicowanie.
Niestety, mecz to była masakra

. Pogrom

. W pierwszych minutach Ślązacy naprawdę walczyli, pod koniec się poddali. Chrzestny pewnie ze wstydu schował się pod krzesełko na stadionie, bo nawet przestał przysyłać smski. Biedaczek!

Teoria. Z kotem jak z dzieckiem. Nabroi - karny jeżyk, kot ma przemyśleć swoje grzeszki i zaprzestać ich popełniania.
Praktyka.
- Ofelia - po jednym karnym jeżyku nauczyła się, że na kołdrę Dużej się nie siusia.
- Mała Czarna - ile razy by nie wylądowała za drzwiami sypialni, i tak po wpuszczeniu z powrotem natychmiast biegnie ile sił w łapkach na kwietnik

.

Teoria. Zdobycz łapie się przy pomocy opazurzonych łap i uzębionego pysia.
Praktyka.
- Ofelia potrafi złapać praktycznie każdą muchę przy pomocy łap i morduchny, pacnie raz i drugi łapą, oszołomi, przygryzie porządnie, skonsumuje.
- Mała Czarna - paca łapciną tak delikatnie, że mucha nawet nie poczuje. Po czym próbuje wziąć w pysk, nieogłuszona mucha włazi jej na nos lub na wibrysy, Carmen sie otrząsa zrzucając muchę, po czym cała sytuacja powtarza się x razy, zamin mucha nie padnie ze zmęczenia albo Ofelia jej nie ogłuszy.

Mam dwie kotki. Jedna mądra, inteligentna, chumorzasta - prawdziwa Księżniczka. Druga śpiewająca serenady, nachalnie domagająca się głasków i mądra inaczej - Hrabianka spod śmietnika.

I jak tu ich nie kochać :wink:

no niestety, ale i tak uważam, że polskie drużyny wyraźnie poprawiają poziom gry z roku na rok.

nie da się nie kochać żadnej. :mrgreen:

Napisałam wierszyk, zapraszam
Inka

Chyba rozgryzłam Małą Czarną. Ona najwyraźniej po tym kwietniku chce wleźć na karnisz. Strach się bać :strach:

. Ten karnisz nie utrzyma 4 kilo kota :strach:

Wniosek z tego że musisz zmienić karnisz :mrgreen:

Duża, dlaczego obrażasz moją kożelankę Carmen?
Inka oburzona

karniszowy punkt widokowy ma większą wartość, niż taki zwykły. Mała Czarna Ci chce też udowodnić, że jednak udźwignie 4kg kota :mrgreen:

Mała Czarne chcę pokazać iż ten kto montował karnisz nie wiedział co czynił

jak to tak bez zabezpieczeń... Zresztą po co Ci karnisz

Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen II-kleptomania

Kto przegląda forum