Moje kochane!
Beatko-jeszcze raz dziękuję-dla mnie to ogromna,naprawdę ogromna pomoc!!!!!
Wszelkie wsparcie takim osobom jak ja jest potrzebne,by nie zwątpić w człowieczeństwo-Wy dajecie mi nie tylko wsparcie materialne,propozycje pomocy finansowej,ale i to duchowe wsparcie,dzięki któremu nie jestem osamotniona choć duchowo,bo fizycznie każdy z nas i tak musi sobie radzić sam w takich sytuacjach-każdego z nas z czasem bedzie to czekało,u mnie akurat wszystko się nawarstwiło,choroby,śmierć Antosi,wznowa u Pyni,kłopoty finansowe-no jeszcze tylko kataklizmu jakiegoś pogodowego tylko nie było
Moniś-życie takie jakies mało łaskawe dla mnie,a żyć trzeba

..........