Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ? Proszę o radę!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 20, 2012 15:33 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Wiesz, po smierci Wacusia wystarczyło żeby Hava była lekko osowiała a ja pakowałam ją w transporter i do weta.
Po jakims czasie mi przeszło.
teraz wiem że jak Srebek spi i się nie bawi to znaczy ze pogoda się zmieni->popatrz przez okno.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 20, 2012 15:37 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Dzięki Aniu :1luvu: . Może mi też kiedyś przejdzie :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Pt sty 20, 2012 16:19 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

one by się same nie dały zabrać :ryk:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 20, 2012 16:36 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

witamy! biedny Julcio takie coś mu się przytrafia, ale dobrze, że nic poważnego nie wyszło! Życze obu chłopakom dużo, dużo zdrówka! :ok:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 20, 2012 16:43 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

:)
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Sob sty 21, 2012 9:02 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Sob sty 21, 2012 10:04 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Udanej soboty! :ok: Głaski dla Julianka i Batmanka! :1luvu:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sty 22, 2012 9:02 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Miłego dnia
Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Nie sty 22, 2012 9:36 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Wcale nie chcę, żeby Ci przeszła ostrożność. W ten sposób nigdy nie przegapisz, że coś się dzieje kotu.
Wczoraj byłam w gabinecie z moją trójką (pojedynczo, ale bez Fasolki) i pani doktor opowiadała, jak to ludzie pytają, przynosząc np. poranionego kota "a to może go boleć?" :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 22, 2012 10:06 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie sty 22, 2012 10:51 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

MalgWroclaw pisze:Wcale nie chcę, żeby Ci przeszła ostrożność. W ten sposób nigdy nie przegapisz, że coś się dzieje kotu.
Wczoraj byłam w gabinecie z moją trójką (pojedynczo, ale bez Fasolki) i pani doktor opowiadała, jak to ludzie pytają, przynosząc np. poranionego kota "a to może go boleć?" :evil:

Tak, czytałam u Ciebieże wybierasz się do weta :)
Na takie pytania,to po prostu brak słów...:(
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Nie sty 22, 2012 11:28 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

ja pomimo swojego dystansu (jak z tym niejedzeniem Bajki) znam moje kotki i widzę gdy coś jest nie tak (Mania tylko raz siu zrobiła i już była u lekarza, zanim jeszcze się zapalenie pęcherza rozwinęło, a Buba to po oczkach widzę jak się źle czuje) wydaje mi się, że znając woje kotki najlepiej sami oceniamy czy coś jest niepokojącym objawem czy nie i nikt na forum nam nie pomoże...bo nawet nie widzi naszego kiciusia, tak więc ufajmy swojej intuicji :mrgreen:
MalgWroclaw pisze: i pani doktor opowiadała, jak to ludzie pytają, przynosząc np. poranionego kota "a to może go boleć?"

a takich ludzi to poraniłabym tak jak tego kota i spytała-i co boli czy nie?

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sty 22, 2012 14:29 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Czesc Ewciu i kocinki...:D
Wreszcie moglam do was zawitac... podczytalam co nie co i ulzylo mize zadnych zmianzwyrodnieniowych nie stwierdzono :D I powiem ci ze nie jestes przewrazliwiona... po prostu dobrze znasz swoje kotki... i lepiej zareagowac w pore niz zalowac...

Pozdrawiamy was cieplutko i milej niedzieli zyczymy :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Pon sty 23, 2012 8:24 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon sty 23, 2012 10:30 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 87 gości