Pysia & Haker story 11

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 02, 2011 9:23 Re: Pysia & Haker story 11

Haniu, zdrowia i sił ci zycze
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie paź 02, 2011 15:10 Re: Pysia & Haker story 11

:ok:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 02, 2011 15:49 Re: Pysia & Haker story 11

uuuuu, widze, ze sezon chorobowy w pelni :roll: :piwa: wypijemy za zdrowko Hani i kociastych :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie paź 02, 2011 16:20 Re: Pysia & Haker story 11

Haniu ,dużo siły dla Was i zdrówka dla CIebie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

WITAMY

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon paź 03, 2011 6:59 Re: Pysia & Haker story 11

:piwa: Na zdrówko!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 03, 2011 8:04 Re: Pysia & Haker story 11

Mery, piwo przy mojej walce z za wysokim ciśnieniem, nie kuś.
Leki zadziałały od wczoraj ciśnienie i puls wróciły do względnej normy.
Za to mam katar gigant :evil: i to mimo mojego sposobu odżywiania :twisted:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon paź 03, 2011 8:08 Re: Pysia & Haker story 11

Jaki jest Twój sposób odżywiania, jakiś specjalnie odpornościowy?
Polecam na katar kupić imbir (na stoiskach warzywnych), pokroić, zaparzyć - długo, plus cytryna i miód. Pić, nie wciągać nosem 8)
Ostatnio edytowano Pon paź 03, 2011 8:17 przez MalgWroclaw, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 03, 2011 8:09 Re: Pysia & Haker story 11

WITAMY

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon paź 03, 2011 8:18 Re: Pysia & Haker story 11

Pije herbatkę z imbirem.
Tak, my pijemy codziennie taką miksturę sok z żurawin, rokitnika i albo owocu noni albo goji.
Jemy dużo sałaty, pomidorów - różnych z olejem lnianym ( tłoczonym na zimno) i czosnkiem. Zapach bezcenny :roll:, ale co tam. Wszystkie te "frykasy" kupuje w firmie http://www.oleofarm.pl
Chleb piekę w 75% z mąki pp - czyli pełnego przemiału i najczęściej orkiszowy - w 50%- 70%, na zakwasie.
Generalnie staramy się jeść produkty o niskim indeksie glikemicznym.
Stosujemy dużo ziół, typu tymianek, ziła prowansalskie, czubrica zielona itp zamiast soli, jeżeli sól to tylko taka różową himalajską lub morską.
Pijemy tylko zielona herbatę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon paź 03, 2011 8:23 Re: Pysia & Haker story 11

No tak, ja w sprawie ciśnienia sądzę innych według siebie... A przepisy wykorzystam, bo też zaczynam kichać na cały świat...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 03, 2011 8:36 Re: Pysia & Haker story 11

A na balkonie cisza, robią balkony od parteru do 3 pietra po ca ja siatkę ściągałam i Hakera wywoziłam.
Przy takiej filozofii pracy to mój balkon zaczną robić pod koniec października.
Szkoda, że o tym nie powiedzieli jak zawiadamiali o pracach.
Filozofia iście dziwna, bo logiczniej wydawała by się żeby zacząć kucie i tynkowanie od góry.
Kto to zrozumie panów w beretach.

O zauważyłam, że to mój 16000 post :roll:
Ostatnio edytowano Pon paź 03, 2011 8:41 przez Hannah12, łącznie edytowano 1 raz

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon paź 03, 2011 8:39 Re: Pysia & Haker story 11

Logika panów w beretach jest zupełnie przeciwna niż innych. Jak dla nas coś jest białe, to dla nich czarne...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 03, 2011 18:32 Re: Pysia & Haker story 11

Jestem bardzo zdolna zablokowałam sobie konto bankowe. Po 11 latach bezawaryjnego korzystania. I okazało się, że nie mogłam odblokować, bo mój numer telefonu jest inny, numer dowodu osobistego jest inny itp. Musiałam udać się do punktu i najpierw uaktualnić dane. Potem kontakt z telelinią i uff, udało się dostać do swoich pieniędzy. Zajęło mi to trochę czasu i nerwów. Teraz za to mam aktualne telekody, telefony i inne ważne numery. Muszę pilnować aktualizacji zmiennych danych.
A jedno co dobrze pamiętałam to miesięczne i dzienne limity na kartach :lol:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon paź 03, 2011 18:35 Re: Pysia & Haker story 11

Odżywianie na szóstkę :ok:
Dziwię się, że cokolwiek jest w stanie Cię dopaść :roll:
Zablokowanie konta - chyba się zdarza. Co do remontowych, nie wypowiadam się. Moi dziś rano nawet nie zadali mi tradycyjnego pytania "czy będzie pani w domu", po prostu zlekceważyli, że idę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 03, 2011 18:43 Re: Pysia & Haker story 11

Na budowie nie rządzi logika tylko kierownik :twisted: (niekoniecznie logiczny :twisted: )

Na katarek moja babcia zawsze zalecała moczenie nóg w gorącej wodzie z solą :)
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości