Mój czarny, ciumkający kotek Powiększamy rodzinkę

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 15, 2011 22:38 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Obrazek

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt wrz 16, 2011 12:49 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Obrazek

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt wrz 16, 2011 13:25 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Kupiliśmy ostatnio bez przekonania Borubarowi zabawkę, myszkę na takim plastikowym kijku. Bez przekonania, bo Borubar nigdy nie chce się bawić zabawkami ze sklepu.
Tym razem jednak zabawka okazała się szałowa :) Borubar za nią ciągle chce ganiać, co chwilę do nas przychodzi z zabawką w zębach (ja pies :ryk: ). Najśmieszniejsze jest to, że Borubar nie chce ganiać za tą myszką. Borubar gania za końcówką, którą powinno się trzymać. A myszkę.. sama mam sobie za nią ganiać :smiech3:
A biega a tym tak długo, aż w końcu padnie zmęczony na podłodze, wywala język i zadowolony odpoczywa, aż mu siły wrócą... i znowu chce ganiać za patykiem :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 16, 2011 14:36 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

oooooo koniecznie filmik z takiej akcji musisz nakrecic hehehe :D

buziaczki w ten slodki, czarny pycholek :*:*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt wrz 16, 2011 15:46 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Proszę bardzo, filmik na specjalne życzenie ;)
Patyk słabo widać, ale on tam jest i Borubar za nim gania ;)
Przez moment dałam mu tą puchatą kulkę, żeby pokazać, że on na prawdę tą "prawidłową" stroną nie jest zainteresowany :)
Miłego oglądania :D
http://www.youtube.com/watch?v=NzVuIpW2m7w
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 16, 2011 21:13 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: padlam z wrazenia, normalnie mam nieodparta ochote na kotnaping :twisted: :twisted: Jaki on jest cudny :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: zakotchalam sie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt wrz 16, 2011 21:18 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

obejrzalam tez inne filmiki z jego udzialem... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: slodziak z niego niemozliwy :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt wrz 16, 2011 21:19 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Miło mi, że Borubar się podoba :)
Po weekendzie postaram się porobić jakieś zdjęcia jeszcze :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 16, 2011 21:22 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

jak ma sie nie podobac?! Koty wogole sa pieknymi istotami, czarne zajmuja w moim sercu szczegolne miejsca, a Borus :1luvu: :1luvu: on jest poprostu obledny :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: ma w sobie "to cos" :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ja poki co nie moge miec kota :crying: ale jak w koncu bede juz mogla to na pewno nie jednego i na pewno choc jeden czarny obowiazkowo, z wielkiej milosci do czarnuszkow :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt wrz 16, 2011 21:27 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Też zawsze podobały mi się czarne koty. Akurat miałam szczęście, bo mogłam wziąć czarnego i bardzo się z tego cieszę :)
Chociaż wiadomo, że gdyby był innego 'koloru' to i tak byłby moim ukochanym kotem :)

Dlaczego nie możesz mieć kota? Cokolwiek by to nie było, mam nadzieję, że szybko będziesz mogła mieć :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 16, 2011 22:05 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

czy szybko? nie sadze... poki z rodzicami mieszkam oni sie na kota nie zgodza nigdy, z reszta na samego kota sie nie zgodza a co dopiero na zabezpieczenie okien, kastracja/sterylka itp... a na razie sie nie zanosi na wyprowadzke :cry:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt wrz 16, 2011 22:34 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Obrazek dobranoc, buziaczki slicznosci moje kochane :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:* nie moge osobiscie ucalowac Twego slodkiego pysia, wiec prosze, by Duza w moim imieniu to zrobila, kochanie :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob wrz 17, 2011 8:54 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Borubar wycałowany :)

Niestety znam Twój ból, ja też zawsze chciałam kota, ale mama się nie zgadzała. Ale nie było tak, ze nie lubiła zwierząt, czy coś takiego, tylko my zawsze dużo wyjeżdżaliśmy, na weekendy, na wakacje i nie byłoby co z kotem robić. Jak tylko "trochę" się wyprowadziłam, to wzięłam Borubara i nie żałuję. Jak gdzieś jechałam to ojcu mogłam dać Borubara do pilnowania, ale to się chyba skończy, już w wakacje nie chciał go wziąć i zamiast siedzieć 3 tyg nad jeziorem siedziałam tydzień w deszczową pogodę, jak było ładnie to musieliśmy siedzieć w domu (łapka Borubara). Ale biorąc zwierzaka trzeba się liczyć z tym, że czasami może 'zepsuć' plany. I chociaż Borubar jest psotnik (dzisiaj kolejne kwiatki na podłodze...) to już nie wyobrażam sobie domu bez kota :)
A moja mama, chociaż nie jest kociarą, bardziej jest za psami, to strasznie uwielbia Borubara i mówi o nim, że to Jej wnusio :D

Kociara, dobrze, że przynajmniej wiesz, że jak będziesz sama mieszkać, że wtedy będziesz mogła wziąć kota :)
Mój kolega bardzo lubi koty, ale niestety uczulony jest i raczej nie będzie mógł mieć tych kochanych zwierzaków..
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 17, 2011 10:21 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Afra666 pisze:Też zawsze podobały mi się czarne koty. Akurat miałam szczęście, bo mogłam wziąć czarnego i bardzo się z tego cieszę :)

Farciara! :wink: Mnie się dopiero czarny trafił za czwartym, piątym i szóstym razem. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 17, 2011 10:28 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Ja mam Borubara od ojca, bo u niego się urodził (nie wiem jak mam do niego dotrzeć, żeby koty 'wyciął', kasy nie mam, żeby mu to sponsorować, a on tylko na to liczy) i powiedział, że mam sobie kociaka wybrać. Chciałam kotkę, to mówi nie, bo kotka zostaje, no to się spytałam, czy jest czarny, był, to powiedziałam że mój :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Animus, Hana, Lifter, zuza i 432 gości