Aga1 pisze:dakota pisze:Aga1 pisze:- wynoszenie jedzenia z miski - odbywa się to w ten sposób, że Zuza podchodzi do miski, otwiera paszczę, nabiera całą koparę żarcia, podnosi łeb do góry i leci na paluszkach w drugi koniec pokoju, wywala zawartość kopary na podłogę i dopiero zaczyna jeść;
- siadanie na książkach i gazetach ale tylko tych położonych na parapecie - było to swego czasu tak wielką obsesją, że położenie dwóch gazet na dwóch przeciwległych końcach parapetu doprowadzało Zuzę do obłędu, co powodowało nieustanne przemieszczanie się między jedną gazetą a drugą;
Aga, Zuza jest świetna! Zorganizowana, przedsiębiorcza, metodyczna...
O tak! Jedyną osobą u nas w domu jaka dorównuje jej swoją przedsiębiorczością a czasem nawet prześciga jest tylko AtonTylko, że jego przedsiębiorczość niewiedzieć czemu zmienia mnie ze spokojnej, miłej i delikatnej kobietki w pałającego żądzą zemsty i chęcią rozlewu krwi potwora
![]()
ach, ci afrykańscy faceci... burzą krew i budzą zmysły...
