Siedzi w klatce, ma na szyi klosz i jest wściekły. Burczy. A teraz jest jeszcze półprzytomny. Nie wiem co zrobi jak dojdzie do siebie

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mahob pisze:Czester po zabiegu, jednak miał normalną narkozę, bo źle zareagował na "głupiego jasia".
Siedzi w klatce, ma na szyi klosz i jest wściekły. Burczy. A teraz jest jeszcze półprzytomny. Nie wiem co zrobi jak dojdzie do siebie
mahob pisze:Dzięki.
Czester bardzo źle znosi ten kołnierz i siedzenie w klatce. Strasznie to działa na jego psychikęMoże jeszcze się przyzwyczai ale na razie jest bardzo źle. Męczy się, płacze, rozbija po klatce; boję się, żeby sobie czegoś nie zrobił, bo walczy z kołnierzem prawie cały czas
Teraz usnął, bo siedzę tu przy nim a on bardzo jest zmęczony przez tą walkę o wolność i odzyskanie kociego honoru...
Użytkownicy przeglądający ten dział: jrrMarko i 51 gości