Fasolki wątek część 3. Zapraszam do nowego wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 14, 2011 12:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Ta moja duża nie jest najmądrzejsza 8)
I pyta się, gdzie mieszka Skidder. Ja nie wiem, po co jej ta wiedza.
My nie możemy mieć psa :!:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 14, 2011 12:36 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Miaudobry :) Czarne koty górą :)
Inka i Kulka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 14, 2011 12:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

MaryLux pisze:Miaudobry :) Czarne koty górą :)
Inka i Kulka

Pewnie :ok:
Ale duża kocha wszystkie. Szuka małym domów.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 14, 2011 12:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Miaudobry :) Czarne koty górą :)
Inka i Kulka

Pewnie :ok:
Ale duża kocha wszystkie. Szuka małym domów.
Fasolka

Fajną masz Dużą :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 14, 2011 13:25 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

OOO, wiedziałem, że się czarne lobby odezwie :mrgreen:
czarny Duduś :mrgreen:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 13:27 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

bagheera pisze:OOO, wiedziałem, że się czarne lobby odezwie :mrgreen:
czarny Duduś :mrgreen:

Tak :kotek:
Fasolka czarna
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 14, 2011 13:27 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Naprawdę nikt nie jadł "Husse"? Jak Duża przyniosła torbę do domu to mizialiśmy się oboje o torbę z Principessą, ale Duża uważa, że nie widzi szczególnego entuzjazmu wobec nowego jedzonka
E tam, ja i tak najlepiej szyneczkę... :kotek:
Duduś
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 13:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

bagheera pisze:Naprawdę nikt nie jadł "Husse"? Jak Duża przyniosła torbę do domu to mizialiśmy się oboje o torbę z Principessą, ale Duża uważa, że nie widzi szczególnego entuzjazmu wobec nowego jedzonka
E tam, ja i tak najlepiej szyneczkę... :kotek:
Duduś

Oczywiście, szyneczka to mój przysmak!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 14, 2011 13:36 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Mój Duży nazwał moją reakcję na otwieraną lodówkę "ham proximity radar"
Duduś
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 13:38 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

bagheera pisze:Mój Duży nazwał moją reakcję na otwieraną lodówkę "ham proximity radar"
Duduś

Nic z tego nie rozumiem... A myślałam, że jestem inteligentna...
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 14, 2011 13:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Ja też nie. Ale kiedy wyjmuje szyneczkę, albo coś innego dobrego, to zawsze wiem :mrgreen:
Duduś
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 13:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

bagheera pisze:Ja też nie. Ale kiedy wyjmuje szyneczkę, albo coś innego dobrego, to zawsze wiem :mrgreen:
Duduś

A ja czasem nawet już umiem wyciągnąć szyneczkę z torby na zakupy. Dawniej to robił dla mnie Psotuś...
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 14, 2011 14:02 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

My tez lubimy szyneczkę :1luvu: I umiemy ja wyjąć z plecaka, nawet odsuwając suwak :mrgreen: , jak już jest małe niedosunięcie
Szarusia i Czarusia, szyneczkowo wyedukowane
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie sie 14, 2011 15:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

U nas nigdy nie ma szynki. I już.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 14, 2011 15:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Miaudobry :) Czarne koty górą :)
Inka i Kulka

Pewnie :ok:
Ale duża kocha wszystkie. Szuka małym domów.
Fasolka

Fajną masz Dużą :)
Inka


ja takze kocham wszystkie koty niezaleznie od rasy i umaszczenia, wszystkie szanuje tak samo, jednakze najwieksza moja kocia miloscia sa czarnuszki a wrod ras zdecydowanie kocham te najzwyklejsze, najpospolitsze dachowce :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: on sa takie "wielorasowe", maja w sobie po trosze z roznych ras i sa najbardziej niepowtarzalne ze wszystkich :) Nawet jak sie okazuje czarne nie wszystkie sa niemal jednakowe, bo jak sie im przyrzec z bliska, znajdzie sie jakis drobny szczegol odrozniajace jednego kota od drugiego :) Znam np osobiscie jedna kotunie, ktorej czern futerka pod swiatlo wpada w kolor granatowy, co niewatpliwie czyni ja wyjatkowa pieknotka :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 52 gości