Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 08, 2005 9:53

Maryla pisze:ja Malutkiej na wzmocnienie podaję pastę witaminowa Vitapet produkcji Vetoquinol Biowet , to dobra firma a pasta smakowita (próbowałam :) )


Czy można ją dostać w normalnym sklepie z kocim jedzonkiem, czy tylko u weta?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lip 08, 2005 10:02

to zależy
np. w Hematowecie nie mieli
a w sklepikach bywa
ja kupiłam w lecznicy na Schroegera
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt lip 08, 2005 16:46

Nikuś je wspaniale.. Gerberki uwielbia, suche znika z szybkością światła, mokre jeszcze szybciej, jeżeli to w ogóle możliwe.. :twisted: :D

Dzisiaj zdarzył się Nikusiowi kłopotliwy problem.. Nie zdążył do kuwetki.. Wszystko wylądowało obok.. i niestety usiadł biedak w to, co zrobił chwilę wcześniej.. :oops: :( Oczywiście od razu kąpiel tyłeczka i suszenie piecykiem-dmuchawą.. :twisted: No i znowu powtórzyło się to samo.. Po porządnym nagrzaniu tylnich łapek i tyłeczka, malutki sam zlazł z moich kolan, poszedł na WSZYSTKICH łapkach do miseczki i NA STOJĄCO napił się kociego mleczka.. :D :D :D A tak w ogóle, nawet bez przymusowego nagrzewania, coraz częściej próbuje stawać na łapki.. :D :D i chodzić.. :D :D

Dalej bardzo proszę o kciuki za Nikusia.. :oops: za jego łapeczki.. :oops: Wszystkie cztery.. :oops:

Jeszcze jedno, wygląda na to, że rudawe futerko na tylniej części ciała jest jednak efektem niesprawnych łapek.. i sprawnej pracy układu pokarmowego.. :wink:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lip 08, 2005 17:02

Anna Suffczyńska pisze:Po porządnym nagrzaniu tylnich łapek i tyłeczka, malutki sam zlazł z moich kolan, poszedł na WSZYSTKICH łapkach do miseczki i NA STOJĄCO napił się kociego mleczka.. A tak w ogóle, nawet bez przymusowego nagrzewania, coraz częściej próbuje stawać na łapki.. i chodzić..

Dalej bardzo proszę o kciuki za Nikusia.. za jego łapeczki.. Wszystkie cztery..


:D :D :D :ok: :ok: :ok:

mizianki dla niebieskookiego Nikusia :)
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pt lip 08, 2005 17:55

Nikuś, trzymaj sie dzielnie. Choć ty popraw mi samopoczucie :)?

Aniu, czy Nikuś miauczy? Bo w samochodzie tak śmiesznie otwierał pysia do miaukania i wydobywał z siebie słodki pisk, niepodobny do miaukania :). Super :)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 08, 2005 18:13

Maggda pisze:Nikuś, trzymaj sie dzielnie. Choć ty popraw mi samopoczucie :)?

Aniu, czy Nikuś miauczy? Bo w samochodzie tak śmiesznie otwierał pysia do miaukania i wydobywał z siebie słodki pisk, niepodobny do miaukania :). Super :)


Maggda, cały czas mam nadzieję, że chociaż Nikuś poprawi nam wszystkim samopoczucie.. chociaż tak naprawdę to się nie da poprawić.. :cry:

Nikuś staje na łapki czasami nawet samodzielnie.. :D Na krótko.. :( Mam nadzieję, że to tylko na razie.. :oops: Z kuwetką ma jednak problemy.. Kupiłam najniższą jaka była, a i tak okazuje się czasami przeszkodą nie do przebycia.. Dzisiaj już drugi raz cały tyłeczek upaprał sobie w qpalu.. Znowu było mycie, suszenie i jeszcze więcej samodzielnych kroczków po suszeniu..

Tak naprawdę, to miauknął wczoraj u weta.. a nawet mnie ugryzł.. Najwyraźniej badanie mu się nie podobało.. Dzisiaj też zamiauczał przy drugim myciu pod kranem.. Chyba też nie był zadowolony.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lip 08, 2005 18:39

Za sprawne łapeczki Nikusia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lip 08, 2005 19:01

Za zdrowe lapeczki !!

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt lip 08, 2005 19:12

Aniu, ciesze sie, ze maly trafil do ciebie :) Tak czule o nim piszesz ..... ma chlopak szczescie, ze ma ciebie :) Pisz, czytam regularnie i ciesze sie z jego sukcesow, twej milosci do niego :) Z opisu widac, ze maluch jest wyjatkowym kociakiem :)
zycze malemu, by stanal na wszystkie swoje 4 nozki i zamachal swej pani ogonkiem :) Niech choc jemu sie uda......
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 08, 2005 19:48

Bardzo się cieszę z postępów Nikusia :). I widzę, że charakterek będzie miało kocię, że hej. A co do miauknięcia pod prysznicem - też byś się buntowała, jakby ci ktoś tyłek dwa razy dziennie mył... :twisted: .

A może spróbuj mu teraz przeznaczyć na kuwetę jakąś blachę do ciasta. One mają niziutkie brzegi.
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 08, 2005 20:34

Za postepy maluszka :D

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Pt lip 08, 2005 21:35

:roll: w imieniu Mamy anny Suffczyńskiej chcę napisać, że Nickuś jest pięknym kotem a co lepsze ma chęć życia i walki mój narzeczony mówi "że Nick będzie smigał i to nie długo" już zaczyna chdzić ale to zależy jak mu się łapki ułożą. Jest śliczny...
Dodam jeszcze, że Jego oczka nie tylko mają piękny kolor ale i są bardzo mądre nie jest to typowy mały kiciuś który bryka tu i tam On jest spokojniutki. Ja Go pokochałam... :wink:
Szczęśliwa
miauuu...

Szczęśliwa

 
Posty: 1
Od: Pt lip 08, 2005 20:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lip 09, 2005 2:20

Maggda pisze: A co do miauknięcia pod prysznicem - też byś się buntowała, jakby ci ktoś tyłek dwa razy dziennie mył... :twisted:


:mrgreen:


Maggda pisze: A może spróbuj mu teraz przeznaczyć na kuwetę jakąś blachę do ciasta. One mają niziutkie brzegi.


Ta kuwetka właśnie jest taka niziutka jak blacha do ciasta.. :(


A poza tym, znowu kilka dodatkowych kroczków.. samodzielnie.. :D :D :D

Wiem, że jestem nudna i się powtarzam, ale uwierzcie mi, każdy kroczek Nikusia to dla mnie tak wielka radość, że muszę się nią podzielić.. :oops: :D

Dzisiaj idziemy do weta.. Mija te 48 godzin obserwacji..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lip 09, 2005 6:26

Jestem przkonana, ze Nikuś będzie zupełnie zdrowym kotkiem
Powodzenia :ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob lip 09, 2005 8:16

tangerine1 pisze:Jestem przkonana, ze Nikuś będzie zupełnie zdrowym kotkiem


Nawet nie wiesz, jak bardzo tego chcę.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości