Luna - czarne szczęście

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 10, 2013 10:50 Re: Luna - czarne szczęście

Biedne kwiatki! :D to trawka nie powstrzymuje Twoich kotek przez gryzieniem innych roślin?
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Wto wrz 10, 2013 10:55 Re: Luna - czarne szczęście

Bellemere pisze:Biedne kwiatki! :D to trawka nie powstrzymuje Twoich kotek przez gryzieniem innych roślin?


Alce wystarcza skubnięcie raz na jakiś czas trawy.Ale Kropci nigdy,jej zawsze jest wszystkiego mało.
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Wto wrz 10, 2013 11:17 Re: Luna - czarne szczęście

Hahaha, rozrabiaka mała! :1luvu:

Mam nadzieję, że moja nie wsunie połowy trawki za jednym zamachem, bo skończy się to wielkim pawiem :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Wto wrz 10, 2013 11:21 Re: Luna - czarne szczęście

O to chyba chodzi? Byle z futrem odleciał. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto wrz 10, 2013 11:31 Re: Luna - czarne szczęście

Pewnie, że o to chodzi, ale jej zawsze wszystko gładko przechodzi drugą stroną, nigdy mi nie zwróciła kłaków :mrgreen: więc ta trawka bardziej na wszelki wypadek ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Wto wrz 10, 2013 11:36 Re: Luna - czarne szczęście

Trawa, kwiatki...a co to jest? :lol:
Kostucha zabiła nawet kaktusa, w związku z czym nie ma szans na najmniejszy kwiatek.
Trawę posiałam, a jakże - wykopały, wyskubały a na koniec wygniotły ciałkami, bo doniczka jest najwygodniejszym posłaniem.
Muszą więc obejść się bez zieleniny.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 10, 2013 12:17 Re: Luna - czarne szczęście

Mój Guzik kiedyś poobgryzał kaktusa. Takiego
http://naszeroslinki.blog.onet.pl/wp-co ... usonii.jpg

Rozdziawiał się tak, żeby igły brać na język a zębami ciach! i kęs odgryziony 8O
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 10, 2013 12:26 Re: Luna - czarne szczęście

elianka pisze:Mój Guzik kiedyś poobgryzał kaktusa. Takiego
http://naszeroslinki.blog.onet.pl/wp-co ... usonii.jpg

Rozdziawiał się tak, żeby igły brać na język a zębami ciach! i kęs odgryziony 8O


8O Hardkorowy typ, nie ma co...
Konstancja tylko okładała roślinkę łapami, aż połamała :?
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 10, 2013 12:29 Re: Luna - czarne szczęście

AniHili pisze:
elianka pisze:Mój Guzik kiedyś poobgryzał kaktusa. Takiego
http://naszeroslinki.blog.onet.pl/wp-co ... usonii.jpg

Rozdziawiał się tak, żeby igły brać na język a zębami ciach! i kęs odgryziony 8O


8O Hardkorowy typ, nie ma co...
Konstancja tylko okładała roślinkę łapami, aż połamała :?


a moje pysie nie są póki co zainteresowane kwiatkami... może to i dobrze?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 10, 2013 12:33 Re: Luna - czarne szczęście

Milena_MK pisze:
AniHili pisze:
elianka pisze:Mój Guzik kiedyś poobgryzał kaktusa. Takiego
http://naszeroslinki.blog.onet.pl/wp-co ... usonii.jpg

Rozdziawiał się tak, żeby igły brać na język a zębami ciach! i kęs odgryziony 8O


8O Hardkorowy typ, nie ma co...
Konstancja tylko okładała roślinkę łapami, aż połamała :?


a moje pysie nie są póki co zainteresowane kwiatkami... może to i dobrze?


Raczej jak dotąd nie są, to już się nie zainteresują, więc to nawet bardzo dobrze :) Tylko pozazdrościć.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 10, 2013 12:34 Re: Luna - czarne szczęście

Milena_MK pisze:
AniHili pisze:
elianka pisze:Mój Guzik kiedyś poobgryzał kaktusa. Takiego
http://naszeroslinki.blog.onet.pl/wp-co ... usonii.jpg

Rozdziawiał się tak, żeby igły brać na język a zębami ciach! i kęs odgryziony 8O


8O Hardkorowy typ, nie ma co...
Konstancja tylko okładała roślinkę łapami, aż połamała :?


a moje pysie nie są póki co zainteresowane kwiatkami... może to i dobrze?


To bardzo dobrze :wink:
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Wto wrz 10, 2013 12:41 Re: Luna - czarne szczęście

AniHili pisze: 8O Hardkorowy typ, nie ma co...
Konstancja tylko okładała roślinkę łapami, aż połamała :?


Ano.. on go całego w końcu zeżarł :D Bo w każdej takie bliźnie po kęsie szczeniły się nowe kaktuski. Prawie jak nowy gatunek. Ale poszedł na śmietnik taki zjedzony i wyschnięty.
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 10, 2013 13:18 Re: Luna - czarne szczęście

Ale że kaktusa? 8O

Mama TŻ ma kilka takich dużych, doniczkowych kwiatków w pokoju, takich palmopodobnych, ale Luna ich nie obgryza. Za to jak była mała, to najlepszą zabawą było wbieganie z całym impetem na te biedne palemki i przewracanie ich razem z doniczką :roll: dobrze, że wyrosła, bo to nie było śmieszne, jak kilka razy dziennie ratowałam kwiatki i odkurzałam rozsypaną ziemię...
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Wto wrz 10, 2013 13:21 Re: Luna - czarne szczęście

Ano kaktusa :D

U nas w rodzinie krąży taka anegdota, jak to moi rodzice zabrali swoją kotkę na weekend do babci. Babcia miała w pokoju taki wypielęgnowany, kosztowny oleander (notabene trujący). Kot na samym wejściu wziął rozbieg, z impetem wskoczyła na ten oleander, wywalił go na ziemię, wytarzał się w nim łamiąc połowę liści i strącając kwiaty a na koniec wysikał się do donicy 8O

Moja mama ruszała się baaardzo szybko, żeby względnie doprowadzić kwiatek do porządku zanim babcia zobaczy :rotfl:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 10, 2013 13:29 Re: Luna - czarne szczęście

Eeeh. Z palmą to my też mieliśmy okoliczność... Głównie Albert. Rozpoznałem, bo Odiś niestarannie zagrzebuje a Marutek jeszcze nie nastał. I w tenże sposób się smark zdradził. 8)
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, MB&Ofelia i 9 gości