Boluś ze śmietnika. Kupię krowę w trybie PILNYM!! ;)

Aniada, czytam i przypominam sobie, jak to ja w tragicznych warunkach znalazłam parkę kociąt u mnie w piwnicy.

Jak chcesz, poczytaj mój wątek, niestety zdjęcia przepadły, bo były na serwerze miau.

viewtopic.php?f=1&t=26797&hilit=Gaja+i+Toto

Niestety, też przeżył jeden kociak, drugi miał wadę wrodzoną, co okazało się po miesiącu dopiero

Ale Gaja żyje, ma się dobrze

Mieszka u mojej córki i jest piękną, kochaną kocicą

Edit.literówki

Aniada pisze:
MB&Ofelia pisze:Mojej Ofelii i jej siostrze zakraplałam zaropiałe ślipka bodajże gentamycyną. Co prawda były starsze (ok. 5 tygodni), ale gdyby dalej zbierała się ropka, to podpytaj weta, czy nie trzeba by było tym zakraplać. Tylko musiałby dać receptę, bo to kropelki z antybiotykiem.

Wypisał mi receptę na gentamycynę, ale po chwili z jakiegoś powodu wypisał nową na biodacynę.

I dobrze, amikacyna to antybiotyk z tej samej grupy, ale nowszej generacji.

Trzymamy kciuki nieustająco (a także paluszki na wszystkich ośmiu łapach) za Bolusia. Płeć rzecz względna - Kotek w dowodzie ma wpisane Czwórka (jako że znaleziony na Krajowej Czwórce) a papużka Stefan była kobietą i wcale jej to nie przeszkadzało

http://www.garnek.pl/haaszek/18294302 - widać, że prawe oczko Kotka też nie wygląda dobrze, to było w dniu znalezienia już po wizycie u weta, ale kiedy go znalazłam jedno było normalne, świeżo otwarte, a drugie wyglądało jak wielka czerwona wiśnia. Myślałam, że je straci - a wystarczyło tylko przemyć je i rozkleić powieki, żeby wylała się ropa i oczko od razu sklęsło. Potem tylko przez kilka dni zakraplałam Dicortineff.

Jeszcze dużo wątpliwości i niepewności przed Wami (głębokie ukłony dla Męża!) ale to już tak jest, że nawet jak jest dobrze, to coś jest "za" - za rzadka kupa, za gęsta kupa, za mało je, za dużo je, jest za cicho, za głośno piszczy, sika za dużo, sika za mało :-)

Hańka pisze:
Dorota pisze:
KotkaWodna pisze:
kotkins pisze:...Kopernik też byla kobietą...

tak, jasne!! i pewnie Curie-Skłodowska też, co?!?

Aniada pisze:Jeśli to dziewczynka - będzie Vandulka.

a czamu nie Lubawa albo Miłasia?... ;>

Zara, zara... Kotek juz ma imie, prawda?

Ale pci, że tak powiem, nie ma potwierdzonej.

I co z tego? :wink:

Moj Boluś był dziewczyną

Tak czy inaczej:

:ok:

i

OLABOGA!

RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Za maluszka i Rodziców :ok:

Napiszę krótko, bo trzeba lecieć zarabiać na koty:

OLABOGA, wkroczyliśmy w szóstą dobę!!
OLABOGA! opuchlizna - OLABOGA - niemal zeszła! :lol:

OLABOGA, ale dobre wieści - oby tak dalej :ok:

Olaboga, jakie tu cuda :1luvu:

i tak trzymać

Aniada pisze:Napiszę krótko, bo trzeba lecieć zarabiać na koty:

OLABOGA, wkroczyliśmy w szóstą dobę!!
OLABOGA! opuchlizna - OLABOGA - niemal zeszła!

kwinta pisze:
Aniada pisze:Napiszę krótko, bo trzeba lecieć zarabiać na koty:

OLABOGA, wkroczyliśmy w szóstą dobę!!
OLABOGA! opuchlizna - OLABOGA - niemal zeszła!

Olaboga za maleńtasa, niech moc bruckowa będzie z nim :ok:

ps. kotka doroty, Brucek żyje nie tylko w miarę dobrym zdrowiu, ale w świetnym i od ujarzmienia objawów choroby nieustająco przeżywa drugą młodośc - obecnie w wieku 11,5 lat