A ja przeszukalam caly moj zarosniety ogrodek, w ktorym sa wszystkie chwasty swiata i trzy kwiatki, ale perzu nie znalazlam
Moderator: Estraven
kropkaXL pisze:Asieńko-w zasadzie dwie osoby przysłały maile,ale zrezygnowały-to były młode dziewczynki,dopiero Karolinka była naprawdę zdecydowana-zobaczyła zdjęcie Maszy na allegro i od razu zadzwoniła!
W sumie to przez te 4 tygodnie,kiedy Maszka u mnie była-nikt wiecej nie pytał o nią.A teraz,kiedy Maszka już w swoim domku-zadzwonił pan z Olsztyna i z Korciaczkami też sie ktoś kontaktował ,że tylko Masza-żaden inny kot!
Asiu-niedługo zacznie sie okres adopcyjny-pana z Olsztyna namawiałam,żeby zalogował sie na Miau-tu jest cała masa kotków do wzięcia-zapisał sobie i może jakiejś biedzie da domek???
MartaAgnieszka pisze:Szkoda Ptysia. Może zabandażować łapkę?
Dziś u mnie wielkie pranie. Piorę kołdrę, pościel. Coś mi zalatywało od niej małym kocim smrodemLuna czasami załatwia nam się w rogu pokoju. Ale tylko wtedy gdy wyjeżdżamy na dzień czy dwa. Ostatnio Przemek znalazł "małą niespodziankę" na kanapie. Zastanawiam się czemu tak robi - może z tęsknoty za nami albo ma nam za złe że ją zostawiamy. Ma opiekę przychodzi do niej teściowa czy siostra Przemka. Zabierana jest do nich. Cały dzień spędzą na zabawach z Kazikiem. Odstawiana jest tylko na noc gdyż dwa dzwońce nie dają spać:)
jerzykowka pisze:A propos perzu, istnieje mozliwosc, ze szalona Mela (psina) go zadeptala na smierc (jak wczesniej trawnik, kwiatki i mniejsze krzaczki)![]()
MarciaMuuu pisze:Kołnierz się z reguły sprawdza![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości