Pusia na drapaczku
Lubi być wysoko.
Z zielonymi oczami bardziej mi się podoba
W ogóle nie mam weny do pisania.
Koty teraz śpią, regenerują siły przed nocnymi szaleństwami
To trochę niesamowite jest, jak one się za mną przemieszczają.
Syn wyszedł, zasiadłam w jego pokoju przy komputerze.
Koty w drugim pokoju na fotelach, drapaku, parapecie, Sreberko chrapie w wersalce.
Zdążyłam raptem otworzyć stronę główną forum, kiedy przyszła mi na kolana Fortuna. Ale zamiast się położyć, zaczęła mi mamować i dawać buziaczki, pętelkować i ósemkować i oczywistym stało się, że poczuła głód.
Jej buziaczkom nie można się oprzeć
Mówię więc: -chodź słonko, wstaję i przepuszczam w drzwiach przed sobą... pięć kotów
Zaspane Sreberko zameldowało się, zanim zdążyłam przygotować miseczki
I teraz śpią. W tym pokoju, co jestem.
Więc posiedzę chwilę na miau, żeby się trochę wyspały.
