Odnaleziony po 7 miesiącach Gucio - nasza codzienność :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 27, 2011 20:37 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Wersja mini:
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120326][img]http://img854.imageshack.us/img854/2875/guciomini.jpg[/img][/url]

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw kwi 28, 2011 9:43 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

DZIĘKUJĘ :*

Jesteście kochani!!

Guciak, ktoś Cię musi wreszcie zauważyć!
Zastanawiam się, czy nie założyć mu jeszcze raz wydarzenia na FB.... mój diabełek kochany, nigdy o nim nie zapomnę...
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Czw kwi 28, 2011 9:58 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Zakładać jeszcze raz to bez sensu.
Lepiej wziąć istniejące i porozsyłać, poudostępniać, zmienić tytuł... :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob kwi 30, 2011 7:00 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Obrazek

#MAGDA#

 
Posty: 443
Od: Śro cze 30, 2010 22:32

Post » Sob kwi 30, 2011 7:44 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Magda, dziękuję, przepiękny ten marmurcio, ale to nie Gugu. :(
Zadzwonię tam jednak, aby się na 100% upewnić. Guciak miał na ogonku zgrubienie po złamaniu. To cecha rozpoznawcza, bo przez taki czas Srajdek mógł się zmienić... :(
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Sob kwi 30, 2011 8:51 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

wiem, że ma zgrubienie ...pamiętam i myślę cały czas o Tobie i Guciu :kitty:

znalazłam jeszcze takie coś z 30 listopada ( odłowiony marmurek w Warszawie ) viewtopic.php?f=1&t=117672&start=525

przeszukuję net :wink: moze go znajdę :wink:

Gucio to prawie jak bengal :wink: ktoś pewnie sobie go "przywłaszczył" bo taki piękny :1luvu:
Obrazek

#MAGDA#

 
Posty: 443
Od: Śro cze 30, 2010 22:32

Post » Śro maja 04, 2011 17:36 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Własnie tego się obawiam Magda, że ktoś go sobie przywłaszczył i nie chce po prostu oddać :(
I jak sobie z tym poradzić?

Dzię kupowałam pęczek gumek do włosów w H&M... pamiętam, jak zawsze kupowałam dwa takie pęczki, jeden cały dla Gucia.. On szalał za gumkami, stawał na tylnich łapkach i klaskał normalnie, aby dać mu taką gumkę.. :(

Brakuje mi go każdego dnia ....
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Śro maja 04, 2011 18:15 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

nurmi pisze:Własnie tego się obawiam Magda, że ktoś go sobie przywłaszczył i nie chce po prostu oddać :(
I jak sobie z tym poradzić?
nie wiem :( sama mam swojego Czesiulkę, który ma chore oko i go próbuje leczyć Garncarz już od roku .... i za każdym razem myślę, że jak bym go miała stracić to bym chyba oszalała tak go kocham :1luvu:

może adoptuj podobnego kociaka ?
Obrazek

#MAGDA#

 
Posty: 443
Od: Śro cze 30, 2010 22:32

Post » Śro maja 04, 2011 18:53 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

żaden kociak nie będzie już taki sam jak Gucio.... :(
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Śro maja 04, 2011 21:32 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

wiem :(
Obrazek

#MAGDA#

 
Posty: 443
Od: Śro cze 30, 2010 22:32

Post » Czw maja 05, 2011 6:52 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

zaglądam cały czas z nadzieją.
Guciu gdzie ty się podziewasz?
Przytulam mocno,bardzo mocno i prosze nie trać nadziei :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw maja 05, 2011 22:37 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

jutro idę zapoznać się z kocurkiem, ślicznym, rocznym, który musi wynieść się z dotychczasowego domu :(
chcemy go zaadoptować...
mam mieszane uczucia, nie mogę przestać myśleć o Guciu, nie wiem czy się zdecyduję na drugiego kota...
jestem rozdarta ;(

Guuuguuu :(
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Pt maja 06, 2011 8:27 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

Nurmi - nawet jak Gucio wróci, to przecież przyjmiecie go z otwartymi ramionami. Niezaleznie od tego, czy będzie u Was jeden kot czy 20 - to na niego zawsze czekacie. Choćbyś nie wiem ile nowych tymczasów czy rezydentów miała - to taki charakter już się nie powtórzy...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt maja 06, 2011 9:36 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

wiem i to jest najsmutniejsze...
chociaż z drugiej strony każdy kot to indywidualista i każdego trzeba kochać :) Będzie dobrze...

Pewnie, że jak się Guguś znajdzie, przyjmiemy go z otwartymi ramionami...!!!

Czuję się dziwnie, to zaginięcie Gucia sprawiło, że wydarzyło się w moim życiu coś nieodwracalnego, coś na co nie miałam wpływu... czego nie odkręcę, nie cofnę, nie przewinę, coś co się nie odstanie... nie ma Gucia już 6 miesiąc, zaraz minie pół roku, a ja ciągle nie mogę pogodzić się z tą myślą... wracam do tamtego wyjazdu.. obwiniam się, że zostawiliśmy koty rodzicom, nienawidzę rodziców za to, że "Gucio jakoś im się wymknął z mieszkania w bloku!!!!!!"...

Cały czas jestem pełna żalu, nadziei, czas stanął mi w miejscu odkąd Gucia nie ma z nami.... :( dosłownie zatrzymał się...
zmieniałam wtedy pracę, jak to się stało. I teraz cały czas nie mogę się w tej nowej pracy odnaleźć do końca. Rzeczy się dzieją, dni mijają, a ja jestem w zawieszeniu...

Dlatego chyba trzeba drugiego kota. Napewno go pokocham, może tak jak Gucia.... Fifi będzie raźniej, bo narazie ma do towarzystwa tylko nasze wolnożyjące dokarmiane bestie, które goni z naszego balkonu :) A bestie mają ją w nosie. Jedna bestia czarno biała już się nawet dała pogłaskać!! Choć jak przemyślała, co się stało, syknęła na mnie ;)

Guciak, jestem w moim sercu, szukamy Cię, tęsknimy... życie musi jednak iść dalej... ciężko, ale trzeba. Wracaj proszę, pojaw się... zawsze będziesz moim malcem.. ale trzeba żyć dalej choć ciężko, bez Ciebie ciężko... ale trzeba :* :1luvu:

no i ryk... ;(;(
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Sob maja 07, 2011 8:31 Re: Zaginął nasz kochany kotek! Warszawa Limanowskiego/Gołkowska

No i stało się... jest z nami rudy Iwo, który musiał w trybie szybkim opuścić mieszkanie, w którym wychowywał się od maleńskiego.. :( dzieci, od których go brałam, płakały... ale nie mogły postąpić inaczej, w przeciwnym razie piękny Iwo trafiłby na ulicę lub co gorsza do schroniska!
Iwo - rudy kocur, wieeelki, rok i 2 miesiące..

Gugu wracaj, teraz miałbyś fajnego kumpla do zabawy!! :*
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 47 gości