Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 27, 2009 17:06

A czemu "on" jak ja mam kurs we w środku w MP3? Że potocznie się mówi "na odtwarzaczu"?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sie 27, 2009 17:28

Nie wiem. Nie mam podstaw gramatycznych. Ale sprawdziłam jeszcze dodatkowo w necie i zgadza się. Wydaje mi się, że "In" to bardziej w środku, wewnątrz czegoś, np części, procesory w mp3. A "on" wg mnie, no to na karcie pamięci odtwarzacza. Ale nie wiem.
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw sie 27, 2009 17:34

Ano, wygląda że tak. "In" to wewnątrz, "on" to na czymś. W takim razie źle kombinowałam już po polsku zakładając że coś mam w odtwarzaczu a nie na nim.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sie 27, 2009 19:46

Właśnie jestem świeżo po "Interwencji" - to jakaś zupełna bzdura. Dla mnie jak na dłoni widać było że po prostu chcieli Cię oskubać - tak samo jak tę amerykańską artystkę. Ta paniusia z informacji od razu powinna lecieć na pysk - żadne przepraszam.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Czw sie 27, 2009 19:59

Czeeść. Nie tylko nas - w komentarzach jeszcze ktoś się odezwał z podobnym doświadczeniem z Wieliczki. Zarząd podparł się że w sezonie zatrudniają studentów, że może to była jakaś "zielona" osóbka.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sie 27, 2009 22:48

Nie odniosłaś wrażenia że się po prostu wykpili? Pan powiedział "przepraszam" i zakończył tym samym szeroko zakrojoną akcję - żadnych zobowiązań. "Interwencję" obejrzałam przypadkiem, u znajomych.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pt sie 28, 2009 6:47

Na temat mat. telewizyjnego wypowiadać się drugi raz nie będę :evil:
Dwie strony wstecz wywnętrzyłam się wystarczająco [skucha :oops: - w poprzedniej części pięciokota] nadal jednak uważam, że Kinga zrobiła BARDZO dobrze nagłaśniając sytuację.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sie 28, 2009 6:48

Pan się bardzo gęsto tłumaczył, z reszta jak sie okazało że kamera to PR-owców wyleciało troje i zrobił sie taki dupowłaz że aż głupio. Włącznie z tym że ten właśnie pan wręczył mi wizytówkę, żebym się z nim skontaktowała to on załatwi i Wojtek dostanie własnego przewodnika, indywidualnie żeby mógł zwiedzić tę ogólną trasę w tempie właściwym dla swoich możliwości. "Oczywiście zwiezie się go windą na poziom 1, oczywiście nieodpłatnie." Tylko mnie nie chodziło o załatwienie jakiejś prywatki a o stosunek do ludzi niepełnosprawnych w ogóle. To nie jest (jak to się pojawiło w komentarzu na stronie Interwencji) domaganie się zwiedzenia Kasprowego śmigłowcem, to jest TYLKO kwestia wykorzystania urządzenia które i tak "chodzi" i wykonania nim krótszego kursu. (Winda kursuje non stop na poziom 3 i wywozi turystów na powierzchnię)

Z innej, bardziej kociej beczki... Miyuki to świr. Zacznę od topografii. Wchodząc do mieszkania, mam po prawej stronie drzwi (zdjęte) do pokoju i z metr od nich bok biurka na którym stoi drukarka i komp. Między biurkiem a drzwiami stoi mój stepper-morderca sadła, dość duży z resztą. W przedpokoju położyłam chodniczek-szmaciaczek żeby podłoga nie straszyła szarą PCV-ką, a koty miały na co rzygać. Chodniczek to głupi pomysł, jak go rozkładam to koty grzecznie się wylegują po czym zaraz chodniczek SAM się zwija i leży taki pozwijany pod szafą dopóki go znów nie rozłożę. Syzyf by się wq... Dość że zaobserwowałam zjawisko następujące. Miyuki w przedpokoju bierze rozbieg, wskakuje na stepper, odbija się, przednie łapy zaczepiają drukarkę, ale doopsko już nie i kocina spada na stepper. Zbiera się, powrót do przedpokoju, pozycja startowa jak sprinter w blokach, mina (ona ma mimikę!) zdecydowanie bojowa, rozbieg, skok, lądowanie na drukarce aż się sprzęt na biurku przesuwa i... mordamentem w monitor. Szalona...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt sie 28, 2009 6:54

Dzień dobry bardzo, przed techniczną przerwą ;)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 28, 2009 6:55

Ja się też przywitam :D
Dzień doberek :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 28, 2009 6:55

Cześć. Też jestem w szoku że jeszcze jest Miau.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt sie 28, 2009 7:18

:smokin: :cat3:

Może od południa natenprzykład :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sie 28, 2009 7:22

Ja i tak do KRK. :oops:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt sie 28, 2009 7:24

...bry... :D

Owocnego dnia! :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 01, 2009 9:25 Re: Mój Pięciokot cz.9 Wyrok zapadł: Żyć będą!!:))

Hejka po przerwie :)
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości