Zdzisia i Kornik - dama i łobuz - mamy funfla! foty s.74

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 25, 2008 9:01

talaaa pisze:mój chomiczek Stefanek ma początek zapalenia mózgu, to jest nieuleczalne... choroba starości :cry:


Bardzo mi przykro, mocno tulę i trzymam kciuki by jednak było dobrze i żeby mały stworek się tak szybko nie poddał :ok:

talaaa pisze:a wiecie ze pisanki to cuuudowne zabawki?? mój Kornik wie...

straty po Świętach: 7 pisanek, wazon z brzózkami -> w konsekwencji zalanie laptopa -> TŻ jednak cholernie zdolny jest i pobił rekord śwaita w rozkładanou laptopa... uff, zaginięcie białej kiełbasy :? nie mam pojęcia gdzie ona jest! zjedzona napewno nie! ani jedno ani drugie nie poniży się do zjedzenia "białej" :wink:


:lol:
No gdzieżby któreś miało jeść białą kiełbasę :roll: Przecież zdecydowanie lepiej się jest nią pobawić i odłożyć, niekoniecznie na miejsce :lol:

talaaa pisze:nie wiedziec czemu z rana w niedziele znalazłam qpala w wannie, kurcze :?

W wannie? O kurcze :roll:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 25, 2008 11:35

Mereth pisze:No gdzieżby któreś miało jeść białą kiełbasę :roll: Przecież zdecydowanie lepiej się jest nią pobawić i odłożyć, niekoniecznie na miejsce :lol:


no tak, jak "wyczuje" ją juz nosem to pewnie znajde :wink:

mam fajniaste zdjęcia ze swiat moich krówek, ale to powklejam jak do domku wróce...

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Wto mar 25, 2008 11:39

talaaa pisze:
Mereth pisze:No gdzieżby któreś miało jeść białą kiełbasę :roll: Przecież zdecydowanie lepiej się jest nią pobawić i odłożyć, niekoniecznie na miejsce :lol:


no tak, jak "wyczuje" ją juz nosem to pewnie znajde :wink:


To kciuki za Twój wytężony węch :ok:

talaaa pisze:mam fajniaste zdjęcia ze swiat moich krówek, ale to powklejam jak do domku wróce...


To czekamy z nieciepliwością na zdjątka :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 25, 2008 11:54

Bry południowe :D :D :D

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Śro mar 26, 2008 7:21

witamy z rańca, Kornik obudził mnie juz o 4! cała namoczona fasolka wraz z garnkiem runęła na kafelki w kuchni...

ja już nie wiem, skąd on bierze te pomysły :?
jak narazie prawie żadna noc w całości nieprzespana od kiedy Kornik jest z nami...

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Śro mar 26, 2008 7:25

Witanko talaaa i Króweczki :wink:

No to faktycznie macie wesoło :roll:
Ale może róbcie tak by kotki wybawiły się przed snem, ja ostatnio bawię się z chłopakami laserkiem aż do samego snu prawie i kimają potem zmęczeni.
Warto by właśnie było, żeby Kornik się wybiegał, wyszalał a potem może da Wam trochę dłuzej pospać :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 26, 2008 7:29

no właśnie praktykuje to od kilku dni Mereth i uwierz, ze skutki są i to spore :lol:

wyszalejemy koty na wieczór, one ok 22 padają gdziekolwiek i spią... Zdzicha całą noc, ale Kornik aaaaabsolutnie nie potrzebuje tyle snu :wink: wczesniej jak usypiał tak kolo 19 pobudke mielismy juz koło 2-3 w nocy :x

miały być wczoraj zdjęcia lae cos mi net w domu nawalił... moze to Kornika sprawka :?: :!:

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Śro mar 26, 2008 7:33

talaaa pisze:no właśnie praktykuje to od kilku dni Mereth i uwierz, ze skutki są i to spore :lol:

wyszalejemy koty na wieczór, one ok 22 padają gdziekolwiek i spią... Zdzicha całą noc, ale Kornik aaaaabsolutnie nie potrzebuje tyle snu :wink: wczesniej jak usypiał tak kolo 19 pobudke mielismy juz koło 2-3 w nocy :x



A może Kornik naprawdę mało snu potrzebuje i ma tyle energii, że spać przez nią nie może ? :wink:

Ale myślę, że po jakimś czasie i on przestawi się na Wasz rozkład dnia :wink: a jak nie, to cóż...po prostu pokochać, choć wiem, że ciężko czasami. Moi najczęściej robią dzikie harce w weekendy, kiedy my nie musimy wstawać :roll: :lol:

talaaa pisze:miały być wczoraj zdjęcia lae cos mi net w domu nawalił... moze to Kornika sprawka :?: :!:


Oj tam od razu, że Kornik, pewnie lekko dotknął jakiegoś kabelka :roll: :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 26, 2008 7:38

Mereth pisze:A może Kornik naprawdę mało snu potrzebuje i ma tyle energii, że spać przez nią nie może ? :wink:

Ale myślę, że po jakimś czasie i on przestawi się na Wasz rozkład dnia :wink: a jak nie, to cóż...po prostu pokochać, choć wiem, że ciężko czasami. Moi najczęściej robią dzikie harce w weekendy, kiedy my nie musimy wstawać :roll: :lol:


ja uwielbiam te harce w weekendy :P jak koty skaczą po nas, szaleją, wtedy nie musze wstawac do pracy więc pół biedy :wink: Kornik narazie potrzebuje chyba więcej zabawy, myslę ze jak juz Zdzisia całkiem sie do niego przekona to wyszaleją sie tez razem, jak my będziemy w pracy a po ponad 2 tyg dokacaniu widzę, że juz wspólne zabawy się powolutku zaczynają :ryk:

a pokochany to on juz jest... i to na zabój, pomimo wszystkiego! tak jak Zdzichosława :P

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Czw mar 27, 2008 7:23

straty kolejne - dziś o 4 w nocy - porcelanowa cukiernica zdobiona platyną :!: :evil: wraz z mlecznikiem do kompletu :evil:

a nie leżały z brzegu... oj nie... były pseudo jak widac zabezpieczone przed atakami Kornika....

ja to uwazam ze poporstu mu stały na drodze jak miał ważną misje, ale mój TŻ... ulaalalallalaalaaa...

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Czw mar 27, 2008 7:32

Witaj talaaa i króweczki :wink:

Ano widzisz, masz łobuza w domu :twisted: Myślę, że z czasem to się unormuje, a chłopak najwidoczniej dorasta i ma łepetynkę pełną nowych pomysłów jak tu coś zbroić, a wiele rzeczy po prostu staje na jego drodze kiedy się sam tego nie spodziewa.

Życzę Wam cierpliwości :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 27, 2008 9:59

witam cieplutko pańcie i koteczki :D

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Czw mar 27, 2008 17:14

takie ładne zdjęcia...

a tu już aaa kotek śpi - Kornik


chusteczke trzeba zagryźć!!!


i schować się przed pańcią i panem pod szafke... czemu oni tak krzyczą?
śnieg jest za oknem, to czemu nie w domku...



a to Zdzich... tak sobie śpi
Ostatnio edytowano Pt paź 14, 2011 12:04 przez talaaa, łącznie edytowano 1 raz

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Pt mar 28, 2008 7:20

witamy wszystkich raniutko!

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Pt mar 28, 2008 7:41

Dzień doberek talaaa :wink:

Ale piękne masz koteczki :1luvu:

A wiesz, że ja też mam w domu kornika ? Zorek zaczął wczoraj obgryzać szczebelki szafki na buty :roll: To że lubi gryźć to już wiedziałam wcześniej bo gryzie boki szafki na drapaku, ale wczoraj zabrał się za szafkę :roll:

Tylko Ciociu nie krzyczcie na Kornika, że on taki łobuz - trzeba pokochać :wink:

Zorek i Pulpecik

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, puszatek i 14 gości