Dawno mnie nie bylo, niestety szkola, matura, tyle zajec no i dzis odebralam prawo jazdy

:D:D
A Charlie jest cholernie kochanym, rozpieszczonym lobuzem. Jest juz calkowicie zdrowy, a od wczoraj w koncu zaszczepiony przeciwko panleukopenii i dostal swoja ksiazeczke

Jeszcze z nieprzyjemnych rzeczy czeka go tylko kastracja
Jest tylko jedno male "ale". Charlie sterroryzowal moja stara 9-letnia kotke :/ Ona sie bardzo boi Go i chodzi zdenerwowana. On zaczepia bo chce sie bawic, ale ona jako stara kotka tego nie chce. Co moge zrobic, by w jakikolwiek sposob nauczyly sie razem zyc?
Czasem grzecznie spia na tej samej kanapie, ale jak Charlie ma duzo energii to Lunka ucieka, bo sie boi
Czy jest na to sposob?
mruczanki od Charliego
