Boluś ze śmietnika. Kupię krowę w trybie PILNYM!! ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 11, 2012 17:25 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

Dasz radę :ok: Masz forum pełne ludzi, którzy Ci doradzą, choć niestety cała robota spadnie na Ciebie i pewnie czasem TŻa.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24272
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt maja 11, 2012 17:40 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

Właśnie wróciłam od weta (byłam bez kociąt) i jem śniadanie :mrgreen:
Kupiłam buteleczkę dla osesków i mleko. Mąż będzie próbował ustawić lampę, żeby je dogrzewać. Przed moim wyjściem wciągnęły po 2 ml każdy, więc się nieco uspokoiłam.
Jedyne, co mnie teraz martwi, to tylko jeden kupal. Boję się, że się pozatykają.
Izka53, mnóstwo racji jest w tym, co piszesz.

A w ogóle - dzięki za wsparcie. Przy kilku tysiącach forumowiczów MUSI się udać. :D
Aniada
 

Post » Pt maja 11, 2012 17:50 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

Uda się! Najmłodszy kociak, jakiego miałam miał 6 tygodni.To była Tola, jadła samodzielnie, korzystała z kuwetki, a ja i tak byłam przerażona.Na szczęście miałam niańkę, ogromnego kocura, który Tolę wychował, a potem jeszcze dwa inne kociaki.U Gosiar były maciupeńkie kotki, kuwety miały w podstawkach od doniczek.Jej również pomógł w wychowaniu tych malców kocur o imieniu Kubuś.Z jednym z wychowanków pojechał do DS. Myślę, że jak kociaki trochę podrosną, któryś z rezydentów się nimi zaopiekuje, będzie mył i wychowywał.Wtedy będzie już łatwiej, zobaczysz.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 11, 2012 17:57 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

Mój 3-dniowy pierwszego kupala zrobił dopiero po 3 dniach. Sik codziennie, na grubsze sprawy musiałam czekać. W ogóle u tych kilkudniowych, które miałam nie było codziennie kupy - widocznie żeby się na mleku uzbierało coś wiecej niż siuśki trzeba było czasu ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27187
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt maja 11, 2012 18:02 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

mój Gucio jak był malutki zatkał się , biegłam z nim do lecznicy i tam dostał lewatywke, wet kazał mi masować brzuszek po jedzeniu
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 11, 2012 18:08 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

Jeżeli małe jedzą, brzuszki są wypełnione ale miękkie a po karmieniu zasypiają - wszystko jest w porządku.

Aniada, nie zmuszaj swoich kotów do kontaktu z małymi. Dla nich to stwory z kosmosu. Ale też nie zabraniaj im zaglądania do nich, obwąchiwania czy lizania. Wszystko pod kontrolą. Może w którymś, niekoniecznie w kotce, obudzą się uczucia opiekuńcze.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39135
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt maja 11, 2012 18:13 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

O, właśnie - u mnie w maluchu ( trochę starszym jednak ;) ) zakochał się najbardziej psychiczny z moich starszych kotów :D
Przyjaźń trwa nadal :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27187
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt maja 11, 2012 18:18 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

Właśnie odbyła się lekcja ciągnięcia z butli (takiej dla małych zwierzoli). Jeden tak fajnie zasuwał, że nagle zmęczył się i w ciągu jednej mikrosekundy zasnął. Ufff... jaka cisza błoga.

Mario, wszystkie natychmiast zasypiają. Wypluwają smoczek albo strzykawkę i kima jeszcze u mnie na dłoni nawet.
Aniada
 

Post » Pt maja 11, 2012 18:21 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

To dobrze. :)

Pilnuj by dziurka w smoczku nie była za duża. Powinny się napracować by najeść.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39135
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt maja 11, 2012 18:25 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

Zaznaczam...oniemiałam...

Neigh miała Malwinkę ,miała około 5 dni.
Zaraz jej dam znać,że masz...dużo kotów!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 11, 2012 18:29 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

A tak w ogóle - nie wiem, czy coś widać, ale mówimy o tych tutaj trzech muszkieterach:

Obrazek

Tu nasz "ulubieniec". Drze się najprzeraźliwiej ze wszystkich.

Obrazek
Aniada
 

Post » Pt maja 11, 2012 18:31 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

ło matulu, jakie maleńkie skwareczki!!
KotkaWodna
 

Post » Pt maja 11, 2012 18:34 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

ATOS, PORTOS, ARAMIS
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 11, 2012 18:36 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

Kurczę, właśnie piszę Dorocie na FB, że może i małe, ale diabelnie... GŁOŚNE. Drą się nieprawdopodobnie. 8O Teraz cisza. Popadały po tej butli, jak zestrzelone kaczuszki.

Na razie to są Zbójcerze. Żeby było po Mirmiłowemu.
Aniada
 

Post » Pt maja 11, 2012 18:42 Re: Trzy oseski ze śmietnika. Co robić??

Aniada pisze:Na razie to są Zbójcerze. Żeby było po Mirmiłowemu.

A jesteś pewna, że to wszystko chłopaki?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39135
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości