Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy:)"

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 05, 2010 22:04 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

A nie mówiłam , będzie dobrze . :ok: Chociaż od czasu do czasu może Wam Ruda przyłożyć ale to już tak delikatniej , bez krwi i opuchlizny. :mrgreen:
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Pt mar 05, 2010 22:27 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

Dzień trzeci - wieczór

:D
Obrazek
Już zapomniałam jak się pracuje z kotem na kolanach - wyszłam z wprawy :wink:

Obrazek
Żeby było fajniej - gada ze mną :twisted:
- Pokaż brzuszek.
- Iaak
- Co boli szewek?
- Iaak! iaak!
- Moja kiciunia :love:
- Grirrr!

Obrazek
Mój wiosenny kwiatuszek...
Ostatnio edytowano Pt mar 05, 2010 22:30 przez graszka-gn, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Pt mar 05, 2010 22:30 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

ojej, jaka ona śliczna :mrgreen:

cud, miód i orzeszki :D

Widzę, że nie tylko mój Tofik coraz bardziej się panoszy :D
Obrazek- TYLKO mój : >

aneee

 
Posty: 193
Od: Pt sty 29, 2010 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 05, 2010 22:34 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

graszka_gn pisze:Dzień trzeci - wieczór

:D
Obrazek
Już zapomniałam jak się pracuje z kotem na kolanach - wyszłam z wprawy :wink:

Obrazek
Żeby było fajniej - gada ze mną :twisted:
- Pokaż brzuszek.
- Iaak
- Co boli szewek?
- Iaak! iaak!
- Moja kiciunia :love:
- Grirrr!

Obrazek
Mój wiosenny kwiatuszek...

Tak rozmawiasz z Neska jak ja z Maciusiem i też mi odpowiada . :ryk: tzn że nawiązujecie dobry kontakt :D

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt mar 05, 2010 22:40 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

a Tofik jakoś mało rozmowny (jak to facet :mrgreen: )
on tylko chyba mruczeć głośno umie :D
Obrazek- TYLKO mój : >

aneee

 
Posty: 193
Od: Pt sty 29, 2010 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 05, 2010 22:57 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

Piękny widok Grażynko . :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Pt mar 05, 2010 23:31 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

zgłaszam się do podczytywania :D :D
Obrazek

Andzia12

 
Posty: 241
Od: Czw sty 14, 2010 15:57
Lokalizacja: Londyn

Post » Sob mar 06, 2010 9:49 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

graszka_gn pisze:Dzień trzeci - po południu
Niesamowite! Po obiedzie Marek chciał zobaczyć fotki Rudej w wątku. Usiedliśmy przed kompem. Gdy doszliśmy do zjęcia "Hator Hator Hator!" i czytałam na głos - ONA ZESZŁA do nas!
Miałam już przygotowaną dla niej miseczkę z mięskiem. Natychmiast zaczęliśmy ją karmić z ręki (chociaż wolałaby z miseczki - ale jedzenie jest w tej chwili jedyną forma nawiązania więzi, więc nie ma "z miseczki"). Były baranki i ósemki. Teraz TZ poszedł z wizytą do sąsiadów, a "Ruda-Hator" łazi po mieszkaniu z ogonem do góry i pręży się gdy do niej mówię.
Zgodnie z daną Kici, obietnicą aparat odłożony, więc forumowej pokazówki nie będzie - liczę na Waszą wyobraźnię :wink:
Od jutra do piątku TZ ma wolne - będziemy zabiegać o względy... oj będziemy :spin2:
....
....
....
.....Rety - przyszła na kolana - i mruuuuczy! Mam gulę w gardle.

Nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam, jak to przeczytałam :D :D :D
A kolejne wieści i foty :ryk:
Super jest :ok:
Ależ jestem szczęśliwa :D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 06, 2010 10:43 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

A jaki szczęśliwy będzie opiekun :D :dance: :dance2: :dance: :dance2:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob mar 06, 2010 11:00 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

szirra pisze:
graszka_gn pisze:Dzień trzeci - wieczór

:D
Obrazek
Już zapomniałam jak się pracuje z kotem na kolanach - wyszłam z wprawy :wink:


Mój wiosenny kwiatuszek...

Tak rozmawiasz z Neska jak ja z Maciusiem i też mi odpowiada . :ryk: tzn że nawiązujecie dobry kontakt :D


Wzruszający widok zwłaszcza po tym przywitaniu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob mar 06, 2010 12:17 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

Serdecznie witam gości zaglądających do Rudej :1luvu:
Czekając na Rudą myślałm sobie, że nie będę miała nic ciekawego do napisania.
Ot, jest wystraszona.... ot, już się oswoiła....
i cześć pieśni.
Nic z tych rzeczy :twisted:

Dzień czwarty
Gdy się już sobotnio wyspałam, Ruda też ruszyła się ze swoich podsufitowych pieleszy.
Patrząc na nią do góry nie mogę się powstrzymać aby nie wołać Hator! (Wszak Hathor-bogini nieba) Jest to bardzo silne zaklęcie przywołujące Rudą do mnie :D

Odbyła się poranna lekcja:
:idea: Mięsko wyjmuje się z lodówki, ogrzewa w ciepłej wodzie, kroi na deseczce i wkłada do miseczki. Dopiero po tym wszystkim kotek je dostaje.
:idea: I jak się jest normalnym kotem, to przybiega natychmiast gdy pańcia otworzy lodówkę i popatrzy na mięsko.
Dziwnie się czułam wczoraj, gdy dosyć długo dzieliłam na porcje do zamrażalnika różne mięska i ryba na obiad się rozmrażała - a kota w swoim pokoju zero reakcji.

Integracja obu kotów
Oczywiście baaardzo powoli. Już nie ma w Rudej tej adrenaliny i impetu, które pozwoliły jej skotłować mojego rezydenta "na dzień dobry". Teraz odbywają się normalne kocie pojedynki na pozy, miny, spojrzenia. Mam nadzieję, że w wyniku tych wzajemnych podchodów podzieją mieszkanie (i nas) między siebie bez bójek.
Ciągle przewagę ma rezydent Czarek (prawdziwy Cezar się w nim obudził zgodnie z przewidywaniami pani wet). W pierwszym starciu Ruda chyba zrozumiała jego atuty w postaci dużo większej masy, futra i poczucia własności terenu. Jak na mój gust, stanowczo za bardzo zaczęła mu ustępować pola.
I tu niespodziewanie pomogła mi wizyta sąsiadki. Czarek bardzo boi się obcych, na sam dzwonek do drzwi chowa się do swojej najgłębszej kryjówki. Sąsiadka już to zrozumiała i tylko delikatnie puka do drzwi. Wtedy panika jest mniejsza. Właśnie dzisiaj dzięki sąsiadce Ruda zyskała parę punktów przewagi wykorzystując zalęknienie Czarka.
Siedziałyśmy sobie z sąsiadeczką przy stole i podziwiałyśmy "koci kontredans". Robiłam za tłumacza, bo sąsiedzi są psiarzami i wprawdzie zachwycają się kotami ale bez zrozumienia. "Jak macha ogonem, to się cieszy przecież!"
Andżeliko kochana. Specjalnie chcę Ci powiedzieć, że pani Zofia zwróciła szczególną uwagę na to, jak kotka jest wspaniale utrzymana :love:
Dziś albo jutro musimy obejrzeć szewek i obciąć pozostałości. Jeszcze nie wiem czy zrobimy to sami, bo Marek ma pietra, czy będzie wizyta u wet.


15:30 Edit: Meldujemy - szewek zdjęty, pazurki troszkę skrócone. Ręce całe! "Mięsne przeprosiny" przyjęte. :mrgreen:
Wszystko co w marcu oszczędzimy na weterynarzu będzie dla KAN, więc prosimy o kciuki w tej intencji :ok:
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Nie mar 07, 2010 15:30 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

Dzień piąty - niedzielna sesja słoneczna
Jeszcze poprzedniej nocy zostawiliśmy Rudą na mieszkaniu, a sami zamknęliśmy się z Czarkiem. Ruda bardzo płakała pod drzwiami, próbowała się nawet podkopać co było rano widać na wykładzinie.
Teraz pierwszy raz odważyliśmy się zostawić drzwi otwarte, przyszykowani na ew. nocne wstawanie "do dzieci". Ku naszemu zdumieniu noc upłynęła spokojnie. Ruda od razu sprawdziła stan pościeli, po czym schowała się przed Czarkiem pod łóżko. W nocy zwiedzała pokój. Widziałam ją kątem oka przemykającą zwinnie po meblach. Raz nadziała się niespodzianie na Czarka i było tylko krótkie wycie.

A gdy słońce na dobre oświetliło pokój (fotki mają swoje większe wersje, tylko imageshack coś dzisiaj muli):
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Odkurzacz !
Obrazek No to co, że odkurzacz...

I tym sposobem, w dniu dzisiejszym,
Neska-Ruda-Hator przestała być "adoptusią"
zyskując niniejszym status rezydentki.
:flowerkitty: :D

A Czarek, jak zwykle około południa, w swej sypialni za tym samym tapczanem
- przespał epokowy moment :mrgreen:

Edit: podmiana fotek, które przestały się wyświetlać... i ciutkę treść;)
Ostatnio edytowano Nie mar 07, 2010 19:58 przez graszka-gn, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Nie mar 07, 2010 17:11 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

Grażynko to musiało być cudowne przeżycie gdy Ruda przyszła na Twoje kolana
jest bardzo piękna
mam nadzieję, że szybko zaprzyjaźni się z Czarusiem
i wytłumaczy mu, że nie ma co się bać gości ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 07, 2010 17:20 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

Piękna jest :1luvu: i wydaje się jakby była u siebie :wink: :lol: Za przyjaźń z Czarkiem :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie mar 07, 2010 17:32 Re: Powrót Rudej (Neski)-fotostory "Kto dał ciała na dzińdybry"

:dance: :dance2: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Murfel i 98 gości