Mój Pięciokot cz.12 Paaadaaaa śnieeeeg... :o

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Wylecę dziś z UK czy nie?

Ankieta wygasła Sob sty 09, 2010 16:33

1. Wylecę
6
27%
2. Nie wylecę
16
73%
 
Liczba głosów : 22

Post » Sob lis 21, 2009 20:16 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

shira3 pisze:Matko, czemu taka cisza...może wyślę smsa? :roll:


Wyślij, shira, wszyscy będziemy spokojniejsi...

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob lis 21, 2009 20:22 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

kinga w. pisze:Hino dostała antybiotyk i środek przeciwzapalny oraz przeciwgorączkowy, identycznie jak Tysiek. Cholera... Ona też ma gorączkę. Wymiękam - za trochę trzeba mi się zbierać z Baką do Krakowa.



Kinga chyba wraca z Krk - czekamy :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob lis 21, 2009 20:29 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Wysłałam. Odwiozła Bake. Już wróciła - zaraz bedzie na forum ;)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob lis 21, 2009 20:45 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Jestem. Po kolei... Wet nie ma możliwości zrobić morfologii bo jakiś sprzęt jest potrzebny którego nie ma. Sie mnie nie pytajcie jaki. Wróciłam do domu, podejmuję obserwację kociarni - nie widziałam żeby gdzieś były pawie. Maluchy się bawią. Szelka trochę słabiej, ale laserek ją interesuje. Chyba nie ma gorączki. Hino właśnie je. Chyba ma gorączkę, ale nie jestem pewna. Tyśka przy misce nie widziałam, ale zaraz pokroję kuraka, on gotowanego cycka lubi. Skarpeciara szuka Baki...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lis 21, 2009 20:48 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

a zapytaj weta czy mógłby pobrać krew i wysłać do zbadania gdzies gdzie to możliwe. mój wet tak robi. jak robił psu biopsje to wysyłał wycinek do jakiegoś faceta od tego. ostatnio pobrali krew ryśkowi i wysyłali do miasta sąsiedniego do laboratorium. może w sąsiedni mieście jest możliwość przebadania, niech się dowie facet.
no będzie jej biedna szukać, a potem szelki. szkoda, że nie mogli wziąc baki razem ze skarpetą :|
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lis 21, 2009 21:00 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Jutro niedziela - będę lecieć z Szelką, jeśli Tysiek i Hino się porzygają również z nimi, zapytam, ale to niedziela... Póki co Hino nie zwymiotowała... Ok, idę kuraka pokroić małym, pewnie duże też ryjki wsadzą.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lis 21, 2009 21:14 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Kinuś kciuki nieustające trzymam no niechże już będzie w końcu dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob lis 21, 2009 21:20 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Pękam już od tego. Znowu jakaś cholera... A przecież zmywam co się da środkiem odkażającym, piorę kocyki...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lis 21, 2009 23:18 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

:ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 22, 2009 8:49 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Wet chyba miał rację jak mi powiedział że drobnej paranoi dostaję i wszędzie wietrzę pp a w kazdym kichnięciu widzę kk. Tysiek i Hino po wczorajszych zastrzykach nie rzygają, trochę jadły. Gdyby to była pp to pewnie rzygałyby nadal... Coś się przyczepiło ewidentnie bo gorączka u obydwu i rozdęte węzły chłonne u Tyśka nie wzięły się znikąd, ale nie wymiotują. No i nie mają biegunki. Szelka rzuciła się dziś na conva (czyli gorączki raczej nie ma) zaglucona jak diabli ale ożywiona. Kłaczek bawi się Skarpeciarą. Bo chyba nie ze Skarpeciarą - poluje na nią jak na myszkę, ona ucieka, ale widzę że też ją to bawi.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lis 22, 2009 9:58 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Kinguś, trzymam kciuki nieustająco,choć bardzo się zmartwiłam :(

Wiesz, one się zapewne zarażają jeden od drugiego. Chore zaglądają do misek zdrowych a zdrowe do chorych,a poza tym są cały czas razem i to jest nieuniknione.

Powiększone węzły chłonne u Hino i Tyśka ..... :(

Jestem z Tobą .....
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lis 22, 2009 10:01 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lis 22, 2009 10:39 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Witam niedzielnie z kciukami :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 22, 2009 10:42 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Cześć, dziewczyny... Będziemy się do weta brać z kociami - dwa kursiki trzeba będzie przekręcić... Błeee... Mam kompletny odpływ energii.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lis 22, 2009 10:51 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

powodzenia :ok: :ok: :ok:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 19 gości