Grunt to spokój. Bez paniki. Od rozcieńczonego rumianku nic kotkowi nie będzie. Ważne aby oczko regularnie przemywać aby się rozkleiło. Zaklejenie oczka może byc spowodowane urazem(np. zadrapanie przez innego kociak w walce o sutek), paproszkiem itp. Niekiedy któremuś z moich kociaków zdarzyło się zaklejone oczko. Przemywane szybko dochodziło do siebie i wizyta u weta nie była potrzebna.
Prosze dziewczyny - nie piszcie od razu o kocim katarze

Ja rozumiem troske, ale myślę, ze Rafałowi to nie pomoże. Kociaki widziałam wczoraj - okazy zdrowia, grubasy az miło, tak samo mama. Zaklejenie oczka się zdarza a że podraznione pewnie nieco to i kotek je mruży. Przy takim dobrym ogólnym samopoczuciu chyba wet na razie zbędny. Nie wspomne że wizyta u weta maluszka w tym wieku i bez szczepień to dopiero ryzyko.
Delikatnie regularnie przemywać oczko i obserwować. Tak bym zrobiła na początek. I żadnych lekarstw do oczka na tym etapie bym nie dawała przynajmniej przez dwa - trzy dni jesli się daje przemyć i rozkleić.