blaski i cienie życia z kotem
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
» Pt kwi 17, 2009 11:33
czarna.wdowa pisze:kothka pisze:kinga w. pisze:kothka pisze:No i własnie o to chodzi - żeby przegadać problem, znaleźć jakieś wyjście, albo zwyczajnie dowiedzieć się co drugą stronę tak zabolało. Ale milczeniem to tego zrobić się nie da 
No, nieee... Milczenie bez podania nawet przyczyny... Babski foch, normalnie. Teraz to ja Twojego TŻ-a nie rozumiem. Przecież w ten sposób zamyka wszelkie drogi. Albo uznał że zbrodnia Twoja była tak wielka że MUSISZ wiedzieć o co biega. I macie totalnie różne postrzeganie tej samej sytuacji. "Próba pogodzenia się" też taka... zamydlająca. A tu trzeba by siąść, pogadać szczerze... Kothka... A gdybyś powiedziała mu, normalnie poprosiła o rozmowę... Trochę czasu juz minęło, może emocje popuściły. Ktoś musi zrobić pierwszy krok.
Zawsze ja robiłam pierwszy krok w takich sytuacjach, teraz jeszcze nie jestem gotowa - jestem najzwyczajniej w świecie wściekła i na spokojnie takiej rozmowy nie zacznę. Bo wiem jak się skończy - stwierdzi, że to nieważne. Już pytałam, na samym początku focha 
Więc jak nieważne, to po kiego grzyba strzela focha
I to jakiego
Przecież ten foch objął jeszcze moich rodziców i braci 
Babski foch powiadasz?
Tyle, że ja takich nie miewam
Nie uznaję nieodzywania się w ramach kary
Porypany gatunek
Łoj, babski foch. Typowy. Jak Ty nie masz to ktoś w domu musi wyrabiać normę... "Nieważne" to jest forma kary w ramach focha, niestety... Ja tak robiłam... To coś zamiast "to ty nie wiesz o co chodzi?" Robiłam tak kiedy czułam się bardzo urażona i nie mieściło mi się w głowie jak ktoś może nie wiedzieć czym skoro tak bardzo nawalił. Niedojrzałe jak cholera - nie jestem z tego dumna.

-
kinga w.
-
- Posty: 22593
- Od: Sob sty 31, 2009 17:41
- Lokalizacja: Keadby
» Pt kwi 17, 2009 11:36
kinga w. pisze:czarna.wdowa pisze:kothka pisze:kinga w. pisze:kothka pisze:No i własnie o to chodzi - żeby przegadać problem, znaleźć jakieś wyjście, albo zwyczajnie dowiedzieć się co drugą stronę tak zabolało. Ale milczeniem to tego zrobić się nie da 
No, nieee... Milczenie bez podania nawet przyczyny... Babski foch, normalnie. Teraz to ja Twojego TŻ-a nie rozumiem. Przecież w ten sposób zamyka wszelkie drogi. Albo uznał że zbrodnia Twoja była tak wielka że MUSISZ wiedzieć o co biega. I macie totalnie różne postrzeganie tej samej sytuacji. "Próba pogodzenia się" też taka... zamydlająca. A tu trzeba by siąść, pogadać szczerze... Kothka... A gdybyś powiedziała mu, normalnie poprosiła o rozmowę... Trochę czasu juz minęło, może emocje popuściły. Ktoś musi zrobić pierwszy krok.
Zawsze ja robiłam pierwszy krok w takich sytuacjach, teraz jeszcze nie jestem gotowa - jestem najzwyczajniej w świecie wściekła i na spokojnie takiej rozmowy nie zacznę. Bo wiem jak się skończy - stwierdzi, że to nieważne. Już pytałam, na samym początku focha 
Więc jak nieważne, to po kiego grzyba strzela focha
I to jakiego
Przecież ten foch objął jeszcze moich rodziców i braci 
Babski foch powiadasz?
Tyle, że ja takich nie miewam
Nie uznaję nieodzywania się w ramach kary
Porypany gatunek
Łoj, babski foch. Typowy. Jak Ty nie masz to ktoś w domu musi wyrabiać normę... "Nieważne" to jest forma kary w ramach focha, niestety... Ja tak robiłam... To coś zamiast "to ty nie wiesz o co chodzi?" Robiłam tak kiedy czułam się bardzo urażona i nie mieściło mi się w głowie jak ktoś może nie wiedzieć czym skoro tak bardzo nawalił. Niedojrzałe jak cholera - nie jestem z tego dumna.
Łoj, mówisz, że moje przewinienie było aż tak poważne 
I co ja mam teraz zrobić, skoro za nic nie mogę się domyślić o co mu chodzi
-
kothka
-
- Posty: 11588
- Od: Wto lis 09, 2004 12:50
- Lokalizacja: Wrocław
» Pt kwi 17, 2009 11:48
Cześć Romeczu piękny

-
Nelly

-
- Posty: 19847
- Od: Nie lut 10, 2002 9:36
- Lokalizacja: Poznań
» Pt kwi 17, 2009 11:48
kothka pisze:Łoj, mówisz, że moje przewinienie było aż tak poważne

I co ja mam teraz zrobić, skoro za nic nie mogę się domyślić o co mu chodzi

[/size]
Łoj, w jego oczach widać tak... Głupota "nieważnego" polega na nie daniu szansy "winowajcy" na naprawienie "zbrodni". Zamyka drogę komunikacji. Nieważne tak faktycznie znaczy "tak mnie boli że nie umiem powiedzieć", jednocześnie "to się męcz teraz zachodząc w głowę co mi zrobiłeś. A masz!". Koszmarna głupota.
-
kinga w.
-
- Posty: 22593
- Od: Sob sty 31, 2009 17:41
- Lokalizacja: Keadby
» Pt kwi 17, 2009 13:48
Witaj Romeczku

Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...Dwie baby i rudy ...
-
tosiula
-
- Posty: 23191
- Od: Sob lut 24, 2007 17:42
- Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą
» Sob kwi 18, 2009 6:59
Czeeeść, Roman!
Kłaczek zaspany
-
kinga w.
-
- Posty: 22593
- Od: Sob sty 31, 2009 17:41
- Lokalizacja: Keadby
» Sob kwi 18, 2009 7:47
-
kalair

-
- Posty: 233427
- Od: Czw maja 24, 2007 21:07
- Lokalizacja: Beskid Śląski
» Sob kwi 18, 2009 8:24
Dzień dobry
chociaż u nas niedobry

Chyba zaczyna mi cierpliwości brakować i naprawdę nie wiem jak to się skończy

-
kothka
-
- Posty: 11588
- Od: Wto lis 09, 2004 12:50
- Lokalizacja: Wrocław
» Sob kwi 18, 2009 8:26
-
kalair

-
- Posty: 233427
- Od: Czw maja 24, 2007 21:07
- Lokalizacja: Beskid Śląski
» Sob kwi 18, 2009 8:29
Spróbuj na spokojnie... Spróbuj porozmawiać... Spróbuj. Cholercia... Czasem trudno się dogadać. Im bardziej się ludzie kochaja tym trudniej bo tym większe emocje grają.
Moge trzymać kciuki?
-
kinga w.
-
- Posty: 22593
- Od: Sob sty 31, 2009 17:41
- Lokalizacja: Keadby
» Sob kwi 18, 2009 8:44
Witaj Romeczku

-
Nelly

-
- Posty: 19847
- Od: Nie lut 10, 2002 9:36
- Lokalizacja: Poznań
-
czarna.wdowa

-
- Posty: 9876
- Od: Śro lip 26, 2006 12:51
- Lokalizacja: Olsztyn
-
kothka
-
- Posty: 11588
- Od: Wto lis 09, 2004 12:50
- Lokalizacja: Wrocław
» Sob kwi 18, 2009 10:32
Romek, pomrucz Dużej

Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...Dwie baby i rudy ...
-
tosiula
-
- Posty: 23191
- Od: Sob lut 24, 2007 17:42
- Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą
» Sob kwi 18, 2009 10:34
tosiula pisze:Romek, pomrucz Dużej

No co Ty ciociu, ja mam mruczeć?
Ja ją moge podgryźć trochę ewentualnie, co niniejszym uczyniłem
Romek
-
kothka
-
- Posty: 11588
- Od: Wto lis 09, 2004 12:50
- Lokalizacja: Wrocław
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości