Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
smil pisze:A podobno ktoś dzwonił i tanitę ścisło w gardle![]()
Więc uprasza się o wyjawienie gawiedzi tej miłej, pozytywnej wieści. O.
tanita pisze:smil pisze:A podobno ktoś dzwonił i tanitę ścisło w gardle![]()
Więc uprasza się o wyjawienie gawiedzi tej miłej, pozytywnej wieści. O.
![]()
tu nic się nie ukryje
Rozmowa jeszcze trwa - dzwoni nowy domek Willego, rozmawia Uschi a ja szczerzę się i pochlipuje na zmianę słysząc jak i o czym rozmawiają
Jak skończy to zda pewnie relację na forum![]()
Wiem, że wpadają nam tu na wątek domki i naszych tymczasów i wiem, że podpadnę, ale przyznam się bez bicia. Jestem paranoikiem. Praktycznie przy każdej adopcji - kiedy kot opuszczał nasze domostwo ja mniej więcej po ok godzinie pytałam Uschi "myślisz, że [tu wstaw imię kota] jeszcze żyje? - to chore jest
![]()
I nie ma większego miodu na moje serce niż informacje od nowego domku, lub domku zasiedziałego i naprawdę pozwala nam to ciągnąć ten biznes, pokazuje, że to co robimy ma sens.
Jak fajnie się ogląda zdjęcia i słucha się o psotach i kłopotach![]()
ech no wiem komunały, ale to naprawdę daje kopa
Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole i 36 gości