12 łap i 4 kopyta: koniec części I, zaproszenie do II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 19, 2013 7:01 Re: 12 łap i 4 kopyta: krótki komiks o kulturalnej konwersac

Całe szczęście, że Kotkins widziała moją starszyznę na żywo i może potwierdzić, że żadne wychudzone nie jest :D

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 19, 2013 13:58 Re: 12 łap i 4 kopyta: sukces?

Stan na 19 lipca 2013 roku, godz. 14:59

Na moich kolanach rozmruczany Stary fundujący mi intensywną kociopunkturę:

Obrazek

Po prawej Newa całą sobą informuje, że miałam poduszkę:

Obrazek

A za moimi plecami drzemie Młoda:

Obrazek

Dziś mijają dwa tygodnie od przybycia Newy do naszego domu. Wiem, że z Młodą będzie jeszcze musiała trochę się dotrzeć, ale ogólnie dokocenie chyba mogę uznać za udane :)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 19, 2013 14:15 Re: 12 łap i 4 kopyta: sukces?

Chciałabym być kotem kanapowym, oj chciałabym. Przesypiać bezkarnie całe dnie. Uwielbiam spać!
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pt lip 19, 2013 14:21 Re: 12 łap i 4 kopyta: krótki komiks o kulturalnej konwersac

floxanna pisze:
kfiatek 1983 pisze:
I z kronikarskiego obowiązku — waga kotów:

Stary ok. 4,5 kg
Młoda ok. 3,8 kg
Newa ok. 2,2 kg

8O Padłam
Czy ty wiesz, że twoje trzy razem ważą dokładnie tyle co mój jeden (żeby nie było - dachówka) 8O

Zaręczam, że głodem ich nie morzę, co chyba po zdjęciach widać ;) Moje koty jakoś szczególnie wielkie nie są. Stary kiedyś ważył trochę więcej, bo był i bardziej umięśniony, i odrobinę grubszy (w najmocniejszym momencie podbijał w okolice 6 kg), teraz to już starszy pan, który na szczęście rezygnując z większej aktywności, przystopował trochę z jedzeniem, więc stracił i trochę mięśni, i tłuszczu. Młoda to kobita, niezbyt duża, ale nabita (zdecydowanie nie delikatniaczek), muskularna. No a Newcia dopiero rośnie :)

Za to Chimera waży ok. 600 kg :D

Pokaż tego swojego Schwarzeneggera ;)


Mojego nie da się morzyć głodem - zjadłby wszystko i ja mam na myśli naprawdę WSZYSTKO
Swoją drogą małż się wiecznie nabija, że kupiłam sobie przedstawicielkę największej rasy kotów domowych mniejszą niż dachówka :lol:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

kfiatek 1983

 
Posty: 1436
Od: Wto paź 04, 2011 22:15
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post » Pt lip 19, 2013 14:27 Re: 12 łap i 4 kopyta: krótki komiks o kulturalnej konwersac

kfiatek 1983 pisze:Mojego nie da się morzyć głodem - zjadłby wszystko i ja mam na myśli naprawdę WSZYSTKO
Swoją drogą małż się wiecznie nabija, że kupiłam sobie przedstawicielkę największej rasy kotów domowych mniejszą niż dachówka :lol:
Obrazek

Jaka fajna bambaryła :D Piękne oczy ma.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 19, 2013 14:28 Re: 12 łap i 4 kopyta: sukces?

rastanja pisze:Chciałabym być kotem kanapowym, oj chciałabym. Przesypiać bezkarnie całe dnie. Uwielbiam spać!

Powtarzam od lat, że jeśli istnieje reinkarnacja, to w przyszłym życiu chcę być kolankowym kotem w jakimś dobrym dla kotów domu :)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 19, 2013 14:33 Re: 12 łap i 4 kopyta: sukces?

Zaraz bambaryła! On się i tak ostatnio odchudza :mrgreen:
Panno Olsztynianko jak będziesz przelotem kiedyś w trójmieście i okolicach to daj znać i wpadnij do nas na żywo koteczka obejrzeć.

kfiatek 1983

 
Posty: 1436
Od: Wto paź 04, 2011 22:15
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post » Pt lip 19, 2013 14:47 Re: 12 łap i 4 kopyta: sukces?

kfiatku, ja widziałam tylko Twoją MCO w Kościanie i podziwiałam za gabaryty i piękne ofutrzenie. Druga kiciucha też przecudnej urody!
Moja miaukunka, to jest w ogóle miniaturowa waży 4,7 mniej więcej. Taka już jej uroda. Za to Boniś - mój kocurek MCO ma 8 kg - i tutaj jest się do czego przytulić :)
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pt lip 19, 2013 15:04 Re: 12 łap i 4 kopyta: sukces?

Dziękujemy za komplementy!
4,7 to jeszcze nie miniaturka. Widziałam 3,2.
Za to imię kocurka mi się bardzo podoba - Boniś i Bonisia powinni się spotkać :mrgreen:

kfiatek 1983

 
Posty: 1436
Od: Wto paź 04, 2011 22:15
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post » Pt lip 19, 2013 15:05 Re: 12 łap i 4 kopyta: sukces?

Ale śliczny kot :1luvu:
Mój waży 4,2 kg, a ostatnio mi ktoś na fb napisał, że taki okrągły...
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pt lip 19, 2013 15:26 Re: 12 łap i 4 kopyta: sukces?

kfiatek 1983 pisze:Zaraz bambaryła! On się i tak ostatnio odchudza :mrgreen:
Panno Olsztynianko jak będziesz przelotem kiedyś w trójmieście i okolicach to daj znać i wpadnij do nas na żywo koteczka obejrzeć.

Oj, bambaryła to nie waga, to stan umysłu ;) I wyraz pyszczycha, a ona ma ewidentnie bambaryłowaty (i dobrze jej z tym!).

Ech, żebyż to „panna”… Na początku lipca 9 rocznica ślubu była :D Kurde, w zeszłym roku mnóstwo czasu spędzałam w Gdyni, a w tym siedzę na 4 literach w Olsztynie.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 19, 2013 15:27 Re: 12 łap i 4 kopyta: sukces?

Axa76 pisze:Ale śliczny kot :1luvu:
Mój waży 4,2 kg, a ostatnio mi ktoś na fb napisał, że taki okrągły...

Pan D.? No chyba jak się w kłębek zwinie. Toż on sznurówka.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 19, 2013 15:27 Re: 12 łap i 4 kopyta: sukces?

Może dlatego, że ma zwis brzuszny...
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pt lip 19, 2013 15:29 Re: 12 łap i 4 kopyta: sukces?

Axa76 pisze:Może dlatego, że ma zwis brzuszny...

No tak, na podobnej zasadzie mój Stary jest podejrzewany albo o otyłość, albo o bycie kotką po licznych porodach :D

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 19, 2013 15:55 Re: 12 łap i 4 kopyta: bo kot MUSI!

Stary cierpi na specyficzne natręctwo: jeśli coś zostało położone np. na łóżku, on musi się na tym położyć. Książka? Kot jest na książce. Pilot, komórka, gazeta? To samo. Teraz na łóżku wylądowała apteczna siateczka wypełniona twardymi, kanciastymi kartonikami. I kotu na pewno jest bardzo wygodnie… Ale nie ma rady, on musi!

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt lip 19, 2013 16:05 przez floxanna, łącznie edytowano 1 raz

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: crisan i 30 gości