dorcia44 pisze:PcimOlki ,doszłyśmy do wniosku że Hanelka wydrukuje to co napisałeś i pokaże to wetce .
Zobaczymy co na to powie.
Nigdy nie miałam kota chorego na nerki i obym nigdy nie miała

dla tego same nic nie wniosę do tego tematu.
hanelko, jak zawsze bardzo mocne kciuki i jak zawsze ogromne podziękowanie że tak troskliwie i z sercem zajęłaś się Kasią..Ty jedna jedyna dałaś jej tą szansę i wierze że wszystko co robisz jest najlepsze dla tej kruszyny.
Zastanawiałyśmy się, co zrobić. Nie doszłam do wniosku, że wydrukuję i pokażę osobie, którą bardzo szanuję tekstu:
PcimOlki pisze:Zapytał bym pani doktor, na jakiej podstawie wyklucza infekcję układu moczowego, skoro nie było badań bakteriologicznych. Zadziwia mnie też, dlaczego pani doktor nie zleca w badaniu moczu oznaczenia poziomu kreatyniny, celem policzenia UPCR i określenia stopnia proteinurii. SG wygląda jakby kotka była zaraz po kroplówce - jest tragiczny. Poziom leukocytów rzędu 24000 nie jest do zbagatelizowania - wskazuje na trwającą w kocie silną infekcję i znacznie przekracza nawet beznadziejne polskie normy. Dalsze prowadzenie w ten sposób kotu nie pomoże niestety. Infekcję należy albo leczyć, albo wykluczyć jej istnienie. Nic nie wskazuje, aby pani doktor zajęła się tym należycie.
Porozmawiam z nią, oczywiście i zapytam o wszystko, co tu podsunąłeś. Mam jeszcze jednego kota z chorymi nerkami, jednak nie uważam, że wiem dużo na ten temat. Leczę wszystkie moje futra u weta, do którego mam zaufanie i to zaufanie mam nie bez powodu. Kasia ma tragiczne parametry i rokowania są bardzo słabe. Chyba nikt, kto miał do czynienia ze stworzeniem z takimi wynikami, ma jakiekolwiek złudzenia, co do finału. Odpowiedzialność jest trudna do zniesienia, kiedy się patrzy w oczy cierpiącemu stworzeniu.
Wątpliwości, oczywiście, przekażę, jak zawsze. Pani doktor zawsze się do nich ustosunkowuje. Obie chcemy, żeby Kasia była szczęśliwa najdłużej, jak się da. I tak, jak już napisałam - nie jestem wetem. Słucham weta, do którego mam zaufanie. Gdybym nie miała, poszłabym do kogoś innego.