Jeżeli to stan zapalny w pyszczku, to musisz się Juliska niestety nastawić na długie leczenie i nawroty

Przerabiam to trzeci rok z moim Ślepciem, a u niego nie mam zadnego problemu z podawanie pastylek, sam otwiera mordkę. Jeżeli to to, to oprócz leków spróbuj immunodol - jest bardzo pomocny w leczeniu (wzmacnia odporność). To pastylki, ale dla odmiany smaczne i niektóre koty jedzą to jak cukierki, a reszcie rozdrabniam i mieszam z mlekiem (moje nie dostają saszetek).
Nie pamiętam, jak to u Chmurki jest z nerkami i wątrobą, ale często zapalenie dziąseł to objaw innych problemów. Nie chcę cię straszyć, warto tylko zapytać lekarza, tak na wszelki wypadek, żeby ci potem znowu coś nie wyskoczyło (właściwie Chmurce

).
tu możesz tak z grubsza się dowiedzieć o zapaleniu pyszczka
http://www.jbweterynaria.com/chork/zapalk.html