MALWINKA od czerwca 2007 do października 2010 trwał cud [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 27, 2007 22:49

Cieszę sie że Malwinka lepiej sie czuje :D :D :D , tak trzymaj koteczko :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto lis 27, 2007 22:53

Pięknie! No to trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 27, 2007 23:28

Marcelibu pisze:
Femka pisze:Malwinka dostała silniejszy steryd. Qupale w porządku, kotka je (dietetyczne mokre i suche),na zastrzyki od tygodnia nie jeździ. Trzymajcie kciuki, żeby stan się utrzymał, żeby nie trzeba było powtarzać sterydu przynajmniej nie często

Jak długo działający jest ten steryd? Przepraszam, ale ja taka "stojąca na ziemii" w tych sprawach :? ...
A może to przełom? :ok: :ok: :ok:



ja też nie wpadam jeszcze w ekstazę. Steryd miał działać około 5 dni. Dziś mija 7 i wszystko jest w najlepszym porządku. Podobno może pomóc na kilka miesięcy, a może na kilka lat. A może przestać działać jutro i po herbacie. Czylinic pewnego.
Istnieje opcja powtórki. Podobno najlepiej po 10 dniach. Ja jestem zwolennikiem niepowtarzania tak długo, jak długo Malwinka czuje się dobrze, ma wilczy apetyt i modelowe qupale. Powtórzyłabym w chwili, gdy qupale lekko zaczną się zozrzedzać. Ale ja nie jestem wetem. To podpowiada mi intuicja i chłopski rozum.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto lis 27, 2007 23:31

Femka pisze:
Marcelibu pisze:
Femka pisze:Malwinka dostała silniejszy steryd. Qupale w porządku, kotka je (dietetyczne mokre i suche),na zastrzyki od tygodnia nie jeździ. Trzymajcie kciuki, żeby stan się utrzymał, żeby nie trzeba było powtarzać sterydu przynajmniej nie często

Jak długo działający jest ten steryd? Przepraszam, ale ja taka "stojąca na ziemii" w tych sprawach :? ...
A może to przełom? :ok: :ok: :ok:



ja też nie wpadam jeszcze w ekstazę. Steryd miał działać około 5 dni. Dziś mija 7 i wszystko jest w najlepszym porządku. Podobno może pomóc na kilka miesięcy, a może na kilka lat. A może przestać działać jutro i po herbacie. Czylinic pewnego.
Istnieje opcja powtórki. Podobno najlepiej po 10 dniach. Ja jestem zwolennikiem niepowtarzania tak długo, jak długo Malwinka czuje się dobrze, ma wilczy apetyt i modelowe qupale. Powtórzyłabym w chwili, gdy qupale lekko zaczną się zozrzedzać. Ale ja nie jestem wetem. To podpowiada mi intuicja i chłopski rozum.

Dobrze myślisz, Kochana.
Oby to coś dało!
Marcelibu
 

Post » Wto lis 27, 2007 23:37

Marcelibu pisze:
Femka pisze:
Marcelibu pisze:
Femka pisze:Malwinka dostała silniejszy steryd. Qupale w porządku, kotka je (dietetyczne mokre i suche),na zastrzyki od tygodnia nie jeździ. Trzymajcie kciuki, żeby stan się utrzymał, żeby nie trzeba było powtarzać sterydu przynajmniej nie często

Jak długo działający jest ten steryd? Przepraszam, ale ja taka "stojąca na ziemii" w tych sprawach :? ...
A może to przełom? :ok: :ok: :ok:



ja też nie wpadam jeszcze w ekstazę. Steryd miał działać około 5 dni. Dziś mija 7 i wszystko jest w najlepszym porządku. Podobno może pomóc na kilka miesięcy, a może na kilka lat. A może przestać działać jutro i po herbacie. Czylinic pewnego.
Istnieje opcja powtórki. Podobno najlepiej po 10 dniach. Ja jestem zwolennikiem niepowtarzania tak długo, jak długo Malwinka czuje się dobrze, ma wilczy apetyt i modelowe qupale. Powtórzyłabym w chwili, gdy qupale lekko zaczną się zozrzedzać. Ale ja nie jestem wetem. To podpowiada mi intuicja i chłopski rozum.

Dobrze myślisz, Kochana.
Oby to coś dało!



w pierwszej chwili jak usłyszałam, co ją tak uzdrowiło,to zdrętwiałam. Ale potem doszłam do wniosku, że i tak gorzej być nie może. Malwina już wcześniej dostawała steryd, ale tym razem to już była chyba końska dawka. Jak za kilka dni nie siądzie, powinno być przez jakiś czas dobrze.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto lis 27, 2007 23:41

Od zeszłego czwartku nie byłam w tym wątku. Dzisiaj przeczytałam zmieniony tytuł i pognałam zajrzeć.
Wiem, to nie odtrąbianie zwycięstwa, ale sam fakt, że kicia może jeszcze cieszyć się życiem dał mi dużo radości.
Nawet, jeśli to ma być takie "na sterydzie", to jeżeli daje to jej nie najgorszy komfort życia, to niech tak trwa jak najdłużej :)
Kciuki, Malwinko :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lis 27, 2007 23:52

Malwinko, prosze, zrób nam wszystkim miłą niespodziankę :ok:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 27, 2007 23:55

Anka pisze:Od zeszłego czwartku nie byłam w tym wątku. Dzisiaj przeczytałam zmieniony tytuł i pognałam zajrzeć.
Wiem, to nie odtrąbianie zwycięstwa, ale sam fakt, że kicia może jeszcze cieszyć się życiem dał mi dużo radości.
Nawet, jeśli to ma być takie "na sterydzie", to jeżeli daje to jej nie najgorszy komfort życia, to niech tak trwa jak najdłużej :)
Kciuki, Malwinko :ok:



no właśnie. Malwinka czuje się jak nowo narodzona,więc czy to ma jakieś znaczenie, że od sterydu? Przecież w ten sposób może dostać miesiące oby lata życia, zupełnie normalnego życia. Bo teraz widać jej doskonałe samopoczucie. A steryd miał działać tylko około 5 dni. Może więcnie jest to ciągle działanie sterydu, tylko jednak zaskoczyło
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro lis 28, 2007 22:15

:dance: :dance2:
No, ten tytul mi sie podoba: WIELKIE DZIEKI :lol: :lol:

No dobra Femko na razie tylko dwa pajace.
Masz racje, najlpsza to intuicja i chlopski rozum. Mnie tez niewiele obchodzi, co pomoglo. Cieszmy sie chwila. Najwazniejsze, ze Panieneczka ma apetyt jak krokodyl, ze qpale sa przystojne, i ze chce sie jej zyc, a my oddychamy z ulga.
Nie martwmy sie co bedzie jutro. Wazne, co jest dzisiaj. Malwince napelnic brzusio, potem Kocinke pod kolderke hop, niech cialka nabiera.
Kciukaski w dalszym ciagu: :ok: :ok: :ok:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro lis 28, 2007 23:10

alysia pisze::dance: :dance2:
No, ten tytul mi sie podoba: WIELKIE DZIEKI :lol: :lol:

No dobra Femko na razie tylko dwa pajace.
Masz racje, najlpsza to intuicja i chlopski rozum. Mnie tez niewiele obchodzi, co pomoglo. Cieszmy sie chwila. Najwazniejsze, ze Panieneczka ma apetyt jak krokodyl, ze qpale sa przystojne, i ze chce sie jej zyc, a my oddychamy z ulga.
Nie martwmy sie co bedzie jutro. Wazne, co jest dzisiaj. Malwince napelnic brzusio, potem Kocinke pod kolderke hop, niech cialka nabiera.
Kciukaski w dalszym ciagu: :ok: :ok: :ok:




Kocinka sama umie hop pod kołderkę i nie czeka na zaproszenie :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lis 29, 2007 18:57

Bardzo mnie ucieszyła ta poprawa u Malwinki, dzielnej dziewczynki. :1luvu:
Zaciskam kciuki i trwam w nadziei, że ten stan zostanie na stałe.
Życzę jej tego z całego serca :)
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Pt lis 30, 2007 22:01

Femka pisze:Kocinka sama umie hop pod kołderkę i nie czeka na zaproszenie :twisted:


Uwielbiam takie kocie pieszczoszki :D

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 30, 2007 22:12

u Malwinki bez zmian -NA SZCZĘŚCIE.
Apetyt dopisuje, qupale podręcznikowe,futerko już,już zaczyna się zmieniać.
Chodzę twardo po ziemi,ale cieszę się tym,co jest. Dopóki nie zacznie się cośzmieniać, sterydu nie powtarzamy.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lis 30, 2007 22:18

no widzisz? widzisz? dobre wieści też mogą dziś być

aania

 
Posty: 3270
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pt lis 30, 2007 22:38

Ja się cieszę, ale ciagle mam pewną rezerwę. Boję się za bardzo cieszyć :oops: ...
Marcelibu
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 104 gości