Lonia i Marceli i DWA małe kotki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 16, 2006 14:28

W ramach świętowania dostał więcej karmy na śniadanie

Pewnie teraz z Lońką świętują po swojemu
Zobaczymy co zastanę jak wrócę do domku ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon sty 16, 2006 15:53

Tajdzi masz przepiękne te koty. Poza tym one cudnie razem wyglądają. A to zdjęcie łapek Loni i Marcela jest świetne i takie wzruszające.

A dla Marcelka super faceta najlepsze życzenia
:torte: :flowerkitty: :balony: :piwa: :surprise:

RenataCw

 
Posty: 221
Od: Wto lip 20, 2004 20:53

Post » Pon sty 16, 2006 20:34

Solenizant :)

Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro sty 18, 2006 9:17

w poniedziałek wyciągnęłam deskę do prasowania z zamiarem prasowania
Koty uwaliły się na niej, jak tyko na chwilę odeszłam
Za nic nie chciały zejść

Siedziały późnym wieczorem

Potem rano też siedziały

Siedziały wczoraj wieczorem

I pewnie jak wrócę to też będą siedzieć...

Nasze mieszkanie ma nowy mebel
Gustowną deskę do prasowania a na niej 2 koty
:roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro sty 18, 2006 9:27

Koty mają to do siebie, że wpadają na dziwne pomysły i trudno im je wybić z głowy. :D

Mój mały jest teraz na etapie spędzania popołudnia w kiblowej umywalce, śpi tam kilka godzin czasem. 8) Wzięło go w ten weekend i tak trzyma już parę dni... :D

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro sty 18, 2006 13:13

Lonia od wczoraj jest "zafoczona"
Marceli pierwszy przyszedł się przywitać, jak wróciłam z pracy - poszła się zadekowała pod sofą
Potem łaziłam za nią i gadałam do niej, to gapiła się na mnie, ale jak tylko próbowałam podejść - wziuuuuu.... i nie ma Loni

Potem nie przyszła na wieczorne pieszczoszki, położyła się spać, dopiero jak przysnęłam

Rano nie przywitała się, nie miziała jak codzień
Potem wydarła się na Marcela, bo ten chciał się z nią pobawić


Co się dzieje? :cry:

Moja Loniakowa kochana
Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro sty 18, 2006 20:08

Marcel wieczorową porą

Obrazek
Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro sty 18, 2006 20:14

Może Lońka ma focha po prostu. :lol:

Kropa też tak ma czasem, że nie podchodź. A potem jej mija i tak jak zeszlej niedzieli, nie schodzi z nas przez caly dzień. Tylko zmieniala kolana z moich na TŻ'a i odwrotnie. :)

Przejdzie jej. :) W końcu to baba jest. :lol:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro sty 18, 2006 20:32

Jakis urodzaj na kocie fochy :twisted: .
U mnie od wczoraj identycznie. Masza obrazona na cały swiat.
U niej obraza wzrasta propolcjonalnie do pieszczotliwosci Duszka.
Patrzy jak mały sie przytula i idzie sie obrazic i nie omieszka przy najblizszej okazji mu natłuc :twisted: .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro sty 18, 2006 20:34

Jak to, co się dzieje?
A nie zginęła czasem Loni deska do prasowania? Ta ulubiona?

Przegapiłam imieniny Marcela :oops:
Wszystkiego najnajnajlepszego Marcelku !

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 18, 2006 22:53

Chilli pisze:o super! Sama zastanawiam sie nad jakas alternatywa do miski, bo kot bojkotuje miske i pije z konewki z woda dla kwiatkow... albo z wazonow 8)

moja jest lepsza wode pije tylko w łazience, i wylacznie gdy miska stoi na bidecie :lol: jakaś dziwaczka z niej---ostatnio jak wychodziłam spod prysznica zastałam ja śpiącą w umywalce!!!
Obrazek Obrazek

maja23

 
Posty: 282
Od: Pon sty 09, 2006 20:01
Lokalizacja: Łomża

Post » Czw sty 19, 2006 0:12

Tajdzi: piękne foty i jeszcze piękniejsze koty. Zdjecia są wyjątkowe ale zdradz jeszce sposób na "kolorowe soczewki" futrzaków. Jestem na forum od niedawna wiec dopiero co sie zapoznaje , ale zakochałam się w Twoich mruczadlach. Tez mam syberyjskaka neve---Lilke. Pozdrawiam serdecznie
Obrazek Obrazek

maja23

 
Posty: 282
Od: Pon sty 09, 2006 20:01
Lokalizacja: Łomża

Post » Czw sty 19, 2006 9:26

B-dur deska nie zniknęła ;) wręcz przeciwnie, ułożyłam na niej kocyk, podsunęłam pod okno (nad kaloryferem) i kocidła już w ogóle nie schodzą ;)

tangerine1, Kropka75 obawiam się, że to coś więcej. Dziś Lonia prawie nic nie zjadła :roll: 3-4 kuleczki suchego wcisnęłam jej na zasadzie zabawy... :roll: Nie wiem co się dzieje

Choć spała jak długa z nami dziś, to rano taka osowiała chodziła
Ne wiem, czy Marceli na niej sie nie wyżywa... On to ma energii aż za dużo... :roll:

maja23, kolorowe oczka to zabawa w PS. Ostatnio zakup nowego aparatu skłonił mnie do zrezygnowania z zabaw w PS.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw sty 19, 2006 9:52

Tajdzi, ja bym z nia do weta pojechala :roll:
moze badania krwi nawet zrobila od razu :roll: :oops:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw sty 19, 2006 10:13

No to nie wiem... Jak się bardzo boisz, pogadaj z wetem.

Przy Kropie takie rzeczy nie stanowią powodu do paniki, bo ona miewa focha z kilka razy na tydzień, jak dobrze idzie, więc... :)
Ale to kwestia kota. Gdyby Dydek stał się taki, gnałabym do wetki jak dzika. Więc rozumiem...

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości