Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX- topielec

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 15, 2022 19:53 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

Drogie kotki. No właśnie. Nie napiszę, ile ostatnio zostawiłam u wetów, ale doszłam już niestety do wniosku, że trochę za dużo. I pozaśmiecam tym Twój wątek, Księżniczko, bo tu mogę się wyżalić prozą.
Zdrowia!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12432
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 15, 2022 20:07 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

Nul pisze:Drogie kotki. No właśnie. Nie napiszę, ile ostatnio zostawiłam u wetów, ale doszłam już niestety do wniosku, że trochę za dużo. I pozaśmiecam tym Twój wątek, Księżniczko, bo tu mogę się wyżalić prozą.
Zdrowia!


Tak, Nul ma rację. Zdrowie jest najważniejsze, więc kotki bądźcie zdrowe :ok: :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10584
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 15, 2022 20:16 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

Też w pierwszej chwili pomyślałam o tarczycy, Luśka miała dokładnie takie sme objawy

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 16, 2022 7:00 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

MaryLux pisze:Też w pierwszej chwili pomyślałam o tarczycy, Luśka miała dokładnie takie sme objawy


też mam takie skojarzenie - 13 lat + apetyt + chudnięcie, no samo się nasuwa. Jeszcze ewentualnie wypadanie futra, u Mychy takie lichutkie się zrobiło.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16656
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 16, 2022 7:54 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

Wpadam tylko na chwilkę z informacją, że druga tabletka w kocie. Znaczy się w Ciornej. A ja mam oczy na zapałki bo Ofelia nad ranem dostała takiej głupawki, że nie dało się spać. Galopowała po domu z gracją konia pociągowego, mraucząc półbasem. Nie wiem czy to była zemsta za weta, odreagowanie emocji czy wybudzacz zaczął działać z opóźnieniem i nadał jej kociego pędu.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35248
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt wrz 16, 2022 8:27 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

Wszystkie trzy po trochę

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 16, 2022 8:33 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

MB&Ofelia pisze:Wpadam tylko na chwilkę z informacją, że druga tabletka w kocie. Znaczy się w Ciornej. A ja mam oczy na zapałki bo Ofelia nad ranem dostała takiej głupawki, że nie dało się spać. Galopowała po domu z gracją konia pociągowego, mraucząc półbasem. Nie wiem czy to była zemsta za weta, odreagowanie emocji czy wybudzacz zaczął działać z opóźnieniem i nadał jej kociego pędu.


:ryk: Wybacz, ale dostałam napadu Schadenfreude :twisted: Znaczy, nie tylko ja padam ofiarą bezsennych nocy, będących skutkiem stratowania przez basujące koty :ryk:

Sigrid

 
Posty: 6959
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt wrz 16, 2022 15:27 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

Sigrid pisze:
MB&Ofelia pisze:Wpadam tylko na chwilkę z informacją, że druga tabletka w kocie. Znaczy się w Ciornej. A ja mam oczy na zapałki bo Ofelia nad ranem dostała takiej głupawki, że nie dało się spać. Galopowała po domu z gracją konia pociągowego, mraucząc półbasem. Nie wiem czy to była zemsta za weta, odreagowanie emocji czy wybudzacz zaczął działać z opóźnieniem i nadał jej kociego pędu.


:ryk: Wybacz, ale dostałam napadu Schadenfreude :twisted: Znaczy, nie tylko ja padam ofiarą bezsennych nocy, będących skutkiem stratowania przez basujące koty :ryk:

A nie nie, ja nie byłam tratowana. Ofelia galopowała głównie po przedpokoju i po salonie. Ale basowanie było faktem. Jestem ciekawa czy sąsiedzi z dołu dali radę spać, czy też przyjdą do mnie z żądaniem natychmiastowej wyprowadzki mojej i kota z żelaznymi podkowami na łapkach i głosem jelenia na rykowisku :strach:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35248
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt wrz 16, 2022 15:32 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

Miau. Ciocie, ja tu jezdę szkalkowana niesłuszmnie! Mię się krzywda okropeczna stała! Nie dość że pół dnia całe nieskączone byłam głodmna okropecznie, to późmniej miałam tortury u Doctorro i kuja! A późmniej się obudziłam troszku zawirowowana i jeszcze więcej głodmna, a na dodatek z bolącą łapcią!
Ratunkujcie mię i telefońcie do TOZa, bo ja chcę stąd ucieknąć. Całą noc szukałam wyjścia, ale wszystko zamknięte, nawet bałkonu!
Ratunku!
Książniczka Ofelja


Nie wiecie jak długo czeka się na wyniki badań krwi? Takie rozszerzone, z tarczycą? Bo ja już się nie mogę doczekać. Aczkolwiek z drugiej strony nie bardzo chcę się dowiedzieć że to faktycznie tarczyca (a tego się spodziewam).
Duża
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35248
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt wrz 16, 2022 16:04 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

MB&Ofelia pisze:Miau. Ciocie, ja tu jezdę szkalkowana niesłuszmnie! Mię się krzywda okropeczna stała! Nie dość że pół dnia całe nieskączone byłam głodmna okropecznie, to późmniej miałam tortury u Doctorro i kuja! A późmniej się obudziłam troszku zawirowowana i jeszcze więcej głodmna, a na dodatek z bolącą łapcią!
Ratunkujcie mię i telefońcie do TOZa, bo ja chcę stąd ucieknąć. Całą noc szukałam wyjścia, ale wszystko zamknięte, nawet bałkonu!
Ratunku!
Książniczka Ofelja


Nie wiecie jak długo czeka się na wyniki badań krwi? Takie rozszerzone, z tarczycą? Bo ja już się nie mogę doczekać. Aczkolwiek z drugiej strony nie bardzo chcę się dowiedzieć że to faktycznie tarczyca (a tego się spodziewam).
Duża


Właśnie miałam się spytać, czy już masz wyniki. Nolina miała następnego dnia.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10584
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 16, 2022 16:13 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

mam zawsze następnego dnia, a robimy regularnie od ponad półtora roku, czasem co miesiąc, czasem co trzy. Wyniki dostaję na maila, jeśli jest coś nie tak, to wetka oddzwania, czasem wcześniej, niż zdążę pocztę przejrzeć.

aaa... nadpobudliwość i wokalizacja to też objawy nadczynności.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16656
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 16, 2022 19:05 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

izka53 pisze:aaa... nadpobudliwość i wokalizacja to też objawy nadczynności.

No i właśnie dlatego spodziewam się że to jednak tarczyca, ale jeszcze się łudzę...

Wyników jeszcze nie mamy, może będą w poniedziałek. Ale dobra wiadomość - kolejna tabletka w kocie! :mrgreen:
Czarnidełko grzecznie łyka co jej się w gardziołko wepchnie, a mi, póki co, udaje się trafić w moment, kiedy Ciorna jest w sypialni. Zamykam drzwi, nadziewam, zakraplam, i już.
Tfu, tfu, oby tak dalej!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35248
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt wrz 16, 2022 19:13 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

MB&Ofelia pisze:
izka53 pisze:aaa... nadpobudliwość i wokalizacja to też objawy nadczynności.

No i właśnie dlatego spodziewam się że to jednak tarczyca, ale jeszcze się łudzę...

Wyników jeszcze nie mamy, może będą w poniedziałek. Ale dobra wiadomość - kolejna tabletka w kocie! :mrgreen:
Czarnidełko grzecznie łyka co jej się w gardziołko wepchnie, a mi, póki co, udaje się trafić w moment, kiedy Ciorna jest w sypialni. Zamykam drzwi, nadziewam, zakraplam, i już.
Tfu, tfu, oby tak dalej!


Super Wam idzie. :ok: :ok: Najwyraźniej kotka stwierdziła, że to dla jej dobra.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10584
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 16, 2022 19:42 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

Ja raczej twierdzę że jeszcze nie wpadła na to, jak uniknąć zakraplania uszu :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35248
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt wrz 16, 2022 19:56 Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX -drogie kotki

Też zawsze miałam wyniki następnego dnia

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Gosiagosia, Sigrid, Silverblue i 48 gości