H2E2- związek czystej miłości

» Czw mar 08, 2012 10:50 Re: H2E2- koty na szóstkę

Alergia mi dokucza. Kicham na wszystko. Oczy malutkie, zapuchnięte.
Moja niewyleżana grypa chyba ma drugi rzut...

Wczoraj przyszła paczka z zooplusa. Koty zafascynowane kartonami. Wszystkie ofiarnie pomagały mi układać kartoniki bozity w półeczce- nawet księżniczka Helga. Ostatnio śmiejemy się z HSB, że Helga chyba za bardzo się socjalizuje i włazi w każdą dziurę, gania z resztą kotów. Aż mi serce rośnie gdy patrzę.
W paczce był też suszony kurczak- Hans oszalał. Dzisiaj rano pamiętał, że wczoraj dostał kilka smaczków i przy śniadaniu GŁOŚNYM krzykiem próbował wymusić kilka kąsków. Nie uległam- ależ jestem z siebie dumna

Piękne tulipany- dziękuję. :1luvu:

Możesz mi co jakiś czas kilka podrzucić

» Czw mar 08, 2012 10:55 Re: H2E2- koty na szóstkę

Z goździków to moja mama miała wiązankę ślubną. Bardzo mi się podobają te troche zapomniane kwiaty.

Moniko, nie mam żadnego patentu

A inhalacje robiłaś? Jeśli to katar zatokowy to moja znajoma robiła sobie długą(chyba 3 miesiące) kurację: na czczo co rano trzymała w ustach przez dłuższą chwilę olej słonecznikowy. Po około dwóch tygodniach odczuła jakby pogorszenie samopoczucia a potem wszystko pięknie zeszło z zatok.

» Czw mar 08, 2012 10:57 Re: H2E2- koty na szóstkę

Nie wiem jaki to katar. Ja jestem alergikiem, astmatykiem i do tego z polipami w nosie które nie ułatwiają oddychania :/. Zatoki mnie nie bolą.
Nawet żadnych a aerozolu do nosa leków brać nie mogę bo mnie nos od razu boli. Laryngologa chyba muszę odwiedzić.

» Czw mar 08, 2012 11:27 Re: H2E2- koty na szóstkę

Na alergiczny katar łykam lek z loratadyną.

» Czw mar 08, 2012 12:08 Re: H2E2- koty na szóstkę

Tez taki biorę. Mam Loratan. Ciekawe czy na przeziebienie by pomógł?

» Pt mar 09, 2012 16:14 Re: H2E2- koty na szóstkę

» Pt mar 09, 2012 17:51 Re: H2E2- koty na szóstkę

Karolku, oby Twoje życzenie zaczęło w końcu działać :ok:

» Pt mar 09, 2012 17:57 Re: H2E2- koty na szóstkę

Dzisiaj od rana miałam dobry nastrój, poszłam przed praca na siłownię. Przyszłam do pracy i po raz kolejny okazało się, że jestem odpowiedzialna za całe zło świata...
Weekend mam zaplanowany po brzegi. Pewnie nawet nie zauważę kiedy minie. Kicie zostaną odwiedzone przez dzieci. Córka znajomych nie może się doczekać kiedy pozna nasz zwierzyniec. Ciekawe czy Elza się nią zaopiekuje :wink: