OTWOCK-CYRYLEK miziak ma domek! (*)

**Adopcje: 9 >>**

witaj .

Powrót kociary :lol:

Witaj!

tez ostatnio myslalam o Napoleonku...

Kto ty jesteś?
Jajeczko
Jaki znak twój?
Żółteczko
Gdzie ty mieszkasz?
W skorupce
W jakim kraju?
W kurzej dupce

wesołego i mokrego jajka :piwa:

Co slychac u Cyrylka? Foteczki jakies by sie przydaly, koti pewnie urosl :1luvu:

Cyrylku, hop hop! Tesknimy za Toba

Witaj Ciociu Kociaro, to ja - Cyrylek. Cieszę się, że zaglądasz na mój wątek. U mnie ok, tylko Bazyli mnie bije, bo z kolei jego bije Bacek i czasem Szarocia. Mój Duży myśli, że Bazyl jest zazdrosny, bo stworzyłem sobie z młodych własne stadko. A z kolei Dużej się wydaje, że to dlatego, że nadal tęskni za Honorcią, a tu obce koty (młodziaki) pałętają mu się po domu. Ja tam nie wiem, bo on nie chce o tym gadać. Ale cieszę się, że Duzi zamówili specjalną uspokajającą karmę, bo mam dosyć tego bicia

Feliway średnio pomógł na bitewne zapędy Bazylka, mam nadzieję, że RC Calm lepiej się spisze, a jak nie, to zwrócimy się o pomoc do behawiorysty, bo oddanie któregokolwiek kota nie wchodzi w grę (chociaż oddanie młodych byłoby chyba najlepsze, ale skoro podjęliśmy decyzję, że zostają, to zostaną i już).

Poza tym Cyrylek nadal jest smukły, lśniący, ale zmężniał, nadal straszny słodziak z niego. Ciamka rzadziej, bo Bacek też nauczył się ciamkać i chce mnie mieć na wyłączność :twisted:

, za to zaczął się witać z moim TŻ-tem "czółko w czółko" (wskakuje na blat komody i ociera się łebkiem o twarz TŻ-ta) Wygląda to rozczulająco... :1luvu:

Dobry wujcio z niego - kiedy młodziaki były małe, pozwalał się ssać!

a teraz wychowuje towarzystwo, jak trzeba, to nawet skarci. Jego relacje z Bazylkiem są skomplikowane - raz się biją, a raz Bazyl go wylizuje. Czasem jest śmiesznie, bo atakowanemu Cyrylkowi na odsiecz przychodzi Bacek i spuszcza łomot Bazylemu.

Cyrylek chyba wreszcie czuje się pewniej, nawet próbuje uciekać na klatkę schodową, ale oznacza to, że oddala się na metr od drzwi i sprawdza co chwilę, czy są otwarte :lol:

Kochamy go bardzo, jest jedyny w swoim rodzaju, bardzo czuły i taki delikatny.

Nowe fotki będą, jak uda mi się napaść kogoś z rodziny z dobrym aparatem

**Adopcje: 9 >>**

Wiatj Cyrylkowy Domku i Cyrylkowa gromadko :1luvu:

Hej, cyrylkowa rodzinko! Tęskniłam za Wami! :1luvu:

Cyrylku, podpowiedz Dużym, że ciocia ryśka robi takie kropelki Bacha i że moim nerwusom bijakom bardzo pomogły.

hej, co to za bicie! Zabraniam komukolwiek podnosic lapy na mojego przyjaciela! :evil:

Buuuuuuuuuuuuziam Cyrylku, slodziaku :*:*:*:*:*

buziam najslodszy pyszczek koci na miaudobranoc :*:*:*:* slodkich snow slodki koteczku :*:*:*:*

Dziękujemy za buziaki, chciałam zamówić krople Bacha, ale w międzyczasie zaginął nasz Bacuś: viewtopic.php?f=1&t=128872 :crying:

znajdzie sie :ok:

czesc maly slodziaczku :*:*

Witaj Ciociu Kociaro! Moja Pańcia zgubiła mojego kumpla Backa i przytargała do domu jakieś obce Footro, woła na nie Tosiek. On mnie próbuje bić, w moim własnym domu!!! Nie lubię go, żadne z nas go nie lubi, chociaż wczoraj polizałem go po uchu. Ja chcę, żeby wrócił Bacuś, nie może tak być, że próbuje mnie bić Tosiek i Bazyli - czy ja mam gdzieś napis "jestem workiem treningowym,wyżyj się na mnie"??? Dobrze, że chociaż Szarotka mnie kocha... no i Pańciostwo oczywiście, tylko po co sprowadzili tego Obcego??? Niech Bacek wreszcie wraca, bo kto mnie obroni przed tymi dwoma brutalami??? A tak w ogóle to ja mam już dwa latka, tylko przez to, że Bacuś uciekł, Pańciostwo nie dali mi jeszcze żadnego prezentu. Same kłopoty w moim kocim życiu. Ciociu ratuj! Twój nieszczęśliwy Cyrylek

OTWOCK-CYRYLEK miziak ma domek! (*)

Kto przegląda forum