Już tylko Stefano i Puszka oraz Lolka pies

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt maja 11, 2012 7:44 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Mi też kurcze ciut smutno. Wienio porąbany kot.. ale sympatyczny. Mam nadzieję że docenią tem jego skomplikowaną osobowość i uszanują dość dużą potrzebę niezależności.. no i będą wiedzieli że Wienio chce się bawić taśmą albo cieniami albo trzeba go natychmiast mziać na łóżku albo podać mu chrabąszcza.... hm.
No nic. Mam nadzieję że szybko o nas zapomni, zaprzyjaźni się z tamtejszymi łobuzami i pokocha na swój sposób tych ludzi.

8)

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Sob maja 12, 2012 7:56 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Wienio siedzi pod szafką, ale je, pije i korzysta z kuwety.
Przy nieśmiałej próbie głaskania nadstawiła główkę, więc nie jest tak źle :)
Z nowymi kolegami zapoznaje się na razie przez drzwi.
Jeśli dalej będą z nią tak powolutku postępować, to może nawet się zaaklimatyzuje ;)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Sob maja 12, 2012 8:04 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

No. Dobrze jest przecież. Za postępy :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 14, 2012 7:24 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Okazało się, że moja mama (która mieszka w tym samym bloku) widziała w czwartek, jak nowi opiekunowie wychodzili z budynku z Wieniem. Od razu przyszło jej na myśl, że to pewnie Wienio i że ktoś ją wreszcie zabrał, ale mój brat na to: "no co ty! kto by takiego kota chciał!".

Wieści z nowego domu dość budujące - ostatnio Wienio na parę minut wyszła i obwąchiwała nową Dużą. Bez problemu je, pije i kuwetkuje. Cieszę się, że nie narzucają jej się zbytnio i ma czas sama oswoić się z nową sytuacją.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon maja 14, 2012 8:53 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Cieszę się... i wiem że to trochę chore ale czuję się lekko zazdrosny... :oops: przeciez to o moje nogi się ocierała prawie rok i miałczała na mnie rano żeby ja miźnąć...
No dobra.. spróbuje okiełznać swoje uczucia... :D żeby jej tam było jak najlepiej temu Wieniu :ok: :ok:

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Pon maja 14, 2012 9:06 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Przypominam Ci, że ocieranie o nogi to zaczęło się najwyżej parę miesięcy temu ;) Rok temu była od tego Wienio dość daleka :lol:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon maja 14, 2012 9:35 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

fakt :lol: pamięta się to co dobre..
Mam nadzieję że jej tam nie zmienią imienia? Bo ona reaguje na Wienio i miałczy i przychodzi czasem :)

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Śro maja 16, 2012 8:19 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Wczoraj Wienio wyszła z łazienki i powędrowała na dół. Pokazała się wszystkim, zajrzała do misek i wróciła do siebie. Dzielna kicia :ok:
A Pan napisał: "PIĘKNA PIĘKNA!"

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro maja 16, 2012 8:24 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Że piękna, to żadne odkrycie :wink:
ale dobrze to odkryć samemu
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 16, 2012 8:33 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Mój kot :D
żbikowaty.

śmieszny ten Pan. Jakiś koneser koci. coś mi się zdaje, że Wienio już do nas nie wróci.... :cry:

:ok:

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Śro maja 16, 2012 8:34 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Najśmieszniejsze jest to, że mejle pisze po północy i zawsze zaczyna tekstem "Sorki, że tak późno" :ryk:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro maja 16, 2012 8:37 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Może ma taką podpowiedź ustawioną ną dzień dobry i się do niej dostosowuje. :mrgreen:

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Śro maja 16, 2012 11:22 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Sami pisaliście, że domek dla Wienia musi być taki specjalny :twisted: No to jest taki specjalny. I super! Wienia ma swoje gniazdko i fanów od zachwycania się i podziwiania.
Super :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw maja 17, 2012 17:33 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Podobno Wienio już coraz śmielej zwiedza nowy dom.
Nie ma za to ani słowa o kontaktach z pozostałymi kotami - zamykają je w tym czasie, czy co? ;)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw maja 17, 2012 17:44 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio pojechała - trzymamy kciuki!

Wienio je zjadła na dzieńdobry :twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 38 gości